Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Kciuki za Leosię zaciśnięte :ok:

Bedetka pisze:Leosia - trzymam kciuki! Czy już coś wiadomo...?

A co do żywienia... Napisałabym swoją opinię ale to moze jak powstanie wątek "Meliniarze - żywienie"

kotkins na czym polegają "stypendyści"?

I tak całkiem przy okazji - jak się miewają chłopaki Balbiny?

Stypendysta to kot mieszkający u kogoś, na tego kota się wpłaca ( na żywienie, leczenie itp).

Chłopaki Balbiny ponoć całkiem ok:-). Niebawem założymy im osobny wątek.......jak się troszkę obrobimy i przekocimy czyli pod koniec tygodnia ( Wasia, Ryżyk.......i ktoś jeszcze + dojazd BIELNIKA). Tak tak Bielnik wraca na łono zywych:-) wychodzi ze szpitala:-)!!! Się udało.........UFF

Dostają od Kotkinsa stypendium:)
Na karmę, leczenie czy inne potrzeby.Czasem pomoc rzeczową.
Np. leki od koleżanki Kotkinsa z Niemiec (ale ja płącę)
Dostają co miesiac.

Obecnie mam troje stypendystów.
Ale jest szansa,że się jedna wyadoptuje do DS!

Będę mogłą zasponsorować stypendium komuś następnemu!

Za Leosię - co by zdrowa była i długo i szczęśliwie żyła :ok:

Leosia,

Obiecane zdjęcie porównawcze Michasi; nie jestem jakoś szczególnie zadowolona z wyników:

Wydaje mi się, że w realu wygląda nieco lepiej...

No - będę szczera. Wygląda trochę jak wypłosz, a trochę jak gremlin. :twisted:

Nie wiem, czy jestem obiektywna, ale Lukrecja się lepiej prezentuje. Choć TŻ stwierdził: a co ona jest taka wychudzona. I że nie jest ogolona, tylko obrzępolona (przykro mi, Kotkinsie, ranić Twoje oczy i serce tym wpisem). Ja tam nie wiem, no wygląda, jak wygląda. Chód ma modelki, tzn. jakby nieco się słaniała. I te wielkie oczy w wielkiej głowie na chudziutkim ciałku, tak się wpatrujące... Może to i dobrze, że tak wygląda, bo TŻ już nic nie mówi o pobycie u nas takiego zabiedzonego kota.
Myślałam, że będzie się bała moich kotów, ale nie. Jest bardzo spragniona towarzystwa. Z kolei reakcja moich kotów jest śmieszna - Korneliusz zrobił

i tak mu już pozostało. Mała oczywiście obsyczała, ale chyba już jej przeszło. A Kawa, jak zwykle, jest przeciw i nie chce mieć nic wspólnego, ale jakoś szczególnie nie protestuje.

A, i kot dziś w nocy po raz pierwszy się bawił. Co prawda trochę nieśmiało i tylko jedną zabawką, ale...
Na razie kotu podoba się tylko piłeczka-jeżyk. Żadne myszki czy wędki nie.

Rastanja przeniosła już temat żywienia na koty generalnie, tylko nikt nie zauważył :wink:

viewtopic.php?f=1&t=145883&p=9604148#p9604148

jaka malutka się wydaje

koteczekanusi pisze:Wygląda trochę jak wypłosz, a trochę jak gremlin.

Nie. Jest śliczna :1luvu:

dzieki wszystkim tym za whiskasem i tym przeciw
biegnący do mnie rano przez działki kot - widok bezcenny
tenże najedzony gorszą puszką pomieszaną z miesem wolowym czy kurzęczym - widok bezcenny
tenże wykastrowany /wysterylizowany/, zawieziony do weta za moje z emerytury - widok bezcenny
będę robiła swoje,
amen :1luvu:

przepraszam za OT. Za zgodą Puchatkowa zamieściłam zdjęcie Stefanki ['] z przestrogą przed pseudo i tekstem na FB: https://www.facebook.com/Kalendarz.NaRatunekPorzuconym.KociePrzemiany (przypięte na górze tablicy) ze wskazaniem na grupę Puchatych Aniołów :aniolek:

z Adopcje Puchatkowa. Mam nadzieję, że chociaż kilka osób zastanowi się zanim kupi słodkiego_persa_za_200_zł.

Michasia ma w posiewie info, że wyhodowano gościa o nazwisku staphylococcus intermedius.
Ktoś go zna?
W ilości powyżej 10 /\ 5 / ml moczu szczep metcylinowrażliwy, wrażliwy na penicyliny skojarzone z inhibitorami laktamaz, cefalosporyny i karbapenemy, wrażliwość na norfloksacynę oznacza wrażliwość na wszystkie fluorochinolony

biedna stefanka :crying:

wiesiaczek1 pisze:dzieki wszystkim tym za whiskasem i tym przeciw
biegnący do mnie rano przez działki kot - widok bezcenny
tenże najedzony gorszą puszką pomieszaną z miesem wolowym czy kurzęczym - widok bezcenny
tenże wykastrowany /wysterylizowany/, zawieziony do weta za moje z emerytury - widok bezcenny
będę robiła swoje,
amen

A właściwie o co Ci chodzi? Ktoś Ci wyrzuca, że bezdomniakom pomagasz i je karmisz? (przecież dodajesz też mięcho, więc nie żywisz tylko "trocinami").
Temat o karmach i szkodliwości łiskacza był ważny i nie zagłuszaj go swoją zakamuflowaną ironią.

A Stefanki szkoda. Michasia ładna, ale faktycznie trochę gremlinowato wygląda. Dobrze, że w tej wersji łagodniejszej a nie krwiożerczej :ryk:

Nie wystrasz się- to gronkowiec.Ale metacylinowrażliwy, więc dobrze.Oporne źle się leczą, właściwie wcale.
Masz antybiotykogram,wiesz co dawać.
I pamiętaj: leczysz OBJAWY a nie wynik posiwu.
Bo na tej zasadzie Leoś w pół roku dostał z 5 antybiotyków.

Dzwonię do Kasi ,może coś o Leosi...

Michasia BĘDZIE ładna.

Widziałyście zdjęcia Amelki po wykupieniu z pseudo i teraz?To wicie o czym piszę!

magaaaa pisze:
koteczekanusi pisze:Wygląda trochę jak wypłosz, a trochę jak gremlin.

Nie. Jest śliczna

Ależ wcale nie twierdzę, że nie.

Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Kto przegląda forum