Amanda dziękuję

Co do kurczaczka to tak jak mówiłam spróbujemy.Zastanawiam się co lepiej,czy lakcid czy smectę,choć jak się nie mylę to chyba smecta była przy wymiotach (ale już nie pamiętam-na szczęście już dawno temu dawałam córci

)
Będę jej dawała tą purinkę moczoną,i kurczaczka,a jak baardzo nie będzie chciała go jeść,to dorzucę jej do niego odrobinę kitekata-tak coby zjadła-może da się nabrać
Co do tej karmy o której rozmawiałyśmy to jak nam się psia skończy to napewno mieszaną weźmiemy,może dla Plamci też,ale to musimy pomyśleć czy nie lepsza ta purina dla sterylizowanych.
A tak odnośnie karmienia...Wiem że chcecie najlepiej,i uwierzcie mi że wiele dowiedziałam się z forum-gdybym nie poczytała to Plamka teraz jadłaby whiskasa albo kitekata suchego.A tak to ma porządne suche i od czasu do czasu troszkę gorsze mokre-wybaczcie ale na droższe mokre-np.RC czy inne mnie zwyczajnie nie stać.Wiadomo-nie będzie tego jadła codziennie,na pewno będzie to zamiennie z gotowanym kurczakiem itd.Ale gdybym miała kupować jej tylko saszetki po prawie 4zł za jedną to bym z torbami poszła,a chyba nie o to chodzi.Staram się dla niej jak tylko mogę,dostaje takie jedzonko na które w danej chwili mogę sobie pozwolić-w grudniu to mogę jej nawet i Royala kupić-ale nie w normalne miesiące (Barbórka

)
Ja doskonale was rozumiem że chcecie jak najlepiej,ale jakby to policzyć dokładnie to na wstępie musiałabym dla niej przygotować ok.350-400zł-a mało kogo na to stać z normalnej wypłaty.Mam na myśli samą wyprawę która wyszła mnie już 100zł+transporterek+okna+wet a jakbym chciała kupić jej zapas rc to bym nie dała rady.Stać mnie było na razie na kupno puriny-i taką będzie dostawać i na kk jak narazie który będzie na przemian z kurczaczkiem i innymi gotowanymi rzeczami.
Się wyżaliłam

Przepraszam-ale naprawdę zrobiło mi się przykro czytając słowa Aleby na temat kk poczułam się tak jakbym wogóle nie dbała o Plamkę

a tak nie jest.....Amanda idealnie ujęła to o co mi chodzi...
Boena-posłuchałam po prostu dzisiaj weterynarza i tyle...