Schr. Sopot - Temida w DOMU! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 19, 2008 6:42

Może jednak ktoś pomoże? :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 19, 2008 12:41

w góre , bo ważna :!:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sty 19, 2008 20:16

Och Temidko nikt Cię nie chce!! :(
Drapcio mial szczęście ,
tak się bałam ,że nikt go nie zechce,aż go sama zabrałam... :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 19, 2008 23:41

podnoszę

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie sty 20, 2008 2:18

Temida jest przerazona kotami,ktorych sie boi,nowym srodowiskiem.Natomiast ciagle je i tego sie na razie trzymamy.

hyka

 
Posty: 197
Od: Śro paź 31, 2007 19:37
Lokalizacja: obecnie Lębork,sercem z Olsztyna

Post » Nie sty 20, 2008 2:21

Ale to akurat wiem . chodziło mi w sumie o to jaki jest kod do bannerka :) bo probowałam poprzez wpisywania <img src itd ...> ale nie dało rady :)
Obrazek
Obrazek

_Tytka_

 
Posty: 5
Od: Czw sty 17, 2008 16:07
Lokalizacja: Warszawa / Łódź

Post » Nie sty 20, 2008 7:49

_Tytka_ pisze:Ale to akurat wiem . chodziło mi w sumie o to jaki jest kod do bannerka :) bo probowałam poprzez wpisywania <img src itd ...> ale nie dało rady :)


Kod do banerka po prostu się kopiuje,
chyba że nie rozumiem Twojego pytania??
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 20, 2008 7:50

hyka pisze:Temida jest przerazona kotami,ktorych sie boi,nowym srodowiskiem.Natomiast ciagle je i tego sie na razie trzymamy.


Dobrze,że ktoś się odezwał.
Czy jest leczona???
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 20, 2008 17:53

podnoszę

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pon sty 21, 2008 1:00

:( :(
Ostatnio edytowano Pt lut 20, 2009 23:00 przez hyka, łącznie edytowano 1 raz

hyka

 
Posty: 197
Od: Śro paź 31, 2007 19:37
Lokalizacja: obecnie Lębork,sercem z Olsztyna

Post » Pon sty 21, 2008 11:52

podnosimy, ważne :!:
oby jak najszybciej znalazł sie człowiek wyjątkowy dla tak wyjatkowej koteczki- tak barzdo mi jej żal, patzrąc na mojego slepaczka, myślę o Temidzie kochanej, wiem , jak barzdo trudno jest takeimu kotkowi w schronisku, mój , na szczęście był kilka dni tylko, ale i ten koszmar długio jeszcze psychicznie odchorowywał
maleńka , oby znalazł sie Twój Człowiek jak najszybciej

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 21, 2008 13:56

Bardzo poruszyła mnie histria Temidki, nawet przez chwile myślałam o adopcji jej, ale po głębszym racjonalnym namyśle chyba nie była bym wstanie jej zapewnić potrzebnej opiek:( Jedyne co moge zaoferować to pomoc finansową na leczenie jeśli takowa jest potrzebna to w miarę możliwości chętnie pomogę. Mam nadzieje że znajdzie się ktoś kto będzie w stanie jej pomuc i koteczka wyzdrowieje

marcia1234

 
Posty: 20
Od: Pon sty 21, 2008 13:07
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 21, 2008 14:05

Bardzo poruszyła mnie histria Temidki, nawet przez chwile myślałam o adopcji jej, ale po głębszym racjonalnym namyśle chyba nie była bym wstanie jej zapewnić potrzebnej opiek:( Jedyne co moge zaoferować to pomoc finansową na leczenie jeśli takowa jest potrzebna to w miarę możliwości chętnie pomogę. Mam nadzieje że znajdzie się ktoś kto będzie w stanie jej pomuc i koteczka wyzdrowieje

marcia1234

 
Posty: 20
Od: Pon sty 21, 2008 13:07
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 21, 2008 15:23

marcia, nie chciałbym, abyś pomyślała,że naciskam, ale , prosze , rozważ jeszcze raz te adopcję, mam nadzieję,że ułatwi Ci sprawę ten wątek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=38 ... c&start=45

ja także bardzo bałam sie adopcji mojego slepaczka, a teraz , po 10 miesiacach, nie jestem w stanie wyobrazić sobie życia bez niego i miłości, którą mnie obdarzył

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 21, 2008 17:38

alessandra no wiec tak rozważalam to dość długo bo wątek śledze od początku... problemów jest kilka:
1) mam od półtora miesiąca w domu 4-5 miesieczna koteczke w trakcie leczenia świerzbu w uszkach ( właściwie juz prawie sie z tym uporaliśmy) jest po 1 szczepieniu na, początku lutego mamy pojechać na 2, ale obawiam się że mogła by coś załapać od Temidki
2) nie wiem jak Temidka poradzila by sobie z 5 miesieczną zdrową towarzyszką , już natyle zadomowioną że dość rozbrykaną
3)ja mieszkam z chłopakiem i nasze mieszkanko jest chwilami takie dość studenckie...znajomi to półbiedny ale bywa że mamy bałaganik no i czasami dość długo nie ma nas w domu nie wiem jak w takich warunkach poradzilaby sobie chora koteczka. I ze względu na to że czasami prawie cały dzień nie ma nas w domu nie wiem czy była bym wstanie zapewnić jej wystarczającą opiekę. Dodatkowo w 2 połowie lutego wyjeżdzamy na 10 dni moją koteczkę będą doglądać moi rodzice i moja przyjaciółka ( odwiedzać karmić wymiziać itp ) a chorej koteczki na tak długo nie można zostawić chyba raczje nawet jeśli ktoś będzie jej doglądał. Dlatego racjonalnie rzecz biorąc naprawde teraz chyba nie jestem domkiem , który mógłby Temidce zapewnić to czego potrzebuje:( Choć bardzo mi jej szkoda i tak jak mówiłam chyba jedyne co moge zaoferować to jakąs pomoc finansową na leczenie i dużo dużo kciuków żeby jej sie udało wygrać z KK i znaleść domek kochający i bezpieczny...

marcia1234

 
Posty: 20
Od: Pon sty 21, 2008 13:07
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości