Relacja z wczorajszego dyżuru.
zlokalizowałam 2 siki - takie przyschnięte już.
w rogu przy wejściu do szpitala. miska była odsunięta daleko
i na środku ogólnego - obok nowego dużego stryroboxa
1 paw z pięknym bezarem- moze Kicia?
Kupy na ogólnym ok.
Kicianie chciała z bardzo puszki greenwoods - ale sie nie dziwię bo jakaś sucha była.
Kicia ożywiła sie jak zaczęłam otwierać felixa dla chłopaków wiec dałam jej też i ku mojemu zdziwieniu ładnie całkiem zjadła wylizując głównie galaretkę, ale później przyłapałam ja jak wyjada na ogólnym jakiegoś felixa i zjada nawet kawałki.
zjadła tez kilka ziarenek sanabelle. na koniec otwierałam jeszcze gourmeta żeby dać Sepkowi tabletkę i poczęstowałam Kicie - zjadła łyżeczkę.
ale wydaje mi sie ze ona z tyg na tydzień coraz bardziej chuda
W pokoju po Leonie na czas dyżuru włączyłam lampę uv.
Marian przyjedzie jutro.
dzisiaj jeszcze jedzie na konsultacje z tym kręgosłupem.
Aga, nie zwróciłam uwagi, czy kuwety zlikwidowałyście w tym pokoju?
bo może trzeba by mu dać nową kuwetę z czystym żwirkiem.
U
Li kupa ładna. dostała do jedzenia tackę miamora - sensitive.
Druga połowa w lodówce!!!została jeszcze jedna taka tacka. nie wiem co potem dajemy?
Szpital:Pusia jest bardzo pobudzona. nie wiem czy nie trzeba by jej zbadać krwi, bo to zachowanie nie jest normalne. je za trzech a kręgosłup czuć.
nic nie można przy niej zrobić, wylizuje nawet kalveta i vetomune z misek i chwyciła hemovet który wyjęłam dla Sepka
Fruzia w budce na klatce - boi sie Pusi. mam nadzieję, ze schodzi do kuwety...
zjadła ładnie to co jej dałam.
Luna - miała puste 2 miski po mokrym. suchego zjadła chyba troszkę. sypnęłam jej intestinala bo jest bardziej smakowity i pochrupała trochę. mokrego dałam jej whiskasa i w drugiej miseczce - gourmeta, ale nawet głaska nie chciała jeść. polizała trochę whiskasa.
w kuwecie 3 siki.
Kuba-Lubo - kupa poza kuwetą i 3 jeszcze w kuwecie. czyli 4 kupy w ciagu doby. posłanko umazane kupą. wszystko wywaliłam i wstawiłam mu kryta kuwetę. starą kuwetę włożyłam worek i postawiłam na klatce. nie myłam - bo uznałam ze zasada jak z posłankami. kupy bardzo miękkie. zjedzone wszystko. on jest bardzo chudy -wy raźnie czuć kręgosłup cały. ma dużo futra wiec może w pierwszym momencie tak źle nie wygląda. Kasia, czy on tak schudł w trakcie tej choroby? miał jakoś ostatnio badania krwi?
Spetember - wypuściłam go na szpital - bardzo był zadowolony. Pusia specjalnie się niem nie interesowała a on Pusią. Ale kiedy przez przypadek odkrył ze na klatce w budce siedzi Fruzia - ta się bardzo zezłościła, a on grzecznie się wycofał. w klatce oczywiście sajgon...
Jadzia i Ziutek - w kuwetach brzydko, żwir rozsypany dookoła. ale za dokładnie nie sprzątałam żeby nie stresować. uszy zakroplone, antybiotyk podany. rana sucha, oblepiona żwirkiem. żwirek zeskubałam, ale po chwili Jadzia wróciła do kuwety

dałam suchego intetsinala a mokre doline noteci.