Lodziowce-zapraszamy do schronu-kto chce nas poznać?

[Kicia_]

Dziekujemy Monisku
Pewnie, że trzeba próbować każdej możliwości. A domki dla maluchów też są potrzebne. Na szczęście juz dzwonią z ogólnoschroniskowego Allegro Podobno maluchów na razie nie ma za dużo, więc chcą zaklepywać te u Martki z odbiorem za dwa tygodnie

[Monisek]

O, to jakbyś miała więcej chętnych na maluchy, to dwie kluski są u znajomej, wyciągnęła je z piwnicy, dzisiaj dostanę zdjęcia.

[Kicia_]

O, to jakbyś miała więcej chętnych na maluchy, to dwie kluski są u znajomej, wyciągnęła je z piwnicy, dzisiaj dostanę zdjęcia.

OK, będę robić zapisy

[Agness78]

Hop

[dzonss]

widze, że maluchy to jak cieple bułeczki
Oby do któregoś lodziowca usmiechnęlo się szczęscie

[Mruczeńka1981]

teraz Lodziowce mają trudniej

[Monisek]

teraz Lodziowce mają trudniej

Ech, niestety.

To kluski u znajomej. Dwie sztuki, około 5-6 tygodni. Już same jedzą. Znalezione w piwnicy.
Płeć nie do końca znana. Są miłe, lubią być brane na ręce. Ich mamę przejechał samochód

[Agness78]

sierotki.... oby domek szybko znalazły

[Mruczeńka1981]

Śliczne-znajdą domek na pewno

[Agness78]

i Hop po domki dla kotków!

[Mruczeńka1981]

i Hop po domki dla kotków!

[Agness78]

UP!

[Monisek]

Kluski od mojej znajomej znalazły dziś domki, właśnie się dowiedziałam.
Jeden pójdzie do samotnego pana na dokocenie, a drugi do pana lekarza weta.
Ale pewnie niedługo dziewczyna znowu jakiegoś bidoka w piwnicy znajdzie.

Tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93188 też jakiś wrocławski maluch szuka domku. Mieszka na ulicy

[Kicia_]

Będziemy mieć to na uwadze jak ktoś zadzwoni. Ja też mam 4 młode kocurki z ulicy w DT do wydania, ale takie na ulicy mają pierwszeństwo.

[dzonss]

hop hop!