Potrzebna pilna pomoc z Gdańska !!!

[Agnieszka Marczak]

Fotele i kanapy to akurat najmniejszy pikus.Kotom podobaja sie firanki,zaslonki,kwiatki a nawet zyrandole:)Powodzenia

[ilijen]

Hej hej , co tam u kotków?

[_Aga_]

Z lekcji nici A to wszystko przez tą niedziałającą płytę,spóźniającą się na lekcje panią i nawał sprawdzianów Byłam w tym zoologicznym sklepie na Przymorzu i na razie kuponów nie ma.Pani dała numer telefonu do sklepu by się dowiadywać czy już są.Napisała także na kartce nazwę tabletek antykoncepcyjnych w razie czego jak dłużej nie będzie kuponów.Widać że to prawdziwa kociara Miała w sklepie dwa kocury.Koty już nie mogą przychodzić do domu bo jednak nie są takie grzeczne Wega wyciągnęła z fotela nitki i sadzała się do firanek Tego małego kociaka prawie codziennie widuję idąc do szkoły i głaszczę Nie wiem kiedy będą kupony, więc po sterylizacji bądź kastracji kot/ka może jednak zostanie u nas.Choćby w łazience Skoro lekcji już nie da rady przeprowadzić, prześlę jakieś filmiki o tym znajomym ze szkoły.Zaatakuję również inne fora np. dla nastolatek i zrobię o tym temat.Widziałam nawet na epulsowym forum o zwierzętach jak nastoletnie dziewczyny użalały się nad zwierzętami ze schroniska a po kilku dniach pisały,że ich suczki będą miały niedługo szczenięta z jakimś psem z podwórka A co do dziadków jeszcze nic nie wiedzą.Nie miałam okazji się z nimi spotkać a przez telefon głupio się o takie rzeczy pytać,nie patrząc w oczy. Będę teraz miała coraz mniej czasu,właśnie przez sprawdziany.A poza tym jestem zagrożona z matmy - to już w ogóle odpada

[VeganGirl85]

Skoro lekcji już nie da rady przeprowadzić, prześlę jakieś filmiki o tym znajomym ze szkoły.Zaatakuję również inne fora np. dla nastolatek i zrobię o tym temat.Widziałam nawet na epulsowym forum o zwierzętach jak nastoletnie dziewczyny użalały się nad zwierzętami ze schroniska a po kilku dniach pisały,że ich suczki będą miały niedługo szczenięta z jakimś psem z podwórka

bardzo latwo można im mówiąc kolokwialnie "pojechać", same się podstawiają ja bym od razu im też napisala, że suczka może nie przeżyć ich fanaberii (nie żartuję!)

jakbyś potrzebowala argumentów, pomocy merytorycznej etc. - pisz, na pewno odpowiem

A poza tym jestem zagrożona z matmy - to już w ogóle odpada

dobrze będzie

[_Aga_]

Ja się chyba zabiję Napisałam na jednym forum dla nastolatek o tym.Mam dość czytania ich głupich postów. Jakbym miała ,,przyjemność" się z nimi spotkać,zabiłabym je Nie wiedziałam,że mają aż tak płytki sposób myślenia.Podaję Wam link - http://e-nastolatki.pl/forum/forum-19-temat-13333.html
XAgaX wcale nie tak łatwo pojechać laskom,które myślą że są księżniczkami i ,,zawsze"mają rację. Gdy przeczytałam co mi napisały wolałam odejść od komputera,bo poleciałyby same bluzgi. Jak przeczytałam jedną odpowiedź(tą w której dziewczyna pisze,że nie ma na to kasy)to od razu przyszło mi na myśl : No,jasne przecież te księżniczki wolą wydawać pieniądze na głupie,długie rozmowy telefoniczne lub tapetę na twarz Na świecie byłby cud gdyby tego uczyli w szkole i robili z tego ostre kartkówki No i oczywiście były spore kary dla tych którzy tego nie przestrzegają.Mam już dość,idę spać.

[VeganGirl85]

Ja się chyba zabiję Napisałam na jednym forum dla nastolatek o tym.Mam dość czytania ich głupich postów.

i o to im właśnie chodzi. Nie zabijaj się, szkoda fajnej dziewczyny

Jakbym miała ,,przyjemność" się z nimi spotkać,zabiłabym je Nie wiedziałam,że mają aż tak płytki sposób myślenia.Podaję Wam link - http://e-nastolatki.pl/forum/forum-19-temat-13333.html

napisz im, że zwierzęta w odróżnieniu do ludzi NIE planują potomstwa, co zostało już dawno dowiedzione- jedynie człowiek wie, co to znaczy chcieć mieć dzieci, inne zwierzęta kierują się wyłącznie instynktem. Niech zapytają nauczycieli od przyrody, jak nie wierzą.

Możesz podlinkować film z mojego podpisu i dodać, że każda niekastrowana suczka i kotka zapadnie na ropomacicze bądź nowotwór narządów rodnych, a to koszt znacznie większy niż kastracja; w wielu organizacjach można uzyskać pomoc i tańszy zabieg. Nie wiem, czy masz możliwość wrzucenia sobie filmu do podpisu tak jak ja tutaj.

Pannie od schronisk napisz, że gdyby ludzie nie rozmnażali bezmyślnie psów, nie brakowałoby tam kasy na wszystko- i KAŻDY rozmnażający nierasową suczkę czy kotkę jest współwinny tej sytuacji.

Możesz je zaprosić na nasze forum bądź na dogomanię.

jakbyś jeszcze potrzebowała informacji- pisz. Obawiam się, że mnie jako trochę starszej osobie (mam 23 lata, ale czuję, że dzieli mnie z nimi przepaść nie do zasypania) trudno będzie z nimi rozmawiać.

XAgaX wcale nie tak łatwo pojechać laskom,które myślą że są księżniczkami i ,,zawsze"mają rację. Gdy przeczytałam co mi napisały wolałam odejść od komputera,bo poleciałyby same bluzgi.

ich sposób wypowiadania się jest oznaką braku argumentów. Po prostu.

Jak przeczytałam jedną odpowiedź(tą w której dziewczyna pisze,że nie ma na to kasy)to od razu przyszło mi na myśl : No,jasne przecież te księżniczki wolą wydawać pieniądze na głupie,długie rozmowy telefoniczne lub tapetę na twarz Na świecie byłby cud gdyby tego uczyli w szkole i robili z tego ostre kartkówki No i oczywiście były spore kary dla tych którzy tego nie przestrzegają.Mam już dość,idę spać.

mogę załatwić tańszy zabieg, niech do mnie napisze: xwegax@gazeta.pl

uprzedzam, na bluzgi nie odpowiadam, to poniżej mojego poziomu

[_Aga_]

Mały kotek robi wielkie postępy.Był dzisiaj u mnie w domu.Robi się coraz bardziej odważny.Tylko jest jeden problem W bloku zakazano karmienia kotów.Z tego powodu że się tam zaczęły załatwiać.Mam jedno pytanie.Ile kosztuje mniej więcej konsultacja z weterynarzem Myślę żeby spróbować z tym małym kotkiem pojechać do weta ,bo dziwnie kicha.Może ma jakiś katar.... Dobrze byłoby gdyby weterynarz sprawdził jego ogólny stan zdrowia. A z nastolatkami stoczę choćby największą bitwę

[VeganGirl85]

Mały kotek robi wielkie postępy.Był dzisiaj u mnie w domu.Robi się coraz bardziej odważny.Tylko jest jeden problem W bloku zakazano karmienia kotów.Z tego powodu że się tam zaczęły załatwiać.Mam jedno pytanie.Ile kosztuje mniej więcej konsultacja z weterynarzem Myślę żeby spróbować z tym małym kotkiem pojechać do weta ,bo dziwnie kicha.Może ma jakiś katar.... Dobrze byłoby gdyby weterynarz sprawdził jego ogólny stan zdrowia.

jak wet ma serce do bezdomniaków, to za samą konsultację może nic nie wziąć, ale leki już kosztują...

A z nastolatkami stoczę choćby największą bitwę

i to mi się podoba!

[_Aga_]

Kotów już nie ma. Najwyraźniej zabrała je administracja z bloku.Mam nadzieję,że trafiły do Gdańskiego schroniska,ale nie jestem pewna.Napiszę więc do schroniska by się czegokolwiek dowiedzieć.Nie ma ich od niedawna.Myślę,że jeśli trafiły do schroniska to dobrze.Przynajmniej nie muszą uciekać przed psami ani ludźmi.Oraz mają dach nad głową.W Gdańskim schronisku mają dobre warunki.XAgaX dziękuję,że mi pomogłaś z tymi nastolatkami.Napisałam nawet list do koalicji zwierząt.Odpisali,że będą teraz starać się wprowadzić jakieś ustawy.Lub chociaż starać się sprawę sterylizacji nagłaśniać w mediach. Jak będę coś więcej wiedziała to napiszę.

[VeganGirl85]

.XAgaX dziękuję,że mi pomogłaś z tymi nastolatkami.

nie ma sprawy, oczywiście polecam się na przyszłość zawsze jakbyś sobie nie dawała rady- pisz śmiało na pw albo maila

Napisałam nawet list do koalicji zwierząt.Odpisali,że będą teraz starać się wprowadzić jakieś ustawy.Lub chociaż starać się sprawę sterylizacji nagłaśniać w mediach. Jak będę coś więcej wiedziała to napiszę.

super

[_Aga_]

Koty nie zostały zabrane.Samiec nadal do mnie przychodzi z Wegą.Tylko ten mały kotek kręci się przy śmietnikach i nie daje do siebie podejść Moja mama postanowiła,że zadzwoni do schroniska i się zapyta czy można je oddać.Oczywiście wspominając,że one nie są nasze,bo gdyby były nasze musielibyśmy zapłacić za ich oddanie.Oczywiście,że jakąś kwotę damy na schronisko,bo jak to tak.Nie wypada podrzucać i nic nie dawać.A mama zadzwoni,bo nie wiemy czy my mamy je podwieźć czy zadzwonić by ktoś po nie przyjechał.Jak będzie się coś dalej działo to Was powiadomię.

[Agnieszka Marczak]

Moze sprobujemy zlapac tego kociaka malego i poszukamy mu domku?Napisalam PW

[_Aga_]

Pani Agnieszko Marczak już teraz nie ma sensu go wyłapywać Już go nawet nie widuję Do schroniska ich nie przyjmą,bo mają swoje na dodatek chore koty.Powiedzieli nam,że mamy je przestać karmić,to sobie pójdą Tego się po nich nie spodziewałam. Jakaś pani chciała adoptować kota(w styczniu) ale na koniec napisała mi,że rezygnuje bo twierdzi,że jest niewychowany. Koty coraz rzadziej nas odwiedzają,bo w bloku malują ściany itp. i ci robotnicy je przeganiają Gdy skończą się ferie moja siostra da ogłoszenie w szkole.Jak to nie pomoże to już nie wiem co.

[Agnieszka Marczak]

Mój ostatni post był z 17 stycznia za długo czekałaś z odpowiedzią.zdziwiłabym się jakby kotek tam jeszcze był,szkoda...

[iza5]

Teraz adopcje idą szybko, bo kotów "mało". Może jednak da się coś jeszcze zrobić?