Z wielką radością donoszę, że Gratka pojechała do swojego nowego domu!Rozpoczyna nowe, lepsze życie
Najtrudniejszy moment? Gdy przed umieszczeniem jej w przygotowanym dla niej pudełku wyjęłam ją z mojego transporterka, wzięłam na ręce i przytuliłam. A ona przytuliła się do mnie.
Kochana, cudowna kicia. Niech jej się wiedzie!
Z nowym domem oczywiście będę w kontakcie no i z niecierpliwością czekam na wieści, zdjęcia. Łatwo nie będzie na starcie, ale to dom doświadczonych kociarzy, więc jestem pewna, że sobie poradzą. Trzymajmy kciuki za bezbolesną adaptację w nowym domu!