Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:Krystian - porwałam "Swiecącego" Ptyśka na FB - mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko

Widziałem ... :ok:

Wieści z dziś dobre Karcie dziękuję za ogarnięcie Miśków. Zrobiłam trzy prania i pomyłam podłogi, powymieniałam koce, nie kładłam koca na palecie bo było szaleństwo drapanie i chowanie zabawek one zdecydowanie wolą ją bez koca. Powiedzieliśmy od rana do 15 wybawiłam Konstancina, dostał pudełko po pizzy i szalał na pizzę za to Zośka dostała szału i jeść nam nie dała. Pokoik Wiki zostawiliśmy otwarty sama nie wyszła ale wszyscy ją odwiedzili, Tabby i Zosia od razu tam poszły spać na Wiki inne koty nie robią wrażenia, drzwi zostały otworzone. Ptyś wyluzowany, Kostek cudny Bruno przechodzi sam siebie i Hanka jakaś wyluzowana. Pawi i szczochów nie odnotowano.

Byla znowu kupa przed kuweta u miskow. W miskach prawie pelno. Pamietajcie o renalu. Zeby nie byla tam tylko intestinal.

Dla zainteresowanych będę w kociarni jutro po 16tej ;-)

Dziękuję

Dziś spokój, w kuwetach ładnie, jedynie ktoś nasikał w pokoiku Wiki.
Wiki przyszła do kuchni ze wszystkimi, domagając się głośnym miauczeniem jedzenia, potem wróciła do siebie.
Bruno niestety ma świerzba, dałam mu do uszu oridermyl. Zdjęłam koncówkę z oridermylu Zośki, przelałam do strzykawki i tak mu podałam, można mu tak podawać albo trzeba kupić nowy.
Przejrzałam resztę towarzystwa pod tym kątem, oczywiście na tyle na ile mi pozwolili i wyglądają w porządku, jedynie mam wątpliwości co do Tabby, bo za bardzo mi nie pozwoliła na zaglądania do uszu. Pogmerałam jej trochę przy samych uszach i nie wyglądało, żeby ją tam coś swędziało lub bolało, ale wymacałam strupki przy jednym uchu, trzeba ją obserwować i przy okazji zabrać do weta.
Amelki nie oglądałam, bo siedziała cały czas pod kanapą, ona chyba boi się Bruna

wcześniej już fajnie chodziła po całej kociarni.
Misiek, moim zdaniem, też nadal ma problem z uszami, drapie się i trzepie głową

Wyprałam zasłonki w szpitaliku i docięłam wykładzinę na dwie klatki.

i... zapomniałam umyć kuwety :oops:

stoi w wannie

no to świerzb nam się rozpanoszył :roll:

bo Bruno podczas szczepienia miał zaglądane w uszy...
moze trzeba wszystkim dac advocata i otimectin 1raz na tydzień?
i wypsikać wszystko tym preparatem flee.

to ja jeszcze o Myszce napiszę, ze w uchu nadal komórki zapalne i dalej podajemy dexaven na 2 h przed podaniem aurizonu.
dexaven - dzienna dawka podzielona w strzykawkach w szufladzie (tak jak było)
w tyg muszę pobrać wymaz i zawieźć do kolejnej kontroli.

Na środę umówiłam Wiki na USG kontrolne do 4 Łap, ma być mocno nie objedzona :roll:

czyli chyba będzie ją trzeba jutro odizolować w pokoiku i zostawić mało karmy. Rano w środę ją zabierzemy, niestety Artur może ją zabrać po 18 dopiero, czy ktoś mógłby wcześniej?
Aga we wtorek w takim razie naszykuj mi tą karmę dla wolno żyjących do przekazania Artur zostawi ją w lecznicy, tylko gdybyś mogła to zgrać, bo ja nie wiem co kto.

dilah pisze:Na środę umówiłam Wiki na USG kontrolne do 4 Łap, ma być mocno nie objedzona czyli chyba będzie ją trzeba jutro odizolować w pokoiku i zostawić mało karmy. Rano w środę ją zabierzemy, niestety Artur może ją zabrać po 18 dopiero, czy ktoś mógłby wcześniej?
Aga we wtorek w takim razie naszykuj mi tą karmę dla wolno żyjących do przekazania Artur zostawi ją w lecznicy, tylko gdybyś mogła to zgrać, bo ja nie wiem co kto.

Dzięki Kasia, to naszykuje wszystko

i ustalę, co i jak.

Ogromnie, ogromnie podobał mi się dzisiejszy dyżur :1luvu:

Odwiedziła nas Kasia oska80 i bardzo mi pomogła, za co jestem jej strasznie, strasznie wdzięczna. Kasiu ukłony do stóp, dziękuję :201494

Wlałam krople do uszu Brunowi, Zosi i Amelce. Myszka dostała swoje. Bruno ma czerwoną ranę w jednym uchu.
Wypuściłam Misię na ogólny i było calkiem calkiem, Wiki się tylko bardzo jej przestraszyła ale nie było kontaktu fizycznego.
Ktoś mocno krwawił, sporo śladów rozdeptanych i w tunelu, wiec go namoczylam w wannie. U Wiki gdzies jest nasikane ale wszystkie posłanka obwąchałam i jedynie koc z kanapy zdjęłam.
Misiek nie bardzo chcial jeść, musiałam go karmić, z ręki jako tako jadł, książę. Wyglaskalam przy okazji

W kuwetach ładnie, Kasia wszystkie ogarnęła

Myszkę wywala po jedzeniu z prawej strony bardziej, czy to nie wątroba?
Kupiłam udka z kurczaka, wszyscy jedli z apetytem, nawet Ptys. Mam nadzieję, że jutro w kuwetach będzie tak ładnie jak dziś.
Ptys bawił się wędką.
Kasiu dziekujemy za prezenty w postaci myszek i jednej zabawki co nie wiem jak sie nazywa

Myszka ma wątrobę ok. jedynie alet podwyższony nieco (ale bez dramatu) - dlatego dostaje hepatiale - pamietajcie o tym!!!
mozna jej czasem zamiast mokrego dać hepatica - próbki na pralce z karteczką, ze dla Myszki.

dilah pisze:Na środę umówiłam Wiki na USG kontrolne do 4 Łap, ma być mocno nie objedzona czyli chyba będzie ją trzeba jutro odizolować w pokoiku i zostawić mało karmy. Rano w środę ją zabierzemy, niestety Artur może ją zabrać po 18 dopiero, czy ktoś mógłby wcześniej?
Aga we wtorek w takim razie naszykuj mi tą karmę dla wolno żyjących do przekazania Artur zostawi ją w lecznicy, tylko gdybyś mogła to zgrać, bo ja nie wiem co kto.

ja ją odbiorę.

olala1 pisze:Ogromnie, ogromnie podobał mi się dzisiejszy dyżur Odwiedziła nas Kasia oska80 i bardzo mi pomogła, za co jestem jej strasznie, strasznie wdzięczna. Kasiu ukłony do stóp, dziękuję
Wlałam krople do uszu Brunowi, Zosi i Amelce. Myszka dostała swoje. Bruno ma czerwoną ranę w jednym uchu.
Wypuściłam Misię na ogólny i było calkiem calkiem, Wiki się tylko bardzo jej przestraszyła ale nie było kontaktu fizycznego.
Ktoś mocno krwawił, sporo śladów rozdeptanych i w tunelu, wiec go namoczylam w wannie. U Wiki gdzies jest nasikane ale wszystkie posłanka obwąchałam i jedynie koc z kanapy zdjęłam.
Misiek nie bardzo chcial jeść, musiałam go karmić, z ręki jako tako jadł, książę. Wyglaskalam przy okazji
W kuwetach ładnie, Kasia wszystkie ogarnęła
Myszkę wywala po jedzeniu z prawej strony bardziej, czy to nie wątroba?
Kupiłam udka z kurczaka, wszyscy jedli z apetytem, nawet Ptys. Mam nadzieję, że jutro w kuwetach będzie tak ładnie jak dziś.
Ptys bawił się wędką.
Kasiu dziekujemy za prezenty w postaci myszek i jednej zabawki co nie wiem jak sie nazywa

Amelka też ma świerzba ?
Ale nie wiadomo kto to krwawił ? nic nie było widać ? w tunelu najczęściej przebywa Zośka. W Niedzielę wszystko było ok, może była jakaś ciężka walka :roll:

Ola, a co dałaś wczoraj bruno, zosi i amlece? otimectin czy oridermyl?

Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum