o kurczę, we wszystkich się zakochałam z pierwszej strony i Stefanka i Braciszek i Syjamek i ten Rudy (Teoś?) wszystkie zresztą co wymieniam!
ale póki co nie znęcajcie się nade mną, bo kurczę nie wiem czy dam radę. już widzę zazdrosną minę mojej Papi i foch nieziemski, jakbym jej jakiegoś kota tej rozpuszczonej cholerze przyniosła
a naprawdę to chciałabym się dowiedzieć jak się potoczy sytuacja z dzikuskami, które chcę teraz w zimę wyleczyć i ciachnąć co już na kotach pisałam. dzikuski są chore i nie chcę kociego kataru (i chyba tylko jego, nie wyglądają mi na inne chociaż przy badaniach się okaże) przenosić na te piękności.
chciałabym powiedzieć już tak, ale kurczę, szykuje się villowa osiemnastka (ta, gówniara) i może w domu zgodzą się na pomoc jeszcze jednemu kotkowi?
poczytam cały temat, a jakby nie było - ktoś może mi dać informacje o kotkach na temat ich stanu i zachowań? (mam ośmiomiesięczne gestapo do towarzystwa

)