DT u iwony66.Rudi (*)

Krople Bacha dojechały do nas w zeszły piątek, podajemy cztery razy dziennie. Dokocenie weszło w fazę: - Skoro nie możecie jej wyrzucić, to może niech zostanie.
Stan sprzed chwili - samoistnie, bez fukania i machania łapką...

izaA pisze:Krople Bacha dojechały do nas w zeszły piątek, podajemy cztery razy dziennie. Dokocenie weszło w fazę: - Skoro nie możecie jej wyrzucić, to może niech zostanie.
Stan sprzed chwili - samoistnie, bez fukania i machania łapką...

Jak jej jeszcze niebieska nie pożarła to będzie zgoda w rodzinie

iwona66 pisze:I Sierżancina co wygląda jak po ataku moli odzieżowych
100 letnia babka Strzałka wygląda o niebo lepiej od niego

Romi85 pisze:
iwona66 pisze:I Sierżancina co wygląda jak po ataku moli odzieżowych
100 letnia babka Strzałka wygląda o niebo lepiej od niego

Chciałam wczoraj uwiecznić na zdjęciu Sierżanta to prąd ukradli .
Strachliwą nową wyciągnęłam z budki i wygłaskałam to wystarczyło jej do upewnienia się
że jej nie zjem i ochoczo lansuje się już na wierzchu :201494

Chłodniej po deszczu nawet ja ciepłolubna miałam już dość tych temperatur .
Młoda zębatka notorycznie chłodziła się w stawie ,uwielbia wodę i pływanie ,łapka zdaje się już zdrowa ,
choć nawyk kulawizny jeszcze w niej siedzi ,urosła mocno ,w szerz i w z dłuż ,ostatnio ważyła 20kg ,
TŻ mocno pracuje nad jej rozbrykanym temperamentem :strach:

Dzięki Romi85 wizyta przed adopcyjna dla ostatniego devonka przebiegła błyskawicznie .
:1luvu:

Boryś został odwiedzony we wtorek a w niedzielę pojedzie do swojego Domu :1luvu:

Pani nie mogła oderwać rąk od niego :mrgreen:

4 kosmiczne koty znalazły swoje domy :201494

Jeszcze Pstrokata i może będę zadowolona z wyników :roll:

Bura N. wciąż prycha i straszy ,głaskana piórkiem aż pluje jadem do człowieka.
Po calmie dostała sraczki :placz:

Całe lata upłyną nim ona się przystosuje i pojmie że jej nie zjem :placz:

Bardzo się cieszę, że Borys będzie u Kasi...nie ukrywam, że to częściowo moja zasługa, bo przez trzy godziny przy kawie, rozmawiałyśmy głównie o :kotek:

Ha! I znajomi znajomych łyknęli bakcyla :lol:

Oby i pozostałe znalazły szybko dobre domy :ok:

Taka "zaraza" niech się rozprzestrzenia :ok:

izaA pisze:Bardzo się cieszę, że Borys będzie u Kasi...nie ukrywam, że to częściowo moja zasługa, bo przez trzy godziny przy kawie, rozmawiałyśmy głównie o

Dzięki za podesłanie tak fajnej znajomej

Jeszcze jedną znajomą i Pstrokatą wydam jak nic :mrgreen: