LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

» Czw wrz 25, 2008 16:30

Dzięki za wsparcie Ciociu Oleśko :wink:

» Czw wrz 25, 2008 16:39

kwiatkowa pisze:Dzięki za wsparcie Ciociu Oleśko

No problemo :lol:

Teoś mi sie po prostu podoba. Musze zapamiętać, może kiedyś jak się w daleeekiej przyszłości dokocę to się przyda.

A tak odbiegając od tematu lekko, widziałyście te cuda? :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81614&start=30

Bombowe są te kotki! Mega wypuchacone

A ten mały szaro-biały wygląda jak chomiczek :wink:

» Czw wrz 25, 2008 16:52

oleska222 pisze:Dżizas, babojago Czarnuch to dziewucha i już się nazywa: CZARNA DANKA

Właśnie

Podpisuję się pod Teosiem. Dla zmyły i poklasku w ogłoszeniach może być Theo (i ciotka Tigerowa będzie zadowolona...)

» Czw wrz 25, 2008 16:57

Idę ze wstydu schować łeb do kociej kuwety :oops:

» Czw wrz 25, 2008 18:26

Spoko, spoko babeczki.
:twisted:

proszę mię tu przed szereg nie wybiegać :wink:

I oto podjełam decyzję.
panna - Czarna Danka
rudaś - Theodor - w skrócie i dla cioć Theo lub dla wszystkich ( oprócz cioci Tigerowej, która kocha się w amerykańskich imionach

) Teoś

Koteczki dzisiaj zostały spryskane odpchlaczem. Pijane pchły właziły im w oczy i do buź :evil:

Pełno odchodów i pcheł roje :evil:

Dobrze, że na Teosiu było widać, to wiedziałam co to je źre.
Teoś wazy pół kilo! a ja myslałam że ze 20 deko.
Danka jest mniejsza, ale za to obrotniejsza

Teoś ma załzawione oczka i pan dochtor powiedział, że mozna sie spodziewac kk, ale na razie nie ma. No chiba, że mimo licznych przykrywek podziebiły sie dzisiaj w czasie przenoszenia do samochodu po zlaniu sprajem.

Joasiu ja wiem, że robisz co możesz, ale tak tylko chciałam podkreslić, jakie zmiany nastapiły po twojej niezapowiedzianej wizycie w schronie i że przydałoby sie częściej kogos słuzbowo wysyłać.

Tigerowa, wielkie dzieki za odrobaczacz. Podam im za kilka dni - na razie niech dojda do siebie po odpchleniu. :1luvu:

No i Pixie, Tobie szczególnie bardzo mocno dziekuję za przedobre jedzonko dla malców :love:

Jutro porobie fotki, a na razie lecem z gerberkiem.
One normalnie lecą jak na skrzydłach do mnie. Potem jeść, jeśc, potem przychodza i włażą mi pod bluzkę i mała Danka drze mordę i szuka cycka
A potem jak im myje pyski i oczka warcza i strasza mnie bardzo.
A Teoś dzamnął mnie dzisiaj, jak mu wpychałam kuleczkę.

No to wszystko juz chyba.
Ciesze się że jest w maire Ok ale ciągłe kciuki pożądane.

» Czw wrz 25, 2008 18:29

babojago wyjmij juz głowinę z kibelka.
ja tez tak mam - mocno zorientowana jestem zwykle :roll:

» Czw wrz 25, 2008 19:06

halo, no gdzie jestescie/?

La przypomnienia
Theodor - wymawiamy /s/f/eodooo:
A Teoś Teo normalnie mówimy

» Czw wrz 25, 2008 19:07

Coś mię się wydaje, że mamy tu grupętrzymającąwładzę

A Teodor to był w Pszcółce Mai taki żuk gównozjad, i zawsze to imię będzie mi się z nim kojarzyć ..błe ......
Nawet mnie tym THeodorem nie ugłaskacie .... :wink:

I chciałabym się nazywać Kaszmir jakbym była kotem ......no i już !!!!!
I proszę tu na mnie nie krzyczeć , bo się obrażę i pójdę sobie ....

No i zastanowię się jeszcze z tę pyszną zieloną herbatką , prawdziwą chińską z owocami, co własnie do mnie za dwie godziny przybędzie wraz z moim TZ ...co to miałam komuś "odsypać "bo lubi bardzo ....
Mocno się zastanowię ..... :twisted:

Ponieważ pani z Milejowa , pomimo iż była ponoć zdecydowana na Chestera :evil:

, się nie odzywa , jutro zrobię mu nowe fotki i ogłoszenia ....

» Czw wrz 25, 2008 19:18

oleska222 pisze:A cioteczka Abi co tak ucichła? Capnęła łaciatka i cisza... Może jakieś fotki chociaż, jak się kotek miewa albo co...?

Wstawię, wstawię, ale tyram po nocach dla dobra dzieci, ludzkich tym razem, więc nie mam ani czasu ani mocy. Nie mam nawet zdjęć.

Ale miałaś rację, ten nos to nie zwykłe umaszczenie. To zaschnięty katarek.
Podczas drugiej wizyty okazało się, że Pitek sam dzielnie walczy z choróbskiem, więc dostał jedynie wzmacniacza i pastę odrobaczającą i czekamy.
Trochę skrzeczy jeszcze, zaraz dostanie witaminki i wapno.

No a poza tym boksuje się z Dorotką, Krewetka nadal pilnuje go na każdym kroku, a Tigra zaczyna się oswajać.

No dobra, ale więcej dzisiaj nie będzie.

» Czw wrz 25, 2008 19:36

Tiger_ pisze: Coś mię się wydaje, że mamy tu grupętrzymającąwładzę

A Teodor to był w Pszcółce Mai taki żuk gównozjad, i zawsze to imię będzie mi się z nim kojarzyć ..błe ......
Nawet mnie tym THeodorem nie ugłaskacie ....

I chciałabym się nazywać Kaszmir jakbym była kotem ......no i już !!!!!

Cos ty Tiger sieniewygłupiaj, tu nie ma żadnych układów, serio

No ja bym nie chciała sie nazywac Kaszmir, ale np Kashmir, może, może.... :twisted:

jak juz ci tak niedobrze, to może ustalmy końskimtargiem że będzie Theo, Rudy Theo Kaszmir Palomino

» Czw wrz 25, 2008 19:39

abi73 pisze:

śliczne zdjątko.
Zdróweczka dla Piotrusia ( tak ma mój syn środkowy

) i jest kawał cholery, bo "Piotrus to łotruś" - se przemyśl ciociu Abi.
:lol:

» Czw wrz 25, 2008 19:41

A decyzja ta była głównie TŻta, który ma brata Piotrusia łotrusia...

A co do myślenia...
Gadałam z TŻtem, że w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby coś tam czasem w awaryjnych sytuacjach brać na tymczasa.
Ale na razie nasza sytuacja rodzinna uległa radykalnej zmianie i to na gorsze i nie wiem czy i kiedy, o ile w ogóle, ulegnie poprawie. Być może czeka nas przeprowadzka. Diabli wiedzą. Poczekamy, zobaczymy. Tak czy inaczej na razie nie moglibyśmy służyć domem.

Mam nadzieję, że to się zmieni, wtedy będziemy podejmować diecezje.