wklej jeszcze wiersz, ktry dostałam od Kathrin. to są te słowa...
Ona w r ó c i
Zapłacz,
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.
Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że ona nie odeszła na zawsze .
Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo ona nie odeszła na długo.
Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
ona może być już tu blisko . . .
. . . . . . . . . . . . . . . .
A jeśli ktoś mi zarzuci
że świat widzę w krzywym lusterku
to ja powtórzę :
ona w r ó c i .
Choć może w innym futerku . . .