Zapraszam na bazarek, link w moim podpisie.


Myszorek pisze:SLiczne masz te kotki wszystkie, Orlando wyglada jak "pan na włościach", ze zdjęcia nigdy nie powiedziałabym, że taki strachliwy, ale na pewno to sie zmieni za niedługo, dobrze, że się znalazł.
Najładniejszy według mnie jest Henio, ale jemu trudno zrobić zdjęcie, od razu wieje. Orlando też jest cudny, naprawdę jest jak przytulanka. On w kuchni czuje się dobrze, to jego teren. Nie przeszkadza mu obecność Lucy i Nadii, one często bywają w kuchni. Orlando już się pięknie bawi, to znak, że wrzucił na luz, ale na pokojach czuje się bardzo niepewnie.ewar pisze:Byłam u Kulek, zawiozłam młodemu człowiekowi zapas karmy przy okazji. Lila oczywiście była, kocia mama też, ale po dłuższej chwili, kiedy wróciłam się pod drugi transformator. Jadła ze smakiem. Chyba będzie mieć kocięta, albo po prostu już przytyła na zimę. Sreberka nie było
Czekałam dłuższą chwilę, ale jej nie widziałam. Jedzenie jest, oczywiście.

Nul pisze:plaga szczurów
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 5 gości