GD:MISIA maltretowana przez ludzi MA RAKA :(

[sabina skaza]

bardzo się cieszę, że biedna misia znalazła 4 katy u naszej asi

[seja]

Kobiety spokojnie ,bez emocji i gorączkowania.

Misia trafi do mnie jutro po 15. Dzwonił do mnie Pan w sprawie adopcji Maciejki, tylko , że muszę jej zrobić na gwałtu raptu badanie na toksoplazmozę i przedstawić w formie zaświadczenia. Pan ma już jednego kota(ma 6 miesięcy) i chcą drugiego do towarzystwa. Żona w ciązy więc pytam co będzie jak dziecko będzie miało alergię? A pan na to, że się dziecko przyzwyczai... postraszyłam umową adopcyjną, on ależ oczywiście tak,bez problemu...Wypowiadał się dość elokwentnie, tylko martwi mnie to , że jak żona urodzi to koty zejdą na drugi plan, a Maciejka potrzebuje teraz 200% uwagi ,żeby nie zdziczała . Boję się czy dadzą sobie z nią radę, bo się z niej wariat zrobił koszmarny!!!Póki co ze wszystkich osób ,które dzwoniły ,pisały to to jest mój kandydat nr 1.
A właśnie. Formularz umowy adopcyjnej -skąd mam wziąć??

Także spokojnie, powiedziałam , że wezmę to wezmę. Znaczy ,że jest to decyzja przemyślana i przemyślane są wszelkie dożywotnie aspekty dla mnie jako ewentualnego właściciela.

[iza5]

Kurcze ciekawe czy to nie ten sam Pan co dzwonił po Pufcię i Tajrę

[Agnieszka Marczak]

na toksoplazmoze to robi sie badania kobietom w ciazy co jakis czas i ona musi miec takie badania robione jesli nigdy nie przechodzila tej choroby,czyli jesli nie ma przeciwcial.a tak wogle to moze sie zarazic nie majac nawet kota w domu.

[yammayca]

Kurcze ciekawe czy to nie ten sam Pan co dzwonił po Pufcię i Tajrę

Tak, to dokładnie ten sam Pan. Sabina wczoraj z nim rozmawiała i PODOBNO już podjął decyzję, że bierze Pufcię i Tajrę na 100% bo chciał dwie kotki naraz Wspominał coś o p. Irenie (??), do której dzownił w sprawie kota, ale się do końca nie dogadał, bo nie odbierała. Może pomylił Irenę z Asią??

Sabinie wczoraj o 22 powiedział, że odbiera Pufcię i Tajrę wysterylizowane 10 stycznia.


EDIT: Sabina potwierdziła - Pan powiedział, że bierze obie

[kochajaca_kociska]

to ja juz sie pogubilam..

[iza5]

Mógł się ze mną nie dogadać, bo przekazałam numer tel do Asi. Nie wiem czemu do mnie dzwonił - numer miał z Gratki - podałam tam telefon też do Asi

[Agnieszka Marczak]

Najwazniejsze,ze jakies bierze

[yammayca]

No to się zrobiło zamieszanie

Pan zadzwonił wczoraj o ok. 22:00, że dzownił do p. Ireny w sprawie kota z krawatem, ale nie może się tam dodzwonić, więc dzowni na telefon informaycjny pkdt. Ja odparłam, że niestety nie kojarzę, a że nikt na forum nie pisał o tym panu wcześniej, więc powiedziałam, że wszystkie nasze kotki są na stronie pkdt. Wtedy w oko mu wpadła Tajra, więc powiedziałam, że Sabina oddzwoni, bo Tajrą się zajmuje ona. Dodał, że chce dwie kotki od razu, więc do Tajry doszła Pufcia.

Ostatni kontakt z nim miała sAbina wczoraj ok.22:30, kiedy Pan potwierdził, że bierze Pufcię i Tajrę (co napisałyśmy w wątku pkdt). Jesli Asi powiedział, że bierze Maciejkę po tej godzinie to znaczy, że się chyba rozmyślił co do Tajry i Pufci...

[yammayca]

Na przyszłość - aby uniknąć takich nieporozumień, proponuję, aby każdy kto ma potencjalny domek dla swojego tymczasa, pisał o tym w wątku pkdt wraz z opisem osoby zainteresowanej - abyśmy były na bieżąco kto się interesuje danym kotem.

Kurczę, gybym wiedziała, że panu chodziło o Maciejkę sprostowałabym, że to nie p. Irena tylko p. Asia i podała do niej kontakt

[seja]

Pan do mnie dzwonił o 21.30. Później się dowiedziałam czytając PKDT , że już nie muszę sprawdzać czy Maciejka ma toksoplazmozę.
Pan mnie rozbawił bo powiedział że to toxoplasma gondi to bakteria...to jest pierwotniak wszyscy się jej tak boją... ale rzadko dochodzi do urodzeń dzieci z toxo ...

[seja]

No to Misia jest już u mnie.
Obmacałam kota. Zajrzałam do pyszczka.

Niepokojący jest guz na brzuchu.

Szczęka wcześniej była połamana albo jakoś uszkodzona.Dziwna w dotyku, taka pogrubiona , guzkowata.

Ucho-chyba tak na dobrą sprawę to powinien wet oczyścić z tego strupka przy znieczuleniu.

Drapie się. Czy ona dostała strongholdem?? Założyłam jej przeciwpchelną obrożę.
Siedzi u brata w pokoju, ma miski, swoje zabawki i kuwetkę. Ciekawskie to

Narazie położyła się spać.

Ona wygląda na 5-7lat.

[m&j]

zanim oddacie jakiegokolwiek kota temu panu poproście o wynik badania jego zony bo może już ma tokso, weźmie koty zrobi sobie badanie wynik wyjdzie pozytywny i zacznie się afera, że to niby od kota...

[kotika]

Agnieszka dzięki za podrzutkę. Zajrzałabym tu wcześniej, ale po przyjściu
do domu wyczułam na boku Saszy rankę, więc pędem do weta.
To może być ranka od pazura w zabawie z innymi kotami,
ale może być tez coś grożniejszego. Mam obserwować.

Seja bardzo ci dziękuję, że wzięłaś koteczkę na tymczas
Pewnie już Aga zasypała cię podziękowaniami, ale ja chcę być następna.

Ten strup sam odpadnie, nie ma potrzeby go zrywać, to tylko sprawiłoby jej ból.
Obroża niepotrzebna, tylko może ją stresować, ona dostała stronghold.
Ładnie się myje, Agnieszka nie mogła się nadziwić, że tak wybielała.

Powiem, że to najspokojniejsza, najgrzeczniejsza kotka, ze wszystkich poich
tymczasów. A miałam ich sporo.

Jeszcze raz dzięki Seja. Dbaj o nią, bo zasługuje na lepsze życie, niż to które miała.

[seja]

Nikt mi nie mówił ,że ona to taki miziak , że hej rzuca się do głaskania , nie mogła się zdecydować czy najpierw do mojego Pawła na kolana czy do mnie i gadatliwa też jest, siedzi w fotelu i jak wchodzę do pokoju to tam coś do mnie pomiaukuje Apetyt jej dopisuje, ładnie je. Pół puszki już poszło.

Obroża jej nie przeszkadza, nie ma strongholdu w książeczce, same jej podałyście??
Strupków ma pełno i chyba wyczułam jeszcze kleszcza na klatce.

Ten guz to strupek?? Czy chodzi Ci o ucho?? Myślę , że mogałbym potraktować je solcoserylem - dializat z krwi przyśpieszający ziarninowanie i to ucho dojdzie do siebie.

Guz jest na wysokości sutka. Coś w kwestii tego guza będziemy robić??
Wydaje mi się , że ona trochę przed rujką teraz jest.
Czy będziemy ją sterylizować??
Przepraszam za te 100pytań do,ale to mój pierwszy kot w takim biednym stanie i nie chce mu zaszkodzić, czy zaniedbać ...