POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

» Śro sty 28, 2009 20:40

no trochę, ale za to ile kotów dzięki temu jest uratowanych i ma domy

» Śro sty 28, 2009 21:09

aga chrypek jest też z działek, może i on. bo nie wiem czy z działek z gdyni czy z gdańska, bo to kot mamy- mojej siostry- sąsiadki. więc koligacje straszne

mieszka w piwnicy na morskiej. ale chrypek jest chyba młodszy......zresztą ludzie, co go przywlekli na działkę zostawili go na niej na zimę, nie karmili, był sam...porzucili go.

» Śro sty 28, 2009 21:14

m&j pisze:Hej dziewczyny mam kartki wielkanocne, zwykłe, otwierane i ręcznie robione. 10 zwykłych (bez kopert) 6 otwieranych z kopertami i w foli oraz 8 ręcznie robionych z kopertami w foli. Mogą być na bazarki tylko ja robić tego nie umiem to może któraś z Was zrobi??

monika to wklej na mój bazarek kilka fotek, opis i cennik

» Śro sty 28, 2009 21:17

Kinga, szampony na bazarek na pewno się przydadzą, jak widzisz sama koszty są ogromne, część udaje nam się zbierać z zewnątrz część wykładamy same, każda pomoc jest cenna.
Mamy prawie puste konto a szykują sie dalsze wydatki, mała Pinia jest chora, kotek Nelsonek ze złąmaną nóżką - czeka go co najmniej 6 tyg. leczenia, musimy kastrować i sterylizować koty z podwórek....

» Śro sty 28, 2009 21:27

SaBINKO, PRZYKRO MI, ALE WLAŚNIE DOWIEDZIALAM SIE ZE MUSZĘ NA OKOLO 10 DNI ZNOW WYJECHAC i pikpoki muszą poczekac do mojego powrotu

Majeczko, chcialabym Kalipso odwiedzic jutro , czy moglabym wpasć na chwilke do Was? Jeśli tak, to o której?Boję sie ze Kubeczek ja zabierze zanim wrócę

» Śro sty 28, 2009 21:30

Pikpoki pecha mają

» Śro sty 28, 2009 21:32

Gisha, kubeczek zabiera Kalipso dopiero 15 lutego. Jakbyś jutro chciała przyjść, to najchętniej pod wieczór, bo mam sporo roboty w dzień

» Śro sty 28, 2009 21:33

nie zapominajmy o rozalce karoliny s.- ona jest najbardziej potrzebującym kotem

ostatnie wiadomości o pini:

drapała oczy, była cała w strupkach, dostała uczulenia na łapkach. MA KOŁNIERZ!!!!!!!!!!! w którym jeść nie może

ALICJA znika dzis na 15 godzin na nocny dyżur, kotka zostanie bez wody i jedzenia, a sama już od wczoraj zaczęła jeść. jakie to tragicze, że ma już apetyt, a nie może dostać się do miski. pinia chyba trafić będzie musiała póki co- do solaris pomieszczenia gospodarczego. w piątek do niej jedziemy

to jest taki biedak, że szkoda słów........................

jarek to ty masz ciężkie życie z tymi kotami nie-tulakami heheh. spoko, mój rumek tez killer, ale go kocham łajze małego strasznie. a moja mycha psychopatka całe życie miała z deklem,,,,i mam ją już prawie 8 lat- człowiek potrafi pokochać taka mendozę :twisted:

w piątek nasza nowa forumowiczka kinga wraz ze swoja córeczką, pomogą mi łapać o 9.30 pik-poki, mam nadzieję że tym razem akcja sie powiedzie

będe też chwytać zuzie trikolorke na sterylkę i jej "męża" kube, ale obawiam się , że on się nie nadaje- bo od 3 dni leży w budzie i źle się czuje po pogryzieniu przez binladena- zbója osiedlowego

sasoadka daje mu unidox- może się wyliże?

właśnie doczytałam post od gishy :cry:

czyli tak miało być, że wczoraj ich nie złapałam, bo bym je i tak po dobie musiała wypuscić na podwórko. dobrze, że tak się stało- bo aga by maiła autem podwójna robotę z tarnsportem pingwinków. oki.....muszą poczekać. w takim razie łapie tylko dorosłe kotki na sterylki.

» Śro sty 28, 2009 21:39

Ok to te szampony dam w piątek Sabinie bo blisko siebie mieszkamy .

» Śro sty 28, 2009 21:40

yammayca pisze:Gisha, kubeczek zabiera Kalipso dopiero 15 lutego. Jakbyś jutro chciała przyjść, to najchętniej pod wieczór, bo mam sporo roboty w dzień

Dzięki Majeczko.To w takim razie po powrocie Was odwiedzę.Postaram sie 9-10 lutego wrocic .

» Śro sty 28, 2009 21:43

kinga w takim razie łapiemy tylko dorosłe kociska..będzie łatwiej i szybciej bo pik-poki mają motorki w doopkach. szampony dołożę do mojego sklepiku

» Śro sty 28, 2009 21:44

sabina skaza pisze: spoko, mój rumek tez killer, ale go kocham łajze małego strasznie. a moja mycha psychopatka całe życie miała z deklem,,,,i mam ją już prawie 8 lat- człowiek potrafi pokochać taka mendozę

słodkie

rozumiem że mam się nie martwić babidolskie kotecki też znajdą domy choćby nie wiem jakimi głupolami i dzikusami byli :wink:

Najgorzej martwi teraz Pinia biedna koteczka co to sie z nią dzieje :cry:

» Śro sty 28, 2009 22:05

jej jest potrzebna teraz masa doberej energii, kochani- przekażcie jej część swojej energii w myślach, bo już sama nie wiem jak jej pomóc?

» Śro sty 28, 2009 22:32

To, że Pinia już chce jeść to dobrze! Trzymam kciuki za maleństwo puchate.

» Śro sty 28, 2009 22:43

sabina skaza pisze:
właśnie doczytałam post od gishy czyli tak miało być, że wczoraj ich nie złapałam, bo bym je i tak po dobie musiała wypuscić na podwórko. dobrze, że tak się stało- bo aga by maiła autem podwójna robotę z tarnsportem pingwinków. oki.....muszą poczekać. w takim razie łapie tylko dorosłe kotki na sterylki.

Sabina,gdybyś wczoraj je złapała , to postaralabym się jakoś wymigac z tego wyjazdu i na pewno koty nie wylądowalyby na podwórku

Ogromne kciuki za Pinię!!!!!

POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

Kto przegląda forum