Ja kiedyś miałam podobny problem dwa koty sikały pod córki biurko ja czyściłam i domestosem i octem i wszystkim czym można było i nic nie pomagało one sikały ciągle w to samo miejsce nawet jak biurko przestawiłam to i tak pod nie lały .....i wiecie co udało się koty odzwyczaić ale nie było to miłe dla nich bo mój TŻ po prostu brał je i w tych sikach wytarzam i do WC zamykał by tam się umyły ....wiem wiem straszne ale powiem wam że pomogło i to z nawiązką teraz koty jak chcą do kuwety i jak się zdarzy że drzwi są zamknięte to miauczą by im otworzyć i po kątach nie robią...
Sabina o której w tą sobotę jest u ciebie to spotkanie PKDT ?