Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 27, 2017 13:05 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Iza, nie przegap Danulki 2.11 ;)
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 27, 2017 13:30 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

olala1 pisze:Iza, nie przegap Danulki 2.11 ;)

dzięki :lol:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5928
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt paź 27, 2017 22:19 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Koty chyba mnie lubią i wiedzą kiedy mam być, nie było nigdzie nalane tylko coś na biurku mi waliło, szorowałam i nie wiem jaki tego efekt, czy jutro będzie tam capić.
Koty mamy wybitnie cudne, Mała Czarna zwana przez Natalkę Muminkową vel Pralina pobija wszystko na łeb i na szyję, Lolek załzawione miał lekko lewe oko, podałam mu immunid, ale nie rozpisałam na jego tabliczce , niestety Luna miała kurczaka i suche nie tknięte, troszkę ja pokarmiłam i przy mizianiu trochę zjadła, ale szału nie ma :( trzeba jej podtykać to jedzenie koniecznie, ale kicia jest cudowna, ugniata w powietrzu, strzela baranki, cudo.
Z Fruzią posiedziałam na ogólnym, była wystraszona i wtulona zero agresji, ale z kolan nie zeszła sama, po wejściu do szpitalika i taka sama sytuacja zaczęła warczeć i prychac na Lolka, nie puściłam jej samej nigdzie, jest w klatce :(
Lolek mi uciekł na ogólny, nie dymił, polubownie zaniosłam go do szpitalika.
W kuwetach oki, zakropienie oczu Sepciowi rzeczywiście trudne, ale wykonalne.

Dziś przyszedł nowy mieszkaniec Kuba
Obrazek
historia jakich znamy wiele, zmarła opiekunka, dwa koty wychodzące, jeden był w mieszkaniu więc trafił do schroniska drugi został na dworze i tak przez rok mieszkał, póki się nie pochorował i uznano, że pora go uśpić... zainteresowały się nim dobre dusze, zabrały do weterynarza, wyleczyły i szukały mu miejsca, te dobre dusze, to dwie siostry - zaprosiłam na forum - pewnie zajrzą, dziewczyny chcą nadal finansowo wspierać Kubę, odwiedzić go :1luvu: u Kuby ścisła kwarantanna, kot nie przyjmuje antybiotyków, szczepienie po 1-wszym listopada, kocurek odrobaczony i odpchlony. Nie wykastrowany, brak testów, brak szczepienia, brak czipu.

Kicia po raz kolejny okupiła Natalkę, mrucząca, tuląca i kochana, Natalka zakochana, kicia bez wybryków, nie wiem jak to nazwać, jak tylko Natalką gdzieś usiądzie ma Kicię przytuloną albo wpakowaną na kolanach, nie wierzę, że nie miała styczności z dziećmi.
Obrazek
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 16:08 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dzisiaj się działo, a działo. Po pierwsze przyjechały trzy wielkie drapaki, które wnosiłyśmy i dwa już rozłożyłyśmy - u Leona i u Li - bardzo im się podobało ;)
Z pokoiku Li te stare opślumpolone drapaki odeszły do krainy wiecznego drapania.
Pusia miała zmienić miejsce zamieszkania, ale Leon na nią polował i latało czarne futro, a na ogólnym Kicia okazywała swoje niezadowolenie, więc w rezultacie została w szpitaliku.
W szpitaliku luzem bardzo zestresowana jest Fruzia, nie mam pomysłu gdzie ją ulokować, bardzo się zestresowała i chciała wrócić do klatki :(
Poza tym Lolek pojechał do bardzo fajnego Domu. Podobni są ze swoją Dużą do siebie wizualnie, trzymam kciuki, żeby żył z nią długo i szczęśliwie :ok:
Luna miała zjedzone mokre, ale przy nas nic nie zjadła. Zostawiłyśmy jej miskę z resztką greenwoodsa, ale tego też nie ruszyła :(
Kuba vel Lubo cudownie rozmiziany w rękach Kasi Rzepiszki, niestety kupon nieładny i na kocyku. Kocyk wymieniony (stary na klatce w worku), karma podana gastro.
Septek wygląda już dużo lepiej, unidox dostał od Anetki w gourmecie.
Na ogólnym siki tylko przy kanapie i drzwiach od kuchni, to wielki postęp. Umyłyśmy kuwetę z ogólnego, tę najbliżej kuchni.
Leon pomagał rozkładać drapak i oczywiście chciał się miziać i biegać za wędką i jeść i jeszcze trochę miziać, cudowny z niego kot :mrgreen:
Wstawiłyśmy na odchodne pranie - kocyk od Li, który cały był w misce z wodą i rzeczy które leżały na klatce Fruzi i ręczniki. Prośba do Agi, żeby jutro powiesiła pranie.
Wyniosłyśmy też wszystkie pudła po drapakach, szłyśmy do śmietnika dwa razy i te kartony nam łopotały na wietrze jak żagle. Śmiechu było co niemiara :twisted:
Kasia tradycyjnie napisze o zawartości kuwet i co tam się działo ciekawego w szpitaliku, bo spędziła tam całe popołudnie :smokin:
Kasiu, bardzo Ci dziękuję za pomoc dziś, grzyby nie Ty to bym siedziała do wieczora :piwa:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Sob paź 28, 2017 16:14 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

A fotki będą z drapakowego szaleństwa ? :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 16:15 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

będą, ale za chwilkę ;)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 16:16 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Anetka robiła - pewnie wstawi ;)

jeszcze zapomniałam napisać, że kupiłam kociastym serca indycze i wszyscy, oprócz Luny, ładnie zjedli, a Kicia to się tak zajadła, że dostała dokładkę i się kawałkiem bawiła po całej kuchni :smokin:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Sob paź 28, 2017 16:16 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:będą, ale za chwilkę ;)

Ok to czekam z niecierpliwością . :201421 :201421 :201421
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 16:19 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:Anetka robiła - pewnie wstawi ;)

jeszcze zapomniałam napisać, że kupiłam kociastym serca indycze i wszyscy, oprócz Luny, ładnie zjedli, a Kicia to się tak zajadła, że dostała dokładkę i się kawałkiem bawiła po całej kuchni :smokin:


Dopytam się co Lunka dostawała do jedzenia jak mieszkała na dworze.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13701
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob paź 28, 2017 16:22 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

andorka pisze:
Pinezkowa pisze:Anetka robiła - pewnie wstawi ;)

jeszcze zapomniałam napisać, że kupiłam kociastym serca indycze i wszyscy, oprócz Luny, ładnie zjedli, a Kicia to się tak zajadła, że dostała dokładkę i się kawałkiem bawiła po całej kuchni :smokin:


Dopytam się co Lunka dostawała do jedzenia jak mieszkała na dworze.

serca indyczego nie zjadła, smilli nie zjadła, greenwoodsa mokrego nie zjadła, suche ma też greenwoodsa i na moje oko to go nie ubyło :(
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Sob paź 28, 2017 16:33 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Kupiliśmy im 3 wieże Inki w Cat Room - bo koty je kochają, a teraz są na wyprzedaży, więc było nas stać ;)

Na razie może na nich szaleć Li i Leon, no i oczywiście koty na ogólnym ;)

Li polubiła domek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a Leon to się doczekać nie mógł złożenia ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 16:44 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Super te drapaczki i widać ,że kociastym pasują . :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 16:59 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:Kasia tradycyjnie napisze o zawartości kuwet i co tam się działo ciekawego w szpitaliku, bo spędziła tam całe popołudnie :smokin:
Kasiu, bardzo Ci dziękuję za pomoc dziś, grzyby nie Ty to bym siedziała do wieczora :piwa:


Już piszę. :wink:
U Leona, na ogólnym, u Li, u Pusi, u Fruzi, u Sepcia oraz u Luny kupy w porządku. U Li dodatkowo dużo sików w kuwecie.
U Kuby dużo luźnej kupy, ale to być może ze stresu, bo jest bardzo spięty.
W szpitaliku same kochane miziaki. Pusia, Fruzia, Sepcio i Luna domagają się ciągłych głasków. Widać, że brakuje im kontaktu z człowiekiem. Dlatego zeszło mi tam sporo czasu, aby wszystkim dać dużą dawkę czułości. Kubuś jest bardzo spłoszony, ale jemu też warto poświęcić więcej uwagi. Po pewnym czasie dał się wziąć na ręce i pięknie mruczał przy dłuższym głaskaniu. :)

Agatko i ja dziękuję, że mam możliwość być z Wami. Dla mnie to sama radość. I bardzo cieszą wiadomości, takie jak u Lolka dzisiaj, że trafił do swojego domku. :D

Rzepiszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 26
Od: Sob paź 14, 2017 14:57

Post » Sob paź 28, 2017 17:14 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

To jeszcze Wam kogoś pokażę
z domowych pieleszy :)
Poznajecie?
Fajnie dziewczyna trafiła <3
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 17:34 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Przyznaję ja nie poznaję :roll: :roll: :roll:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 21 gości