
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Sal okazał się kotem bezproblemowym "w obsłudze", pazurki obciąć - proszę bardzo, uszka wyczyścić - jeśli chcesz, do pysia zajrzeć - nie ma sprawy. Dziadzio bardzo kocha człowieka, uwielbie wylegiwać się nam na kolanach. Bardzo opiekuńczy w stosunku do innych kotów, myje im uszka, czyści futerko. Jedyne za czym nie przepada to czesanie. Koniecznie napisz, że uwielbia kawę rozpuszczalną z niewielką ilością cukru i dużą ilością mlekaBardzo lubi wygrzewać się na parapecie na słoneczku przy otwartym oknie (okna oczywiście zabezpieczone) i spać w kuchni na najwyższej szafce, tuż pod samym sufitem. No i jest łakomczuchem!
Nigdy nie zdarzyło mu się uderzyć innego kota, jest tak naprawdę bardzo łagodny i domaga się noszenia na rączkach - sama go tego nauczyłam, to teraz mam za swoje, muszę nosić i koniec
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości