

Z 1% wpłynęło chyba nie tak dużo , bo 17.165,90zł. Uratowały nas tylko Wasze darowizny - 23.470,86zł
Z Urzędu Miasta nie było nawet złotówki dotacji.
Wstyd mi ogromnie prosić Was o pomoc, ale nie mam innego wyjścia, przecież muszę leczyć i karmić.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
andzelika1952 pisze:Kochani, jesteśmy jak co roku o tej porze w dołku finansowym. Nasze konto na dzień dzisiejszy dysponuje kwotą 1876,59 zł. Jutro mam otrzymać fakturę z Laboklinu za testy p/ko wirusówkom na ponad 1000zł. Nie przysyłali prawie od października a teraz hurt
Miesięczne utrzymanie kotów / nie tylko w KAN ale i na działkach /to ponad 1500zł / karma , żwirek/. Dług u weta jaki był taki jest nadal ,czyli ponad 5000,00zł. W 2011r. na leczenie, sterylki , szczepienia , testy, odrobaczenia , odpchlenia wydaliśmy 22.933,46 zł / średnio mieś. ponad 1900zł/ . Na karmę, żwirek 13.213,47zł.
Z 1% wpłynęło chyba nie tak dużo , bo 17.165,90zł. Uratowały nas tylko Wasze darowizny - 23.470,86zł
Z Urzędu Miasta nie było nawet złotówki dotacji.
Wstyd mi ogromnie prosić Was o pomoc, ale nie mam innego wyjścia, przecież muszę leczyć i karmić.
andzelika1952 pisze:Kochani, jesteśmy jak co roku o tej porze w dołku finansowym. Nasze konto na dzień dzisiejszy dysponuje kwotą 1876,59 zł. Jutro mam otrzymać fakturę z Laboklinu za testy p/ko wirusówkom na ponad 1000zł. Nie przysyłali prawie od października a teraz hurt
Miesięczne utrzymanie kotów / nie tylko w KAN ale i na działkach /to ponad 1500zł / karma , żwirek/. Dług u weta jaki był taki jest nadal ,czyli ponad 5000,00zł. W 2011r. na leczenie, sterylki , szczepienia , testy, odrobaczenia , odpchlenia wydaliśmy 22.933,46 zł / średnio mieś. ponad 1900zł/ . Na karmę, żwirek 13.213,47zł.
Z 1% wpłynęło chyba nie tak dużo , bo 17.165,90zł. Uratowały nas tylko Wasze darowizny - 23.470,86zł
Z Urzędu Miasta nie było nawet złotówki dotacji.
Wstyd mi ogromnie prosić Was o pomoc, ale nie mam innego wyjścia, przecież muszę leczyć i karmić.
ninakiler pisze:andzelika1952 pisze:Kochani, jesteśmy jak co roku o tej porze w dołku finansowym. Nasze konto na dzień dzisiejszy dysponuje kwotą 1876,59 zł. Jutro mam otrzymać fakturę z Laboklinu za testy p/ko wirusówkom na ponad 1000zł. Nie przysyłali prawie od października a teraz hurt
Miesięczne utrzymanie kotów / nie tylko w KAN ale i na działkach /to ponad 1500zł / karma , żwirek/. Dług u weta jaki był taki jest nadal ,czyli ponad 5000,00zł. W 2011r. na leczenie, sterylki , szczepienia , testy, odrobaczenia , odpchlenia wydaliśmy 22.933,46 zł / średnio mieś. ponad 1900zł/ . Na karmę, żwirek 13.213,47zł.
Z 1% wpłynęło chyba nie tak dużo , bo 17.165,90zł. Uratowały nas tylko Wasze darowizny - 23.470,86zł
Z Urzędu Miasta nie było nawet złotówki dotacji.
Wstyd mi ogromnie prosić Was o pomoc, ale nie mam innego wyjścia, przecież muszę leczyć i karmić.
Pomocy.....![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości