Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

[mpacz78]

Rozmawiałam kiedyś z Łukuciem na temat testów Fiv/Felv przy okazji Kromki też mówi że te kasetkowe są bardzo skuteczne, ryzyko, że wyjdzie fałszywie ujemny istnieje jedynie przy młodych bezobjawowych nosicielach a ryzyko, że wyjdzie fałszywie dodatni jest bardzo, bardzo małe, ale widocznie jakieś jest ... nie wiem, nie znam się, ale jeśli dla kota to jest "byc lub nie być" to może warto dla pewności potwierdzic bądź wykluczyć diagnozę testem PCR.

[KarolinaS]

Witam Wszystkich kocich rodziców i nie tylko

Dziękuję za wszelkie informacje o dostępnych kotkach wedle mojego formularza Zapomniałam wspomnieć o potrzebie zamiłowania do muzyki, zwłaszcza w wykonaniu właścicielki - Ruduś jest moim fanem Trudna decyzja nas czeka:
- Klarisa
- Luna
- Matylda
- biało-szara z Rumii
Decyzję jutro (sobota) podejmować będziemy, bo dziś (piątek) trochę się rozmijamy z mamą, jako że chór, w którym śpiewam, ma koncert, na który serdecznie zapraszam (kaplica przy kościele oo. Franciszkanów w Gdyni-Wzgórzu Św. Maksymiliana ul. Ujejskiego 40, godz. 19.00) Mam nadzieję, że nie macie mi za złe tych kilku słów!
Rudy nam raczej nie pomoże, choć to dla niego towarzyszka Choć może uda mi się go namówić na zerknięcie na zdjęcia jutro, bo teraz to się ustawił tyłem do świata w swoim transporterku wyściełanym wygodną wełnianą kamizelką
Już się nie możemy doczekać
Dziś trochę zapasów jedzonka dokupiłyśmy już...

Życzę udanego i owocnego spotkania

Każda decyzja będzie dobra

Małgorzatko, przed decyzją zajrzyj jeszcze tutaj, koteczka szylkrecia bardzo potrzebuje domku:
viewtopic.php?f=1&t=122970

[Marea]

Rozmawiałam kiedyś z Łukuciem na temat testów Fiv/Felv przy okazji Kromki też mówi że te kasetkowe są bardzo skuteczne, ryzyko, że wyjdzie fałszywie ujemny istnieje jedynie przy młodych bezobjawowych nosicielach a ryzyko, że wyjdzie fałszywie dodatni jest bardzo, bardzo małe, ale widocznie jakieś jest ... nie wiem, nie znam się, ale jeśli dla kota to jest "byc lub nie być" to może warto dla pewności potwierdzić bądź wykluczyć diagnozę testem PCR.

Tak jak juz Seja napisała, każda taka diagnozę należałoby powtórzyć, jeżeli istnieje choć cień szansy ze poprzednia mogla nie być prawidłowa...

[Małgorzatka]

Ze względu na mojego kocurka nie mogę wziąć kotki nie w pełni zdrowia, choć bardzo mi jej żal i jak czytałam jakiś czas temu jej historię, to aż się popłakałam Ograniczyłyśmy wybór do Matyldy i Klarisy - strasznie trudny Chętnie byśmy wzięły więcej, no i przepiękną Lunę, ale nie możemy, przede wszystkim ze względu na Rudusia

[kinga-kinia]

Test w IDEXX kosztuje chyba 90zł.

Nie wiem czy Tadzinek (czyli Sfinksowaty) nie wróci z adopcji , podobno strasznie atakuje i terroryzuje sukę rezydentkę . Sunia jest rotwailerką ale podobno łagodną jak baranek.
A kot startuje do niej z pazurami bez powodu.
Oczywiście opiekunowie dadzą zwierzakom więcej czasu aby się dogadały, ale jeśli to się nie uda to nie będą mieli wyjścia.

Moja Selena jest przyzwyczajona do psa.

[Marea]

Moja Selena jest przyzwyczajona do psa.

Ale domkowi zalezy na kocurku

[sabina skaza]

wiec trzymam kciuki za pomyślną adopcję klariski lub tej drugiej koteczki klarcia troche jest wredna od kiedy wróciła z tej nieudanej apopcji

tak rozmawiałam juz z asią- testy drejkowi powtórzymy, tzn. zrobimy to drogie badanie z krwi.

w lecznicy kot z kotwicy czeka na moniki decyzje- do adopcji, czy do kotwicy bo nie wiemy czy robic mu testy i czy odjajczać, szczepic itp.itd. fajny, miziasty burasek. nie wiem jednak czy jest sens go tymczasowac, skoro tam jest bezpiecznie , ma budki i jest dokarmiany.
panowie z kotwicy chcą odłapywac koty i zwozic na sterylki, ale pieniędzy niestety nie dadzą. dzwonili do lecznicy na jaskółczej pytać czy w hurcie będzie rabat? doktor się zgodzł- teraz to już nasza decyzja czy to sfinansujemy w całości. panowie z yacht kllubu mogą w podziękowaniu zorganizowac dla nas rejs po zatoce

dzis zebranie 17.30 faktury, umowy i 18.30 zwolennicy- przypominam

sprawozdanie z tego roku przyjete w vivie! dzieki monice kwiatkowskiej wyszło wszytko dobrze ufffffffffffff......................dobre 2- 3 tyg cięzkiej papierowej pracy i liczenia stanów na skanach z faktur. monia jest boska

OD DZIS PISZEMY SPRAWOZDANIA MIESIĘCZNE I TYLKO JE PODLICZAMY NA KONIEC ROKU!

[Małgorzatka]

Decyzja została podjęta, jeszcze przed przeczytaniem ostatniej wiadomości od Sabiny o Klarisie... Domek u mnie znajdzie Matylda Jutro będę dzwonić do Karoliny, bo we wtorek chciałabym ją już mieć u siebie Ale imię jej zmienione zostanie Rozważamy: Aisza, Filusia, Fiona, Grace, Mruczka, Nikita, Safira lub Susi Jak wogóle koty reaguja na zmianę imienia? Trzymajcie kciuki, żeby się polubili z Rudusiem I przy okazji za kondycję i apetyt Rudusia, bo znów jest słabszy i mniej je A przecież jest w kwiecie wieku - dopiero 17 lat skończy w marcu

[Małgorzatka]

Mama mi oznajmiła, że jeśli adopcja się uda, to za jakiś czas może weźmiemy też piękną Lunę, której oczy nas przyciągają i wogóle wygląda jak kocia arystokratka, no i to imię... Jeśli oczywiście wcześniej kogoś innego nie zauroczy tak, jak nas Ale o tym na razie cicho sza

[Marea]

Pani Malgorzato, nie kazdy na forum zaglada, proponuje wszelkie pertraktacje prowadzić telefonicznie
Luna od wczoraj w nowym domu, zobaczymy czy się uda i czy sie zaaklimatyzuje, bo tam 2je dzieci, ale z sercem do niej .... tak wiec roznie to może sie zakończyć...

[ifciastu]

Pani Malgorzato, nie kazdy na forum zaglada, proponuje wszelkie pertraktacje prowadzić telefonicznie
Luna od wczoraj w nowym domu, zobaczymy czy się uda i czy sie zaaklimatyzuje, bo tam 2je dzieci, ale z sercem do niej .... tak wiec roznie to może sie zakończyć...

O jeju!!! Usilnie trzymam kciuki za aklimatyzację kici!!!

[maria_kania]

BAZAREK
viewtopic.php?f=20&t=123507
oraz zbiorczy
viewtopic.php?f=20&t=123506&p=7015546#p7015546
oraz pudła i inne drobiazgi z logo PKDT:
viewtopic.php?f=20&t=120934
na dniach jeszcze bedzie z książkami

[KarolinaS]

Pani Malgorzato, nie kazdy na forum zaglada, proponuje wszelkie pertraktacje prowadzić telefonicznie
Luna od wczoraj w nowym domu, zobaczymy czy się uda i czy sie zaaklimatyzuje, bo tam 2je dzieci, ale z sercem do niej .... tak wiec roznie to może sie zakończyć...

Marea, jesteśmy w trakcie pertraktacji tel. z Panią; nie wiem, czy wiesz, ale Matylda, którą Pani chce adoptować to mama Justynki i Szylkreci z Dolnego Miasta

[Marea]

Marea, jesteśmy w trakcie pertraktacji tel. z Panią; nie wiem, czy wiesz, ale Matylda, którą Pani chce adoptować to mama Justynki i Szylkreci z Dolnego Miasta

Wiem Karolinko , widzialam ogloszenie na allegro i poznalam ja od razu, bardzo sie ucieszylam ze ja przygarnelas, bo swietny z niej miziak Od dawna u Ciebie? Kciuki by udalo sie z domkiem
Jak szylka w ogole? sa postepy w oswajaniu?

[KarolinaS]

Marea, jesteśmy w trakcie pertraktacji tel. z Panią; nie wiem, czy wiesz, ale Matylda, którą Pani chce adoptować to mama Justynki i Szylkreci z Dolnego Miasta

Wiem Karolinko , widzialam ogloszenie na allegro i poznalam ja od razu, bardzo sie ucieszylam ze ja przygarnelas, bo swietny z niej miziak Od dawna u Ciebie? Kciuki by udalo sie z domkiem
Jak szylka w ogole? sa postepy w oswajaniu?

jest u dziadków mojej i Agi znajomej, zaraz po złapaniu została zaszczepiona, musieliśmy ją tam umieścić czyli w TDT, żeby mieć pewność co do odporności no i żeby mieć czas na obserwację jej ogólnej kondycji; myślę, że znasz tę dziewczynę - nazywa się Agnieszka, dokarmia koty na DM i łapała z Agą Justynkę i Szylcię;

Szylcia już oswojona, niesamowity miziak z niej; generalnie są chętni na adopcję, ale jesteśmy jeszcze w trakcie rozmów;
natomiast mamy problem z pozostałą trójką z DM; chłopaki mimo, że już długo u nas, ciągle nieoswojeni, ich siostra też, ale jakby troszkę ciągnie do ludzi;
codziennie się z nimi bawimy, podajemy mięsko do pysiów, no i mamy nadzieję, że powoli się ułoży; pewnie będziemy musieli je jakoś odizolować, bo oswajanie w grupie zawsze jest problematyczne;
robią nam w łazience totalny rozpiernicz, musieliśmy kupić krytą kuwetę, bo nieustannie mieliśmy masę żwirku dosłownie wszędzie

tęsknimy za Justysią, cały czas nie możemy się pozbierać po jej śmierci