
Jest mi z tym strasznie źle...

Rudzik to mega mega przytulak. Do dzieci jest sceptyczny - do Zuzi przyzwyczajał się rok ... Czasem na nią syknie jeśli ta przy nim np. skacze ale w nocy z nią śpi.
Nie chciałabym go oddawać do nieforumowego domu...
Ma równo miesiąc na znalezienie domu ...

Proszę osoby forumowe - zlitujcie się nad tym kotem, miziakiem maxymalnym. Podarujcie mu kawałek kąta...
Kot jest zdrowy.