Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw cze 16, 2011 20:00 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Kociątko ma już buteleczkę.Jest bezpieczne. :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw cze 16, 2011 20:04 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Ono jest u Ciebie Basiu?
po_prostu_kaska
 

Post » Czw cze 16, 2011 20:19 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Odniose się do dwóch zarzutów, które padają tutaj pod kątem smarti
- braku informacji o kotach ze Szczytna
-braku zdjęć kotów ze szczytna już z dt u smarti
-rozliczeń leczenia i pobytu kotów ze SDzczytna u smarti.

Jako że zamierzam zrobić dużą pracę post będzie bardzo dlugi i mam nadzieję, ze przejrzysty.

Zarzut braku informacji i fotek kotow ze szcvzytna obala już pierwsza strona wątku dt smarti. W poście przedstawiającym aktualne tymczasy można znaleźć zdjęcia (dla porownania: jeszcze ze schronu oraz już u smarti) i opisy zxachowań i charakteru kota.

Cytuję: str.1

smarti pisze:7 maja 2011 w DT Smarti zagościł kociowóz ze Szczytna. Przywiózł ilość kotów, która ciągle wydaje się nam nieprawdopodobna :ryk: Póki co zostawiamy numerki, pod którymi były znane w schronie, żeby łatwiej się było połapać :D Wszystkie są w trakcie leczenia kk, doglądania, szczepień, sterylek itd.
Wśród nich były m.in.

1. ~ Burania - kotka buraska. Lgnąca do człowieka,oswojona. Bardzo duże zmiany na skórze, w trakcie leczenia.
w schronie:
Obrazek Obrazek Obrazek
...i u nas,28 maja :D
Obrazek


3. Milka - koteczka czarno-biała. Bardzo lgnie do człowieka,wchodzi na kolana. Ma duże zmiany na skórze, w trakcie leczenia.
w schronie:
Obrazek Obrazek
...i u nas,ok 28 maja
Obrazek Obrazek Obrazek


10. Buba - niezwykła przylepa. Koteczka jest cudowna cały czas pchała się na ręce, musiała być kotką domową. Koteczka przytulak, tylko brać i kochać, przyniesiona z przedszkola kilka dni temu. Jest tak grubiutka, że początkowo podejrzewano, że jest w ciąży, a ona taka po prostu jest :)

Obrazek Obrazek Obrazek


13. Rysia - młoda koteczka około roku tylko brać i kochać, chociaż na początku trochę nas obsyczała :)

Obrazek Obrazek Obrazek


17. Funia bardzo zakatarzona-kotunia z charrrakterem.

Obrazek


19. Krówka -kotka. Bardzo fajna. Daje się brać na ręce i przytulać.

Obrazek Obrazek Obrazek


21. Mućka -kotka krówka daje się głaskać, kontaktowa może 2 letnia. Bardzo łagodna, można ją głaskać i brać na ręce.

Obrazek Obrazek


43. Syjamka - koteczka 6-7 mies., jakby mix syjama. Bardzo łagodna i przeraźliwie chuda, ma też kk, ma przepuklinę na brzusiu, do obserwacji. Jest bardzo odważna, od razu wyskoczyła z trasnporterka i zaczęła się bawić kuleczką.

Obrazek Obrazek Obrazek


44 + 46. Dwie czarne dziewczynki, jeden czarny chłopak + dwa bure różnopłciowe, 7-8 tygodniowe kotki, które miały zostać tego dnia utopione... Jakoś w gratisie zaplątał się też trzeci burasek dwumiesięczny, ze schronu (numerek 46.) :cool:

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

kociaki .... niektóre z nich :D ,choć my już je odróżniamy :ryk: :ryk: :ryk: to tzw."parka reprezentacyja"... mamy 3 identyczne parki :ryk: :ryk: :ryk:


Obrazek





45. Kotka Carla :D z czterema maluchami ze schroniska. Maluchy mają ok. tygodnia, póki co rosną zdrowo!

Obrazek


tu u nas:

Karlowe Vary,czyli Carlowe maluszki :ryk: :ryk: :ryk:
na razie dwa-reszta spała w pudełku
:D :kotek: :kotek: ...i Carla -dumna i troskliwa-wspaniała mamuśka :!: :1luvu:
ObrazekObrazek



47. Pinia -dorosła buraska - w DT u smarti
brak zdjęcia

.?. Kowboj uroczy czarno-biały kocurek kastrat.

tu już u nas :D
Obrazek Obrazek[/quote]

Koty pojawiły się u smarti 7 maja.










Pierwsze informacje w czwartej części wątku o kici pojawiła się na stronie 5 10 maja
smarti pisze:
Gibutkowa pisze:
magaaaa pisze:
Szalony Kot pisze:
magaaaa pisze:Ja nie wiem, posty z imionami opuściłam, bo nie nadążałam :oops:
Chodzi mi o burą kotkę prawie łysą z rana na grzbiecie.
A skąd wiem, ze to kotka to nie mam pojęcia.

Taką, co w styczniu przyjechała?
Wyleczona, poleciała już z miesiąc temu co najmniej do domu w Niemczech, dzięki Alareipan :1luvu:

Nie Kocie.
O tę:
Obrazek Obrazek Obrazek

To kicia ze Szczytna, jest na DT u Smarti od niedawna - jedna ze "skórnych", leczona (chyba przedwczoraj był wet)


faktycznie-ta kicia jest u mnie ale wygląda o niebo lepiej-no chyba że to nie ta bo zmana w schronie byłaby nie do uwierzenia :D
aprawdzę dziś czy jest jakiś strupek na grzbiecie :D
jeśli to ona to od wczoraj jeżdzi do weta-dostaje Biotyl a futro wylazło od świeżba i robali :mrgreen:
mieszka w altance z pozostałymi "grzybkami" i ma na imię Burania.Swiergoli i jest przeurocza :D


oraz

smarti pisze:Sz.Kocie-bardzo ładnie :D

jeśli chodzi o Coffi to została zgarnięta spod bloku Mruśkowo na oswojenie,sterylkę i szukanie domku.
To młoda kicia i nikt nie spodziewał się że jest w ciąży,jednak była u mnie na kwarantannie i po 14-tu dniach pobytu u mnie planowałam jej sterylkę.
urodziła jednak cichaczem , 6-go dnia pobytu,ale w bardzo szczególnym dla nas dniu i dlatego postanowiliśmy odchować jej kociaki bez namysłu-w ogóle nie braliśmy pod uwagę innej opcji zupełnie niezależnie od ogólnych poglądów na ten temat :D


a teraz podam imiona które już zostały zaakceptowane lub wybrane :D
będą na zielono



Szalony Kot pisze:

7 maja 2011 w DT Smarti zagościł kociowóz ze Szczytna. Przywiózł ilość kotów, która ciągle wydaje się nam nieprawdopodobna :ryk: Konkurs na imiona ciągle trwa, póki co zostawiamy też numerki, pod którymi były znane w schronie, żeby łatwiej się było połapać :D Wszystkie są w trakcie leczenia kk, doglądania, szczepień, sterylek itd.
Wśród nich były m.in.

1. Kotka buraska. Lgnąca do człowieka,oswojona. Bardzo duże zmiany na skórze, w trakcie leczenia. Burania

Obrazek Obrazek Obrazek


3. Koteczka czarno-biała. Milka Bardzo lgnie do człowieka,wchodzi na kolana. Ma duże zmiany na skórze, w trakcie leczenia.

Obrazek Obrazek


10. Buba vel Gabi, Gabiszon Buba - niezwykła przylepa. Koteczka jest cudowna cały czas pchała się na ręce, musiała być kotką domową. Koteczka przytulak, tylko brać i kochać, przyniesiona z przedszkola kilka dni temu. Jest tak grubiutka, że początkowo podejrzewano, że jest w ciąży, a ona taka po prostu jest :)

Obrazek Obrazek Obrazek


13. Funia - Młoda koteczka około roku tylko brać i kochać, chociaż na początku trochę nas obsyczała :) Rysia :D

Obrazek Obrazek Obrazek


17. Brak informacji. Funia

Obrazek


19. Krówka Kotka. Bardzo fajna. Daje się brać na ręce i przytulać.

Obrazek Obrazek Obrazek


21. Mućka Kotka krówka daje się głaskać, kontaktowa może 2 letnia. Bardzo łagodna, można ją głaskać i brać na ręce.

Obrazek Obrazek


43. Sjamka vel Syjamka Syjamka- koteczka 6-7 mies., jakby mix syjama. Bardzo łagodna i przeraźliwie chuda, ma też kk, ma przepuklinę na brzusiu, do obserwacji. Jest bardzo odważna, od razu wyskoczyła z trasnporterka i zaczęła się bawić kuleczką.

Obrazek Obrazek Obrazek


44 + 46. Dwie czarne dziewczynki, jeden czarny chłopak + dwa bure różnopłciowe, 7-8 tygodniowe kotki, które miały zostać tego dnia utopione... Jakoś w gratisie zaplątał się też trzeci burasek dwumiesięczny, ze schronu (numerek 46.) :cool:

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek


45. Carla (Bruni?) :D Kotka z czterema maluchami ze schroniska. Maluchy mają ok. tygodnia, póki co niech rosną zdrowo!

Obrazek


47. Dorosła buraska - w DT u smarti
brak zdjęcia


Brakuje mi chłopaczka z grzybów-jest bezimienny na razie :D


tego samego dnia pojawiła się też informacja o stanie zdrowia kotow wziętych do smarti.
strona 6


smarti pisze:Adamie-tu są imiona,te które już są :D

jasne że będzie super jak ogłosisz :piwa: :1luvu: .
ale jestem dość padnięta-dziś byłam z 10-tką u weta wprawdzie z Marzenią ale i tak nie było lekko :roll:
właściwie żadna z nas jeszcze nie jadła sniadania,dlatego jutro napiszę ,po kolei którym co jest i które już można ogłaszać i jakie są przy każdej ważne info :D
dziś już tego nie ogarnę :roll:

ważna informacja jest taka że tylko 5 sztuk uznano za poważnie chore i wymagające ciągłego leczenia z dojazdami do lecznicy-reszta będzie leczona w domu :D


Tegoż samego 10 maja, na stronie 7 meksykanka wstawiła fotki kociąt

meksykanka pisze:Chiba z tą dzisiejszą wizytą to tylko zamieszania narobiłam, bo musiałam zaraz galopować.
Przepraszam :oops:
Ale koteczki Smarti pierwsza klasa

Obrazek


meksykanka pisze:Nie ma się co śmiać?

Obrazek


meksykanka pisze:nie zawsze jest śmiesznie

Obrazek

meksykanka pisze:no to co?

Obrazek


meksykanka pisze:No to jeszcze pozaśmiecajmy wątek

Obrazek


Na stronie 8 też sa zdjęcia, już z 11 maja:

meksykanka pisze:Musimy się jeszcze jakoś umówić ze Smarti (oczywiście jak Smarti będzie mogła i chciała :mrgreen: ) na zdjęcia, bo wczoraj to było na wiariackich papierach. A ponadto koty są za bardzo oswojone :mrgreen: i nie można robić zdjęć :evil: bo pchają się na człowieka

Ile jeszcze tej podróży?

Obrazek


11 maja przekazałam info o kotach po wizycie u smarti:

Marzenia11 pisze:Chciałam tylko powiedziec, że po wczorajszej wizycie u smarti i znoszeniu a potem wnoszeniu 8 transporterów z kotami mam mega zakwasy i łamanie w kościach :ryk: :ryk: :ryk: a wydawałoby się, ze taka choć trochę wysportowana jestem :mrgreen:

Widziałam kocią mamę z 4 maluchami - zważyłyśmy tego najmniejszego i od niedzieli waga wzrosła. Reszta nie została zważona. Carla jest niezwykle kontaktowa - na otwieranie drzwi podchodzi do człowieka z ogonem w górze i wyciąga pyszczek do głaskania. Troszczy się o dzieci i niech tak zostanie. Jak dla mnie to ktoś do schronu po prostu przyniósł swoją domową kotkę bo wiedział że jest w ciąży i chciał się pozbyć kłopotu.

Kociaki w kociarni rozrabiają i trudno za nimi nadążyć. Jeden czarny jest niezwykle kontaktowy i chodzi za człowiekiem jak pies w związku z czym trzeba bardzo uważać, aby nie uciekł przy wychodzeniu z pokoju.

Wczoraj u weta było 8 szczytnieńskich kotów, z czego 4 na pierwszy "przegląd" i 4 na kontynuację leczenia. Koszt wszystkichzł - uzupełnię w rozliczeniowym poście. :ok:


Tego samego dnia pojawiła się też informacja od smarti (strona 11);

smarti pisze:
pixie65 pisze:
Marzenia11 pisze:(...)
Wczoraj u weta było 8 szczytnieńskich kotów, z czego 4 na pierwszy "przegląd" i 4 na kontynuację leczenia. Koszt wszystkichzł - uzupełnię w rozliczeniowym poście. :ok:

Podczytuję wątek i wczoraj zwróciłam uwagę na kotkę o imieniu Syjamka. A właściwie na jej specyficzne umaszczenie.
W związku z tym mam pytanie czy Syjamka była u weta i czy miała może zrobine badania krwi a konkretnie czy zbadano jej poziom mocznika i kreatyniny?



to tak może aby nie spekulowac.


od przyjazdu do mnie oglądało i badało ją już 3 wetów.
zdaniem wetów to nie jest futro nerkowe.
ten kolor i wygląd futerka weci określił jako spowodowany zarobaczeniem-jej również wylazło futerko-czyli ma nierówną powierzechnię.
W identycznej syt są 3 tak zwane grzybki.
nie ma żadnych powodów do podejrzewania nerek, ich zdaniem.

poza tym ona jest tak w ogóle maści "szynszylowej" a nie czarna-nigdy nie była ni nie będzie całkiem czarna a właśnie taka czekoladowo-dymno-czarna. :D


Następne wiadomości są z 13 maja (strona 13):

Marzenia11 pisze:Wczoraj odpadłam.....

Z wieści z dt:
jeśli chodzi o ogłaszanie szczytniakow to wet powiedział, aby na razie się wstrzymać - do momentu upływu 2 tygodni kwarantanny podczas ktorych ze zdrowych kotów mogą wyleźć choróbska i trzeba je będzie leczyć.
Maluchy mogą być pierwszy raz zaszczepione 2 tygodnie po odrobaczaniu - więc sytuacja podobna. Mam nadzieję, ze maluchy najszybciej znajdą domy więc można je będzie zacząć ogłaszać po pierwszym szczepieniu.



i tego samego dnia (strona 14):

smarti pisze:a ja właśnie wykonałam swoją ostatnią podróż do weta-miejmy nadzieję że na dłuższy czas..

jutro wet.przywozi zastrzyk dla Mućki-ostatni zastrzyk,oraz dla Milki-pewnie jeszcze ze dwa będą potrzebne.

reszta na razie ma spokój-jutro bedzie wielki przegląd już tu na miejscu-przegląd maluchów i mamusiek karmiących pewnie też,o ile na to pozwolą i wet uzna że jest taka potrzeba.

wiem już na pewno ze chłopaczek z "grzybów" potrzebuje leczenia-zaczyna oddychać przez nosek i dziś nie rzucił się jak zwykle na michę.

poza tym nie obserwuję u nikogo pogorszenia samopoczucia-wręcz przeciwnie-wielka radość na widok człowieka,wielki apetyt,a i stosunki towarzyskie kwitną,ale to dokładnie jutro oceni pan doktor.



Potem był trudny czas czyli odejście Pusi (*) i Edisi (*).. 14-18 maja..

Nastepne informacje są z 20 maja (strona 27):


smarti pisze:wet zalatany że szok-z prędkością światła pędząc po mojej ulicy autem,podrzucił mi do lodówki 10 tricatów które dla mnie kupił.
objechałam go troszkę że tu się tak nie jeżdzi bo inaczej gwożdzie porozrzucam :mrgreen:

maluchy to straszna szarańcza-wczoraj pierwszy raz dostały mięska i mimo że było tyle ze nie były w stanie przejeść to przy półmisku warrrrczały na siębie tak jak tylko przy mięsku się warrrrczy :ryk: :ryk: :ryk:

katary i reszta w chłodzie bo u nas w domu latem chłodek jest uroczy..strasznie grube mamy mury..
tylko grzyby w ogródku tak jak inni czują ciepło..


smarti]

Maluchy po wczorajszym mięsku też mają "lużne kupki" ze się tak wyrażę :oops:

zamówiłam lek na kokcydię ale mnie Marzenia przestraszyła ze na pewno z tego powodu zbankrutuję :roll:

No i martwi mnie troszkę Carla bo wczoraj zjadła na kolację troszkę mięska,dziś tez tylko odrobinkę skubnęła i ogólnie jedzenie ma gdzieś-czce spacerować,miziać się itp.-oby nie znudziła jej się rola matki bo Marzenia,jak obiecała,( i nie tylko Ona chyba) będzie musiała wylądowac u mnie ze śpiworem :ryk: :ryk: :ryk:[/quote]


i 21 maja (strona 28):

[quote="smarti pisze:
a "katary" mają już prawie modelowe koopki :ok:


i 22 maja (strona 28):

smarti pisze: właśnie był przed pracą pan dr.Kamil.
pobrał koopy grzybom i katarom,osłuchał,obejrzał towarzystwo..

Funia z katarów i Milka z grzybów dostana jeszcze coś na doleczenie.
reszta ma jeść brykać i pięknieć w oczekiwaniu na sterylki.




c. d. n.

z tego jednak jasno wynika że informacje o kotach są i zdjęcia rownież.
Ostatnio edytowano Czw cze 16, 2011 20:42 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 16, 2011 20:29 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Ponieważ z zarzutow mozna wywnioskować że osoby od ktorych one pochodzą, nie czytają wątku dt smarti = nie interesują się kotami tak więc obiecuję przesledzić i powklejać wszystkie informacje, ktore tam zostały umieszczone.

W tym poście odniosę się do kosztów i oczekiwań finansowych.

Porownajmy:

- rozliczenie tymczasów w wątku dt smarti:

Marzenia11 pisze:W tym miejscu będą rozliczenia. Wszystkie wpłaty darczyńców są dobrowolne. Zakres i wysokość ewentualnego wsparcia finansowego dla poszczególnego kota jest bezpośrednio ustalana przed umieszczeniem kota w dt smarti.
smarti zapewnia utrzymanie w dt, żwirek, standardową opieke lekarską (kontrolne i profilaktyczne wizyty, szczepienia, odrobaczanie, odpchlenie i sterylki) natomiast, niestety, w sytuacji gdy okaże się, ze kot jest ciężko lub przewlekle chory i potrzebuje specjalistycznej i szerokiej diagnostyki, skomplikowanego leczenia, a nawet pozostania w szpitaliku smarti gwarantuje, ze się tym kotem zajmie, zaopiekuje, ale bedzie potrzebować wsparcia finansowego.


viewtopic.php?f=1&t=123839

ROZLICZENIE

:flowerkitty: dt smarti
koszty leczenia tymczasów na dzień 26.05
do zapłacenia w lecznicy za tymczaski które już są w ds pozostało - 0zł
do zapłacenia w lecznicy za leczenie aktualnych tymczasów pozostało - 1551,80zł
RAZEM: zadłuzenie w lecznicy- 1551,80zł



:flowerkitty: :flowerkitty: Koty ze Szczytna :flowerkitty: :flowerkitty:

wpłaty
5.05 - taizu - 200zł
6.05 - sebow - 200zł
30.05 - taizu - 30zł
otrzymanme wplaty: 430zł
wydatki
6.05 - karma animonda kitten 15kg - 155zł
9.05 - przegląd wet - 160zł (sześć maluchów, Funia, Syjamka i Cała Bura :D )
- przegląd wet - 130zł (trzy grzybki :wink: )
10.05 - wet - 145zł (4 kontynuacja leczenia, 4 pierwszy przegląd)
11-13.05 - wet - 195zł
:arrow: 11 kotów dorosłych - odrobaczanie - 330zł
:arrow: 6 kociąt - milbemax - 55zł
:arrow: leczenie 4 dorosłych kotów - zastrzyki - 700zł
:arrow: 3 tuby oridermyl - 180zł
:arrow: atecortin 2op - 50zł
:arrow: leki na biegunkę dla wszystkich - 80zł
koszty leczenia: 1580zł
RAZEM: do zapłacenia w lecznicy - 1150zł stan na 26.05


- rozliczenie tymczasów w dt horacy7
po_prostu_kaska pisze:Do tego postu będą wprowadzane informacje o wpłatach, które weszły na pomoc kotom ze Szczytna. Dziękujemy :1luvu:

Wpłaty Dziękujemy :1luvu:

37 zł - Kasia z bazarków
50 zł - P.Krysia z Maćkiem z Rzeszowa
250 zł - P.Walentyna T.ze Szczytna
50 zł - P.Anna G.z Warszawy
50 zł - alma_uk
50 zł - kasztanowa7
200 zł - Sebastian
10 zł - Kasia z bazarków
19 zł - Kasia z bazarków
94 zł - P. Anna P.z Dąbrówki
70 zł - P. Krysia z Rzeszowa
100 zł - P. Anna D.z Warszawy
20zł - P. Anna G.
50zł - Wioletta Sz.
200zł - Walentyna T.
200zł - Sebastian Cz.

+ transporter od Sebastiana :1luvu:
+ 172 zł Pan Lech K z Poznania na konsultację Brynia

Razem 1622 zł

Dziękujemy też za wsparcie rzeczowe w postaci karmy dla kotów :1luvu:

Wydatki

305 zł - koszt karmy i żwirku
70 zł - koszty utrzymania kotów w lecznicy
200 zł - kastracja Bryś i długowłosy
180 zł - 2 x testy Bryś i długowłosy
25 zł - odrobaczenie
50 zł - paliwo
15 zł - żwirek i saszetki dla Brynia
13 zł - żwirek
25 zł - żwirek
40 zł - kuweta
64 zł - żwirek 10 i 5 l., sucha karma i saszetki juniorki
300 zł - weterynarz za maluszki 130 zł, weterynarz za Brysia – adwokat, odrobaczenie 50 zł, karma Bryś 80 zł, paliwo 40 zł
123 zł - żwirek 2 op 10l po 19,50 ,sucha karma dla kociąt 59 zł i 10 puszek juniorów po 2,50
40 zł - wizyta weterynaryjna Brynia
172 zł - wizyta Brynia u weterynarza - wizytę sfinansował Pan Lech K. z Poznania. Dziękujemy :1luvu:
33 zł - 10 puszek jedzonka
87 zł - odrobaczenie

Razem 1742 zł

Obrazek ObrazekObrazek


Zostało

-120 zł



Proszę porownać ktore dt i na co oczekuje wsparcia finansowego, prosze porównac pozycje wydatki i wyciągnąć wnioski.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 16, 2011 21:22 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Mam nadzieję, że skoro kociak rudy to tyle jego szczęścia w nieszczęściu, że dzięki futerku szybko znajdzie dobry dom :ok:
Jak będą jakieś fotki to mogę wrzucić.
po_prostu_kaska
 

Post » Czw cze 16, 2011 21:27 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Odnośnie fotek :)

Może nie małego rudego kociątka, ale ta mała biała sztuka kota też na wydaniu ;) Duże rude to już zatwardziały rezydent :)

Obrazek

No i z Zośka bo jej nie mogło zabraknąć :lol:

Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Pt cze 17, 2011 4:57 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

horacy 7 pisze:Kociątko ma już buteleczkę.Jest bezpieczne. :ok:

zajrzałam na chwilkę i takie cos trafiłam.Co to za kociatko?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt cze 17, 2011 6:31 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Asiu kociątko jest u pani która w swojej firmie dokarmiała jakąś koteczkę ,kotka nie wróciła a kobietka znalazła małego rudego maluszka.Zatelefonowała do mnie bo wie ,że ratuje koty czy nie mam buteleczki dla osesków lecz nie miałam.Załatwiłyśmy więc w końcu od weterynarza i kiciuś został u niej a ja ew.będe jej pomagać w tym co będzie potrzebne.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt cze 17, 2011 6:49 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Nio, bo wszystkie koty są nasze.

A czy nie zapowiadali jakichś mrozów?

Bo nam się lodówka popsuła i chętnie wystawiłabym produkty za okno.
Nie wiem tylko czy to dobry pomysł? :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt cze 17, 2011 7:22 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Zocha, ja mam też zepsuta lodówkę .Jakos jako/tako naprawiono ale dni są policzone.
mam dobrego,taniego fachowca ale za daleko jesteś.

Basiu cieszę się,że maluszek bezpieczny. Byleby Pani starczyło cierpliwości i mocy.Tak ciężko wychowac oseska.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt cze 17, 2011 8:44 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Dzień dobry!

Brysiowi skończyło się Allegro, miał 429 wyświetleń. Wystawiłem nowe, oto adres:
http://allegro.pl/brys-najwspanialszy-k ... 16832.html

Pozostałe aukcje kończą się jutro. Obecne statystyki: Tajfun 471 odsłon i obserwator, Zosia 382 odsłony i dwóch obserwatorów, Falusia 211 odsłon, kociaki u Smarti (aukcja kończy się dopiero 28 czerwca) 158 odsłon i 1 obserwator. Trzymamy kciuki za wszystkie koty :ok: :ok: :ok:

Pozdrawiam serdecznie!

Adam
aburacze
 

Post » Pt cze 17, 2011 16:36 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

jeszcze tylko gwoli uczciwości-
bez mojej zgody zacytowano moją PW pomijając istotne jej fragmenty-uważam że jak się coś cytuje to należy cytować całość-
mój post był odpowiedzią na post Meksykanki w którym to poście stwierdziła że spodziewała się po mnie 8O ze to ja, oprócz wzięcia kiciów ze Szczytna bedę jeszcze dodatkowo wspierać finansowo Ją, Horacy i nie wiem kogo jeszcze 8O (użyła słowa "wspierać nas")
ponieważ rozczarowało Ją to, że nic takiego nie zrobiłam ( oczywiście nic takiego nikomu nie obiecywałam) to obraziła mnie twierdząc że w moim ,jakoby płatnym DT "wiadomo że bilans musi wyjść na zero"-sugerując tym samym że nie jestem bezinteresowna i nie wydaję na koty ani złotówki z własnej kieszeni a tylko korzystam z datków.
zarzuciła mi także że "nie pozwalam :!: 8O zbierać pieniędzy na inne DT" 8O :strach:

rzeczywiście chyba wzorem Horacy powinnam liczyć za paliwo i żwirek :mrgreen: :ryk:



oto pełny cytat:


Autor Wiadomość
smarti
Temat wiadomości: Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.Katalog: Wysłane


jak pisałam-w ogóle nie będę pisac.szkoda zdrowia i cennego czasu..
mamy różne zdania.
na watku też nie będę pisac bo widzę że losy tych kotów prawie wszyscy na wątku mają gdzieś-wątek zdominowały losy osób które mają po 1,2 tymczaski i o to jak ja sobie fizycznie radzę z taką czeredą ,nikt się nawet, z grzeczności,dla"picu" nie zapyta...
kolejna dla mnie nauczka na przyszłośc i tyle.


Wysłane: Czw Cze 16, 2011 14:27

Zobacz wiadomość
smarti
Temat wiadomości: Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.Katalog: Wysłane


żartujesz???
ja wydaję na kicie 2-3 tys zł miesiąc w miesiąc!!

o jakim bilansie na zero Ty mówisz-wiesz w ogóle co mówisz??
masz pojęcie ile kosztuje utrzymanie 34 tymczasów?
wiesz że kot zjada za 100/mies??-no chyba że karmisz go nerkami a potem z chorób nie może wyjść-wtedy się zgodze-może wyjdzie taniej..
a gdzie wet i koszty leków?a gdzie operwcje szczepienia,wyprawki dla kotów idących do domków?

i Ty mi piszesz o bilansie na zero-bo dostałam ze Szczytna 350zł a kicie są już u mnie półtora miesiaca!

i nie prosze o pieniądze,choć to żaden wstyd -bo nie prosiłabym dla siębie a dla kotów-ja dla siebie mam i od nikogo złotówki nie potrzebuję!!
i właśnie dlatego że mam to przeznaczam kilka tysięcy w miesiącu na koty które dostałam od kogoś komu nawet nie chce się podbić bazarku albo allegra??
nałatwiej jest upchnąć komuś koty,zgrywać szlachetną męczennice i zapomnieć o tym że koty nie żyją powietrzem!
a ja haruję przy nich jak wół i że śmiem się upomnieć o zaledwie podbijanie allegra to już jestem zła i jestem płatnym DT??
jak słowo daję-po takich oskarżeniach odechciewa się tego całego bajzlu zwanego miau.
wstyd!

i nie pisz mi że czegoś nie pozwalam-myślałam że można z Toba po prostu podyskutować o swoich wątpliwościach..wymienić myśli..
pomyliłam się..

no a jeśli przy tym wszystkim liczyłaś na to że JA! będę jeszcze wspierać kogoś finansowo to chyba nie bardzo masz pojęcie o tym co piszesz-oprócz 2-3 tysięcy (zależnie od miesiąca i kotów) które topię bezpowrotnie w swoich tymczasach ja mialabym jeszcze komuś pomagać finansowo??
na jakim świecie żyjesz?
mój mąz nie zarabia póki co tyle aby jeszcze oprócz naszego w 90% filantropijnego DT pomagać jeszcze innym...bardzo bym chciała aby tak było bo wtedy mogłabym mieć w nosie czy mi ktoś pomoże czy nie..

zrobiłąś mi wielką przykrość-po kim jak po kim ale po Tobie się tak paskudnych oskarżeń nie spodziewałam...
przepraszam ale nie bedę już do Ciebie więcej pisac.


Wysłane: Czw Cze 16, 2011 14:06
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt cze 17, 2011 16:45 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Kochana to może zacytuj wszystkie swoje PW

Również insynuacje dotyczące pozostałych domów tymczasowych i pewnej śmierdzącej sprawy z adopcją kociaków...

Tudzież obraźliwe słowa tych DT dotyczące.

WSTYD

Mnie nie zależy na budowaniu swojej opinii ale osobie, która myśli o przyszłości w tej branży, założeniu Fundacji albo innej instytucji tego rodzaju i promuje się na FB jako instytucja "non profit" powinna dbać o swój wizerunek.
Ja jestem nikim i moje działanie na tym forum nie ma znaczenia.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt cze 17, 2011 17:26 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

meksykanka pisze:Kochana to może zacytuj wszystkie swoje PW

Również insynuacje dotyczące pozostałych domów tymczasowych i pewnej śmierdzącej sprawy z adopcją kociaków...

Tudzież obraźliwe słowa tych DT dotyczące.


WSTYD

Mnie nie zależy na budowaniu swojej opinii ale osobie, która myśli o przyszłości w tej branży, założeniu Fundacji albo innej instytucji tego rodzaju i promuje się na FB jako instytucja "non profit" powinna dbać o swój wizerunek.
Ja jestem nikim i moje działanie na tym forum nie ma znaczenia.


Matko z córką 8O 8O chwilę nie zaglądałam a tu takie buty :?
Sprawa z tymi innymi domami tymczasowymi zaciekawiła mnie,innych pewnie też... 8)

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt cze 17, 2011 17:39 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Za pozwoleniem Smarti mogę opublikować całą naszą korespondencję, bo ja się nie wstydzę tego co napisałam.
Jest to zgodne z moim sumieniem...

Może będzie z tego jasno wynikać, że prosiłam, o to żeby mnie ktoś wziął na utrzymanie?
tzn. jakiś DT. :ryk:

A rozumiem, że o reklamę czy też autoreklamę DT Smarti tu chodzi...
i krytykę tego "marginesu", przepraszam za cytat z postu szanownej Pani.

Jeszcze raz przepraszam wszystkich, którzy są narażeni na tę neismaczną dyskusję (to też moja specjalizacja - rozbijanie wątków i przepraszanie).
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości