Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 09, 2010 17:07 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Faktycznie, moze spuchło mu to i owo po kastracji i się zatkał, biedaczek. Albo zakłaczył od góry... Jak on wymiotuje, głównie bialą śliną czy inaczej?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro cze 09, 2010 22:29 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Biały kocurek odszedł za TM.Osoba ,która zabrała go do siebie pojechała w dzień do lecznicy do pani doktor ,którą poleciły nam dziewczyny z Olsztyna.Kot był odwodniony ,mimo że wczoraj wieczorem go nawodniłyśmy,rozmawiałyśmy wczoraj telefonicznie z lekarzem i ten uspokajał nas że to pewnie stres.Niestety stan zdrowia dzisiaj pogarszał się z minuty na minutę. Zapadały się naczynia nie można było zakłuć venflonu,miał krwistą biegunkę jego stan był tak ciężki,że pani doktor zdecydowała ,że trzeba go uśpić bo nie ma szans na uratowanie mu życia , a teraz bardzo cierpiał.Dziewczyna ,u której był pewnie jest w dołku psychicznym nie mogę się z nią skontaktować bo nie odbiera telefonu .Informacje te mam od pani doktor.Jesteśmy zrozpaczone ,że nie udało nam się mu pomóc.Maciek i maluchy mają się dobrze,Pani z Rzeszowa która chce adoptować Maciusia odpowiedziała na wiele nurtujących nas pytań,ja jestem usatysfakcjonowana, ale jakby pani część z tych odpowiedzi umieściła na wątku to byłoby super.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro cze 09, 2010 22:38 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

horacy 7 pisze:Biały kocurek odszedł za TM.Osoba ,która zabrała go do siebie pojechała w dzień do lecznicy do pani doktor ,którą poleciły nam dziewczyny z Olsztyna.Kot był odwodniony ,mimo że wczoraj wieczorem go nawodniłyśmy,rozmawiałyśmy wczoraj telefonicznie z lekarzem i ten uspokajał nas że to pewnie stres.Niestety stan zdrowia dzisiaj pogarszał się z minuty na minutę. Zapadały się naczynia nie można było zakłuć venflonu,miał krwistą biegunkę jego stan był tak ciężki,że pani doktor zdecydowała ,że trzeba go uśpić bo nie ma szans na uratowanie mu życia , a teraz bardzo cierpiał.Dziewczyna ,u której był pewnie jest w dołku psychicznym nie mogę się z nią skontaktować bo nie odbiera telefonu .Informacje te mam od pani doktor.Jesteśmy zrozpaczone ,że nie udało nam się mu pomóc.


Boże, tak mi źle...
Miał już zapewniony DT.

Ale dlaczego ? Jaka była diagnoza ?

Dlaczego...
po_prostu_kaska
 

Post » Śro cze 09, 2010 22:49 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Biedny Biały
Nie zdążył się doczekać domku
Trzymajcie się, dziewczyny

To mogła być panleukopenia, chyba, że wetka powiedziała inaczej.
Jeśli tak, uważajcie, to bardzo zaraźliwe paskudztwo, zwłaszcza dla małych kotków, albo kotów nieszczepionych. Nie trzymajcie w tej piwnicy innych kotków przez kilka (6-8) miesięcy, moze się też przenosic na ubraniu i butach itp., transporterek, jesli był wykorzystywany, trzeba wyszorować i zdezynfekować, kocyk itp też oczywiście
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro cze 09, 2010 23:46 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Proponuje poruszyc sprawe szczepien w schronisku. Nie chodzi mi o szczepienia p/wsciekliznie...

dzis wysłalam pieniadze na szczepienie 85 kotow w schronisku w Mielcu. Zbierałam, zbierałam, wiekszosc uzbieralam z bazarkow, reszte dolozyłam.
Weterynarz schroniskowy podał cene po 17 zł za szczepionke (z białaczka). Moze tam tez byłaby mozliwosc załatwic takie szczepienia po kosztach a wtedy mogłabym zacząc zbierac...
bo inaczej, to koty beda padac... zdrowe zaczną sie zarazac itd...

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Śro cze 09, 2010 23:53 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

kasiatatry pisze:Proponuje poruszyc sprawe szczepien w schronisku. Nie chodzi mi o szczepienia p/wsciekliznie...

dzis wysłalam pieniadze na szczepienie 85 kotow w schronisku w Mielcu. Zbierałam, zbierałam, wiekszosc uzbieralam z bazarkow, reszte dolozyłam.
Weterynarz schroniskowy podał cene po 17 zł za szczepionke (z białaczka). Moze tam tez byłaby mozliwosc załatwic takie szczepienia po kosztach a wtedy mogłabym zacząc zbierac...
bo inaczej, to koty beda padac... zdrowe zaczną sie zarazac itd...


Popieram, sama bym się finansowo dolączyła, wiem, co znaczy brak szczepień w takim polowym przytulisku :(
Nie wiem, czy z białaczką, ale choćby kk, calci i pp... Tylko czy zasmarkane koty można szczepić? I np u mnie szczepienia kosztuja DUŻO więcej niż 17 zł, choc bez bialaczki...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw cze 10, 2010 0:30 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

normalnie cena rynkowa szczepien jest rzeczywiscie duzo większa. Ale moze gdzies uda sie zalatwic szczepionki po kosztach... przy takiej duzej liczbie szczepionek i w dodatku dla schronu...
nie wiem, jak wyglada sytuacja, nie chce się mądrzyc :)

ale moze sa jeszcze jakies koty zdrowe, ktore warto by bylo juz zaszczepic...

Pewnie nie ma możliwosci odizolowania tych chorych?

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Czw cze 10, 2010 7:07 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Dokładnie nie wiemy jaka była przyczyna ,pani doktor powiedziała że być może koci HIV ,ale pewna nie jest.Kot był osłabiony po kastracji ,w strersie i już chory , stres wywołał być może taki piorunujący postęp,ale podobno trudno to było przewidzieć.Nie mam pojęcia jak rozmawiać o szczepieniach i z kim, po drugie jest to niemożliwe ze względu na to że jesteśmy tylko dwie czasami ktos na chwilę dołączy i póżniej na długo ma dość.Nie mamy tyle czasu .Główny problem to leczenie które wiąże się z wyjazdami do Olsztyna, to nam zajmuje dużo czasu ,nie zawsze nam pasują godziny chociaż mamy telefony do lekarzy i oni idą nam na rękę przyjeżdżając o róznych porach .Obie pracujęmy zawodowo i mamy domy i swoje zwierzęta na głowie.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw cze 10, 2010 7:49 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Bardzo mi przykro kotuniu, bardzo :cry:. Nie tak miało być.

Niestety, widywałam wielokrotnie takie sytuacje i w naszym schronisku - oddany kot przeżywał tak ogromny stres, że odporność spadała mu niemal do zera. Najczęściej tak bardzo przerażone i załamane koty przestają jeść, pić, zachowują się jakby chcialy zniknąć, stać się niewidoczne. Nie chcą już żyć.
W przypadku Białaska może i osłabienie po kastracji zrobiło swoje. Biedny kiciuś, być może los odpłaci jego opiekunom za tragiczny koniec jaki zgotowali swojemu zwierzakowi.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 10, 2010 7:52 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

biedny białasek [']

nie było mnie 1 dzień na miau a tu takie złe wiadomości :(

niestety to rzeczywiście mogło być pp - to cholerne paskudztwo potrafi rozłożyć kota w kilka dni
a w dodatku jest okropnie zaraźliwe i w przypadku braku izolacji kota chorego od zdrowych
zbiera śmiertelne żniwo, szczególnie wśród maluszków
kastracja pewnie go osłabiła i nie był wstanie walczyć z wirusem

z kocim HIV, czyli FIV - nie mam na szczęście doświadczeń i nie wiem jakie są objawy
ale kto wie, na co białasek był chory
może jego właściciele dowiedzieli się o FIVie i go wyrzucili :roll:

dziewczyny przytulam mocno
i tak zrobiłyście dla niego wszystko co tylko było możliwe
walczyłyście o niego i dałyście mu szanse

na otarcie łez niech ukoi Wasze serduszka szykujący się dobry domek dla Maciusia

odnośnie szczepień
ile obecnie kotów przebywa w schronisku?
ja za szczepionkę (trzy w jednym - bez białaczki) o której pisze kasiatatry płaciłam w Krakowie szczepiąc swoje osobiste ogony w granicy 35-40zł
więc być może rzeczywiście udałoby się wynegocjować hurtową niższą cenę w granicy 20 zł - tak jak podaje kasiatatry

spróbujcie porozmawiać z Paniami w schronisku
może niech one się zorientują jaki byłby koszt takiej operacji
a my postaramy się zebrać fundusze
i tak też im przedstawcie ten pomysł

wspólnymi siłami nam się uda... prawda?
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Czw cze 10, 2010 8:40 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

kasiatatry pisze:Proponuje poruszyc sprawe szczepien w schronisku. Nie chodzi mi o szczepienia p/wsciekliznie...

dzis wysłalam pieniadze na szczepienie 85 kotow w schronisku w Mielcu. Zbierałam, zbierałam, wiekszosc uzbieralam z bazarkow, reszte dolozyłam.
Weterynarz schroniskowy podał cene po 17 zł za szczepionke (z białaczka). Moze tam tez byłaby mozliwosc załatwic takie szczepienia po kosztach a wtedy mogłabym zacząc zbierac...
bo inaczej, to koty beda padac... zdrowe zaczną sie zarazac itd...



pomysl jest bardzo dobry, jestem w stanie sie dorzucic
duzo byloby kotow do zaszczepienia?
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 10, 2010 9:20 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Nie wiem ile jest kotów do szczepienia i czy otrzymałybyśmy zgodę na te szczepienia nie wiem czy to nie wet schroniskowy musiałby podjąć decyzję. Dziewczyny bądzcie bardzo ostrożne w kontaktach ze schroniskiem ,bo możemy już nie pomóc nikomu.Dziękuję tylko za to ,że tym razem przeważył u mnie rozsądek nad miłością do zwierząt i nie wzięłam Białaska do swojej piwnicy bo zaraziła bym wszystko co tam mieszka.W ten sposób straciłam już wczesniej swojego własnego ukochanego kota.Niestety nie miałam wtedy wiedzy na temat Panleukopemii,FIP,FeLV,FIV,teraz ją mam i jestem przerażona rozmiarem śmierci jaki te choroby powodują.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw cze 10, 2010 9:27 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

horacy 7 pisze:Nie wiem ile jest kotów do szczepienia i czy otrzymałybyśmy zgodę na te szczepienia nie wiem czy to nie wet schroniskowy musiałby podjąć decyzję. Dziewczyny bądzcie bardzo ostrożne w kontaktach ze schroniskiem ,bo możemy już nie pomóc nikomu.


horacy7 - miałam na myśli Ciebie i ACHA pisząc, żeby porozmawiać w schronisku

Wy jesteście na miejscu, znacie pracowników schroniska, a oni Was
więc Wam najłatwiej byłoby wybadać temat na miejscu
mówiąc, że są osoby chętne do pomocy w zorganizowaniu funduszy :wink:

i niech nawet ten schroniskowy wet by szczepił - mam nadzieję, że chociaż to potrafi :roll:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Czw cze 10, 2010 9:52 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Porozmawiam z Asią dowiem się co ona na ten temat myśli.Może z kierownictwem schroniska odważymy się porozmawiać z Wetem ja na pewno nie będę miała odwagi, zresztą przekonana jestem że nie będzie brał niczyich sugesti pod uwagę.Miałam z tym człowiekiem do czynienia dwa razy i więcej nie chcę . Jako fachowiec ma tutaj w Szczytnie dobrą opinię,jako człowiek szkoda pisać .Niestety aby pomagać skrzywdzonym zwierzętom trzeba miec serce, a to nie wiem czy ten pan posiada.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw cze 10, 2010 17:13 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Asia, Basia
po Białasku zostało ogłoszenie na Allegro, które jest ważne jeszcze 9 dni...

Mogę zmienić zdjęcia i opisy np. dla maluszków, którym szukacie domków.
Potrzebuję tylko wtedy info ile jest sztuk, jakie są, jakieś zdjęcia. Przyznam się, że maluchów tak nie śledziłam :oops:
po_prostu_kaska
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 294 gości