ROSMAN z wielką wolą życia...już bez niej [']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 20, 2008 17:26

Dzielny Rosmanku krótko cieszyłeś się miłością Dużych.
Zawsze będziemy o tobie pamiętać :cry:
Biegaj wolny od bólu i szczęśliwy za TM i pozdrów ode mnie Tusię i Zuzię
\*/
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw lis 20, 2008 17:44

Bardzo wierzyłam że wygrasz
strasznie, strasznie
smutno
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 20, 2008 18:17

Bo to wszystko jest tak cholernie ulotne...
Jutro miałam robić mu zdjęcia, bo wypiękniał, bo poprawiły mu się oczy, bo miał już błyszczącą sierść...Jego śmierć jest dla mnie jeszcze bardziej wstrząsająca, bo przybierał na sile, bardzo. Bo z jego oczu dało się wyczytać wszystko: "Byłem taki dzielny. Sporo zjadłem. Jesteś ze mnie dumna?" Jestem. Jestem bardzo dumna.
Dowiedziałam się przez telefon. Jak głupia zaczęłam ryczeć do słuchawki. Wtedy pani Doktor powiedziała mi to samo, co Wy, też łamiącym się głosem: że przez ostatnie tygodnie miał pełną michę smakołyków, że poznał ciepło ludzkich rąk, że dostał pomoc, która uratowała mu życie, że choć przez chwilę mógł czuć się kochany, zadbany.
Doktor kazała Wam wszystkim serdecznie podziękować. I ja również dziękuję. Za wszystko!

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Czw lis 20, 2008 18:54

(*) Rosman biega sobie teraz za Tęczowym Mostem, już nic go nie boli, nie cierpi...

Ostatnie chwile jego życia były piękne, bez porównania z tym, co przeżył wcześniej. Gdyby był wolnochodzącym kotem, na pewno już dawno by go nie było.

Dałyście z siebie wszystko! Trzymajcie się mocno!
Obrazek

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 20, 2008 19:20

:( :( :( [*]

bloo znam ten bol jak sie walczy a to nic nie daje... przytulam :(

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Czw lis 20, 2008 19:57

Rosmanku - byłeś bardzo dzielny [*]

bloo zrobiłaś dla niego bardzo wiele. Przytulam...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 20, 2008 20:05

bloo pisze:"Byłem taki dzielny. Sporo zjadłem. Jesteś ze mnie dumna?"


Dzielnemu Kotkowi...światełko...[']

Bloo.... :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lis 20, 2008 20:36

pixie65 pisze:
bloo pisze:"Byłem taki dzielny. Sporo zjadłem. Jesteś ze mnie dumna?"


Dzielnemu Kotkowi...światełko...[']

Bloo.... :(
[']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lis 20, 2008 20:54

bloo... przepraszam...
Rosmanku - jestem dumna, kochany koteńku [*]
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Czw lis 20, 2008 22:49

bloo pisze:Wtedy pani Doktor powiedziała mi to samo, co Wy, też łamiącym się głosem: że przez ostatnie tygodnie miał pełną michę smakołyków, że poznał ciepło ludzkich rąk, że dostał pomoc, która uratowała mu życie, że choć przez chwilę mógł czuć się kochany, zadbany.


sledziłam jego wątek...

To takie niesprawiedliwe :(
I gdyby człowiek nie mógł pocieszac się tym powyższym napisanym na czerowono, to... sama już nie wiem :(

Walczyliście o niego.
Bloo - miej satysfakcję z tego, że dałaś mu szansę, a nie machnęłaś ręką na jego nieszczęście.
Dałaś mu swoje serce, a on to napewno poczuł. Napewno był przez ten czas szczęśliwym kotem.

Do moich łez smutku dołączają więc i łzy radości...
Wiem jak to jest stracic ukochanego zwierzaka - ja po mojej psince płaczę co wieczór już 2 lata... Umierała mi 3 dni na rękach. Ale coraz częsciej cieszę się, że już nie cierpi.
Jeśli mozna sie w ten sposób pocieszyć - zrób to i Ty <przytul>

R, słoneczko :( [']
Pozdrów ode mnie moją Fionkę...

A teraz ćśśś...bo już nic nie boli...
Ostatnio edytowano Czw lis 20, 2008 22:53 przez capricorna, łącznie edytowano 2 razy
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obrazek

Fionka :( [']
Ten,kto pozostaje w sercu,nigdy nie umiera :(

Don't let them burry the light...

capricorna

 
Posty: 196
Od: Pon paź 06, 2008 21:32
Lokalizacja: Warszawa, Sosnowiec

Post » Czw lis 20, 2008 22:51

Rosman... [*] :(

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Czw lis 20, 2008 22:57

Kiciusiu :cry: (*)(*)(*)
na necie z doskoku : kontakt: 607 488 598
Obrazek

BUDRYSEK

 
Posty: 5240
Od: Czw maja 22, 2008 19:37

Post » Pt lis 21, 2008 0:23

:(
Straszne ....
I niesprawiedliwe .....
OKrutnie niesprawiedliwie ....:(

Rosmanku ...odszedłeś otoczony opieką , kochany .....
Biegaj po tęczowych łąkach....tak bym chciała żeby istniały naprawdę ....

Bloo , bardzo mocno przytualm Ciebie i Panią dr ....


[*]

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 21, 2008 10:30

Śpij spokojnie Rossmanku [']

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 17:06

poryczałam się
to bardzo niesprawiedliwe
bloo, trzymaj się, nawet jeżeli to bardzo trudne
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości