no i guzik powstawiam a nie zdjęcia. Przez własną demencję nie wzięłam aparatu, a telefonem to okazało się, że w tej ciemnicy to mogę sobie pstrykać skolko ugodno. Catalina, jak Cie proszę, porób jutro zdjęcia, szczególnie tej persicy, która w tym momencie wygląda jak zombi
tyle niestety widać, ten brązowy farfocel zwisający z boku to ...wiadomo co to jest
ona wygląda jakby nie miała oka ale chyba jednak go ma, miejscami nie ma sierści. Tego nie da się opisać jak ona wygląda, to trzeba zobaczyć oczami a i tak ciężko uwierzyć jak się ją widzi
Gozdzik wymaga podawania leków watrobowych i do tego niepokoi mnie przerzedzona siersc na glówce oraz strupy, może to skutek stoczonych walk, pogryzienia , a moze to grzyb, poza tym jest w dobrej formie, jest w pomieszczeniu ze zdrowymi kotami. Persiczka, natomiast zdecydowanie w kiepskiej formie
Badania krwi czasem robia w schronie, mogla miec robione, zapytam, natomiast, jezeli jest ktos chetny zeby ja zabrac, to na pewno mozna poprosic o zrobienie tych badań.
Może to nic nie znaczy. Moj Drabik sika dwa razy dziennie, czasem nawet rzadziej (jego rekord do 25 godzin bez sikania!), a nereczki w porządku (było usg). Wyniki badań krwi (profil nerkowy) wręcz koncertowe.
Niektóre koty tak mają.
oby , ona poza tym nie pije wody, natomiast wypila mleko skondensowane lekko rozcienczone woda, pije tez viyo raz dziennie, no i je mokre, w sumie powinna wiecej sikac mysle, no ale moze to nic powaznego tak czy owak badania zrobie
Można jeszcze spróbować takie ziołowe, lekko moczopędne, tabletki dla zwierząt. Nazywają się Phytophale, dawkę dobiera się do wagi zwierzaka. Drabik dobrze na nie reaguje - jak dostanie pastylkę, to sika regularnie 3 razy dziennie. Zapytaj weta, co o tym sądzi. Z tym, że jak pisałam wyżej Drabik ma nerki ok.
A może Bolusia po prostu mało pije?
no wlasnie wydaje mi sie, ze jak na tak rzadkie sikanie to pije duzo, poza tym paszteciki tez wode zawieraja, badania krwi wszystko wyjasnia , wtedy bede sie zastanawiac, oby byly ok