
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
catalina pisze:cytuje maila od opiekuna Pumy:
"Pumcia jakoś zabiera się do życia, przynajmniej je trochę więcej.
Skórę ma w paskudnym stanie (zobacz zdjęcia; jak myślisz, co to może
być?), nie wiem jak mogli tego nie zauważyć w lecznicypoza tym
idioci wypuścili ją znowu bez kaftanika i zdążyła sobie wylizać rankę
na brzuchu, na szczęście małą. Tak czy siak włożyliśmy ją z powrotem
w
kaftan, w którym czuje się niestety bardzo źle - nie chce nawet jej
się chodzić do kuwety i sika gdzie popadnie. W nosie ciągle jej
furczy, ale kataru nie ma. Trzeba będzie jej zorganizować wizytę u
weta może w przyszłym tygodniu, więc jak masz kogoś, kto dałby radę z
nią pójść, to daj znać."
catalina pisze:to ostatnie godziny Maciusia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 674 gości