LT:Kotuś,Gagatka,Bandita ...100str i koniec drugiej części

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 04, 2008 23:36

Tiff ....
Rozmawiałm z Kasią rano ...podobno weci boją się , że jest krew w jelitach, ale tak naprawde nie było to zbadane .....nawet kał nie był zbadany na obecność krwi ...
Po pierwszym szoku i przemyśleniu też dochodzę do wniosku , że operacja przy hemoglobinie 5,3 , raczej nie powinna wchodzić w ogóle w grę :( Nie mam na ten temat jakieś specjalistyvcznej wiedzy , ale ...wiem po sobie .... - przed operacją (notabene też m.in . na jelitach ) maiła Hgb 14,1 ....czyli bardzo łądną .....a po operacji - na drugi dzień miałam 9,3 .Czyli spadła drastycznie ...Czyli jeśli Tiff ma Hgb 5,3 i jeszcze ją otworzą... :(
Rozmawiałam teraz z Kasią ..... ma o wszystko jutro wypytać wetów i ew. poprosić o spróbowanie podnisienia jej parametrów ....
Zobaczymy co weci ostatecznie jutro zadecydują .......
Tiffany to jedna z tych, których się nie zapomina ...To szczególna kicia ...I mam nadzieję , że tyle już złego , cierpienia w swoim króciutkim życiu przeszła , że tym razem jednak się uda ..
Bardzo , bardzo bym chciała ....

Suffka ....
Jak zobaczyłam dziś ją ...z otwartą buzią , cieknącą śliną z ropą , to pokroiło mi się serce ...Niestety jest gorzej.... Calici się panoszy , - buzia cała w nadżerach , łącznie z językiem i podniebieniem całym .....:(
Suffka cierpi , bo boli ją cała buzia , nie może przełykać nawet śliny ....:(
Dobrą wiadomością jest to ,że wetka nie wysłuchała już niczego niepokojącego w płucach , więc płuca bardzo szybko zareagowały na leczenie ....
Dostała dziś 5 zastrzyków m.in duphalayte , chyba catosal też ....
No i kolejny rachunek z dziś tylko 33 zł ......
A jutro znów wizyta ....No i biedna Poka musi ją karmić na siłę ...

Nastka ...
Przywitała mnie mruczeniem , po czym zabrała się do konsumowania indyka , którego jej przyniesłam ......ale bez specjalnego entuzjazmu , bo po kilku kęsach zaprzestała spożywania.....
Za to bardzo lubi , żeby się z nią bawić ...
Wskakuje już sobie na okno , więc na pewno w ciągu dnia sobie wygląda ...
W kuwetce wszysciutko pięęknie - kilka sioo i dwie koo :)
POsmarowałam imaverolem nad oczkiem i uszko, ale tak naprawdę to nie bardzo jest już co smarować ....Witaminki grzecznie zjadła sama ...
Nastka jest już wesoła, bardzo żywa , wciąz tylko zabawy , bieganie i skakanie ....
Jutro może w końcu nie zapomnę aparatu to zrbię kilka zdjęć królewnie ...



Bardzo proszę wszystkie ciocie o kciuki za Tiff .........

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 05, 2008 1:06

oleska222 pisze:Sóffka nie ma jeszcze swojego wątku - Poka chce zaczekać z reklamowaniem jej, aż kocina całkiem nie wydobrzeje.

Chociaż wątek można by założyć... Poka, co ty na to? Zakładamy?


Jak się obie panny czują :?:



hehe i wiecie co, trzeba chyba ustalić: czy Sóffka, czy Suffka czy Sofija czy jeszcze może jakoś inaczej... albo Bułeczka :twisted:


ech... ja się w końcu poryczałam
Kocie tak się chciało pić, że podeszła do miseczki i chlipnęła ale tak ją odrzuciło w konwulsjach, że sama nie wiedziała co się dzieje
udało mi się może z 10ml conv. jej podać nie da rady po prostu, w ręce mi zostaje garść sierści, a kota wije się z bólu
chyba zrobiły jej się wrzody w przełyku, bo w pyszczku jakoś utrzymuje ale przy przełykaniu jest panika w oczach
Jak mi się wyrwała i w oszołomieniu wskoczyła do kuwety i tam się położyła przerażona to odpuściłam :cry:
Przeniosłam ją do kontenera, siedzi tam pół przytomna, co chwilę tylko czkanie mnie dochodzi ...


Anda dostałam pieniądze (25zł) dzięki wielkie

postaram sie założyć wątek na kotach
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Pt gru 05, 2008 1:32

Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Pt gru 05, 2008 9:37

o Boże biedna mała.....Suffka....jak to musi boleć :(

a może jej smarować czymś to pynio.....no nie wiem

Waszej Tiff nie znałam, ale kciuki trzymam :ok:

Nastka to pewnie niedługo DS będzie szukać :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 9:38

Tiger_ pisze:Bardzo proszę wszystkie ciocie o kciuki za Tiff .........


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Poka, zapytaj wetkę - może da Ci odrobinę lidokainy do smarowania, żeby znieczulić lekko paszczę przed jedzeniem. Z naciskiem na lekko - bo może mieć trochę kłopotów z "obracaniem" językiem.
Kiedyś tak karmiłam tymczasa z nadżerkami.
Albo kup jej solcoseryl w żelu (kasę podrzuci Ci Oleska).
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 05, 2008 13:22

Tiff nie będzie miała dzis zabiegu .
Kasi udało się wymóc na wetach kilka dni zwłoki .
Przez ten czas Tiff będzie dostawałą dopalacze , witaminy , żelazo , sok z buraka , mięso wołowe - wszystko co może jej podnieśc Hgb .....
No i być może jutro , po oznaczeniu grupy krwi Tiff będzie miała transfuzję ....
Tiff zachowuje się normalnie , je , pije , siusia i koopka ....bawi się i skacze .jest "normalna "

Dlatego myśle , że te klika dni zwłoki nie pogorszą jej stanu..
(weci boją się , że ta Hgb jest taka niska ,bo gdzieś krew wylewa się do wnętrza organizmu )

Kciuki wiec potrzebne nadal !!!!!!!!

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 05, 2008 13:58

Kciuki za Tiffi cały czas mocno zaciśnięte :ok: :ok: :ok: :ok:

I za Suffkę też mocno trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:

Zrobiłam bazarek dla Suffki (pyszny, średnioprocentowy). Zapraszam serdecznie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3796198#3796198
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt gru 05, 2008 14:06

Amika6 pisze:Kciuki za Tiffi cały czas mocno zaciśnięte :ok: :ok: :ok: :ok:

I za Suffkę też mocno trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:

Zrobiłam bazarek dla Suffki (pyszny, średnioprocentowy). Zapraszam serdecznie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3796198#3796198


Ja również ściskam i zaciskam :ok: :ok: :ok:


I też wystawiłam bazarek dla Sóffki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85349
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt gru 05, 2008 19:07

Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt gru 05, 2008 20:24

jak czuje się Suffka??
Jak Nastusia rozrabiara??
Oleska, tiger - raport moze jakiś :twisted: :?:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 05, 2008 20:26

Anda pisze:jak czuje się Suffka??
Jak Nastusia rozrabiara??
Oleska, tiger - raport moze jakiś :twisted: :?:



Jezu , zara. Dopiero wróciłach od Nastki....
Nawet zdjęcia będą ..tylko cierpliwości ....
Wszystko u Nastki ok , przywitała mnie mruczeniem , ale zaraz zwiała szaleć :)

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 05, 2008 20:47

Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt gru 05, 2008 21:06

babojago - aleś bazarek zrobiła, no no :wink:

Ja czekam na zdjęcia Nastkowe :)

i na wieści jak Suffeczka
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 21:09

Oto Nastka dziś :)

Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek


Bardzo jest zwiercona:)
Zawsze najpierw najada się co tam jej mokrego przyniosę (dziś tylko puszczka gourmeta , ale cały wczorajszy indyk był zjedzony , wiec apetycik niunia ma niemały , bo było go dużo:) znikła takze jedna miseczka dośc spora suchego ...), a potem zaczynamy zabawy rózne , najczęsciej Nastka się chowa po róznych zakamarkach, a ja ją szukam :) , ewentualnie baimy się wstązeczką , przy któej Nastia wykonuje fantastyczne akrobacje ...Robi to co ja strasznie lubie u kociaków , a mianowicie siada sobie na tyłeczku i przednimi łpakami się bawi , tak siedząc pionowo ....
Jej numerem popisowym są takze salta w powietrzu :)
Zachowuje się ja typowa nastolatka kocia...i w ogóle nie gryzie , nic a nic ..
Wszelki urobek ląduje tylko w kuwecie , nigdzie wiecej , a urobek z racji słusznego spożywania wszelkich pokarmów jest równie słuszny :D
Wody z miseczki też dużo codziennie ubywa ...

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 05, 2008 21:16

No to pięknie! I jak ona okrąglutko wygląda :) widać, że ma apetycik. Pewnie jej się troszkę nudzi tam samej, ale przecież w domu koty też same zostają, jak duzi w pracy... Ty mieszkasz w tym bloku Tiger, gdzie jest ta suszarnia?
śliczna niuńka z Nastusi...mam nadzieję, że szybko znajdzie domek. Bo grzybek pewnie zaraz polegnie :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości