SZCZECIN-> Śliczna Gabi szuka domku - proszę o zamknięcie

[czycha3]

Gabi pomału zdrowieje - apetyt dopisuje, bryka jak szalona
Szukamy domeczku

[agiis-s]

hopsnę

[nifredil]

hoop piękności!!!!!!

[Korciaczki]

hopsnę

[czycha3]

hopsnę

hop hoop hop

[agiis-s]

oj Gabiniu cos nie masz szczęścia...

[mario65]

Witam

Mam pytanie dlaczego ona nie moze wychodzic ? Czy jej chorba nie zaszkodzi innym kotom? Mamy 2 kotki , trzecia niestety odeszla niedawno

Mario

[iza71koty]

Witam serdecznie Mario 65. Gabi jest teraz u mnie i jest leczona. Gabi będzie potrzebowala Domku raczej nie wychodzacego, ponieważ jest koteczka nad ktora trzeba będzie jeszcze popracować. Gabi zostala uratowana wraz z inną koteczką z terenu opuszczonych dzialek, gdzie grozila jej śmierć. Wiele kociakow niestety odeszło. Czarny braciszek Gabi rownierz. Gabi miala dużo sil i walczyla bardzo o swoje zycie. Bardzo chciała zyć. Byla dzikim zupelnie maluszkiem. W tej chwili oswajanie kici nie zostalo zakończone i choc Mala daje mi się brać na ręce i glaskać, to obcych się narazie boi. Niewiem być moze z czasem Gabi moglaby wychodzić pod warunkiem ze byloby to pod kontrolą i po zupelnym oswojeniu i przywiazaniu do nowego miejsca. W tej chwili jest to nie mozliwe. To jest mala koteczka, ktora jeszcze boi się otaczajacego ją świata. Jesli chodzi o calciwirus na ktory koteczka choruje to są już ogromne postępy a po wyleczeniu nie powinna być zagrożeniem dla innych kociakow. Mogę zapytać jeszcze Wetkę jak mialaby sie sprawa szczepienia tricatem.

[agiis-s]

hopsnę

[czycha3]

hopsnę

[mario65]

OK dzięki jak bedziesz miała nowe wiadomości to daj znać. Gdyby było
z małą dobrze to mozemy ją wziąć nawet przed świętami.
Dobrze by było zeby była zdrowa zeby innych kotkow nie pozarazała

[mario65]

Dobrze byloby gdyby warunki wziecia kota(ki) byly odrazu podane na adopcji, bo widzicie drogie panie, jak przuchodzi do konkretów to cisza na
łączach. Mieszkam w Szczecin Dąbiu tam gdzie jedna z pań ( Norek),
nie mam przeszkód w transporcie ( dajcie znać na PW).

[nifredil]

Dobrze byloby gdyby warunki wziecia kota(ki) byly odrazu podane na adopcji, bo widzicie drogie panie, jak przuchodzi do konkretów to cisza na
łączach. Mieszkam w Szczecin Dąbiu tam gdzie jedna z pań ( Norek),
nie mam przeszkód w transporcie ( dajcie znać na PW).

Proszę się nie denerwować. Kotka na razie jest nadal chora co pisała Iza, druga sprawa zanim kociaczka byś dostał to jak się zapatrujesz na sterylizację, którą zobowiązujesz się zrobić podpisując umowę adopcyjną, to jest podstawowy warunek

[mario65]

Witam, ze sterylizacja nie ma problemu tym bardziej ze moja mlodsza kotka wlasnie sie do niej szykuje.

[agiis-s]

Dobrze byloby gdyby warunki wziecia kota(ki) byly odrazu podane na adopcji, bo widzicie drogie panie, jak przuchodzi do konkretów to cisza na łączach.
Mieszkam w Szczecin Dąbiu tam gdzie jedna z pań ( Norek),
nie mam przeszkód w transporcie ( dajcie znać na PW).

wie pan drogi panie, ten kot jest przez nas uratowany od śmierci, zależy nam żeby dobrze trafił dlatego zastanowić sie czy chcemy dla niego domku wychodzącego.
Ja raczej wolę dom niewychodzacy ze względu choćby na bezpieczeństwo kota. Chcemy także aby Gabi była jedynym lub pierwszym (bo to różnie bywa) kotem w rodzinie.
Na dzień dzisiejszy czekamy na ocene jej stanu zdrowia przez weterynarza - pisałam o tym w pw o ile mnie pamięć nie myli. Przed oddaniem zostanie wysterylizowana. To wszystko może potrwać.

Transportem niech się pan nie martwi - woziłam kota ponad 100 km do domu, który spełnił nasze oczekiwania więc nie widzę żadnego problemu i tym razem.