Luluś i Lola czekają na dom
Niesamowite, bardzo ze sobą związane kocie dzieciaki – urodzone na początku kwietnia na podwórku (mrozy -10 st.!), nie miały zbyt dużej szansy na przeżycie. Przygarnęłam je wraz z kocią mamą (już po sterylce) i zrobiłam już chyba wszystko co mogłam, by zapewnić im dobry start. Są zdrowe ( w tym dwukrotnie odrobaczone oraz odpchlone), szczęśliwie, beztroskie, a nade wszystko zajęte zabawą („mordowanie kota” – w rankingu gier i zabaw to nieustające nr 1

)
I choć są dla siebie prawie całym światem uwielbiają też ludzi, a zwłaszcza dzieci – moja 6-cio latka – akcja i kocia interakcja – BEZCENNE!

Do tego są naprawdę piękne, kolorowe; mają absolutnie niespotykane umaszczenie.
Szukam dla nich tylko wyjątkowego domu (z dobrym jedzonkiem, w odpowiednim czasie kastracją /sterylizacją), i takiego na zawsze…A co równie ważne: bardzo zależy nam, by mogły pójść razem . Ich siostra została już oddana, a ponieważ Lola i Luluś świata poza sobą nie widzą, nie mamy wątpliwości, że byłaby to dla nich wielka krzywda: łączy ich ogromna wzajemna fascynacja i zaaferowanie, a nade wszystko prawdziwe uczucie.... Od samego początku działają w duecie: niezależnie od tego, czy śpią, bawią się czy jedzą; zawsze i wszędzie są razem (nawet w kuwecie;-).
Urwisy już na początku skradły moje serce ale mam już dwie dorosłe kotki i brak szansy na kolejne dlatego – oddam Lulusia i Lolę…
tel. 602 19 99 49
Luluś ( z lewej) i (z prawej) Lola
Luluś (z lewej)
i (z prawej)
Lola








