Makuś już w DT-przegrał walkę o życie-nie mamy pieniędzy...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 28, 2007 22:08

podotykałamdzisiaj dokładnie tą jego nóżke. jaka straszna :(

Maczek jest niemożliwy!!właśnie wspina się na głowe...taki alpinista szybko odzyska "zaniknięte" mięśnie :wink: lekarz pozwolił mu chodzić dowoli, byleby nie skakał. ale on na fotel wdrapuje się powoli :wink:
i chyba ten swój dt polubił... :rudolf:

zapomniałam napisać. ... o cudownym działaniu maści do uszu nakładanej na twarz 8O
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Sob wrz 29, 2007 3:16

nieeeee facetów niet, po nieprzespanej nocy zależało nam jedynie na tym by Dorocie pokazać na szybko to co najładniejsze we Wrocławiu, więc na krasnale się specjalnie nie oglądałyśmy

Ciotkiiiii wstyyyyd! chyba na facetów się zapatrzyły :lol: że idac z mapką tylko 6 krasnali znalazły :twisted:


a powiedz _kathrin lepiej, jak przeżyłaś rozstanie z pierwszym krótkim tymczasikowcem? muszę się przygotować jakoś na ten dzień...
no i mam nadzieję,że nie poprzestaniesz na jednym
a co do rozstania to trzymałam się dzielnie dopóki nie pojawił się na drodze napis "przekreślony Wrocłwa" i ...... zaczełam ryczeć że Makuś, że miłość, że czuję się jakbym go porzuciła..... eh takie babskie lamenty :oops:
e i d mi tłumaczą i wspierają, i wszyscy wiemy że Makuś lepiej nie mógł trafić.... ale to jednak mój pierwszy (mimo że taki krótki to jednak tymczas) ... i się martwię i w Was wierzę i trzymam kciuki i będę Was napastować o zdjęcia :twisted:

i zgłosiłam się jako "tymczas'' ale nic więcej nie powiem.....

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 29, 2007 3:17

nie umiem cytować :oops: :oops: :oops:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 29, 2007 9:49

Najpierw klikasz przycisk "Quote", potem wklejasz tekst, który chcesz zacytować, a po nim raz jeszcze klikasz "Quote" :)

Co tam u Makusia? ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob wrz 29, 2007 11:17

Gem pisze:Najpierw klikasz przycisk "Quote", potem wklejasz tekst, który chcesz zacytować, a po nim raz jeszcze klikasz "Quote" :)

Co tam u Makusia? ;)


Albo wklejasz tekst, zaznaczasz potem cały i klikasz [quote] :)

i j/w : co tam u Makusia?
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Sob wrz 29, 2007 12:33

Maciuś został dzis porządnie poobmywany i przestał wreszcie śmierdziuchować 8) sam też bardzo się pucował po akcji "mycie" i zrobił się troche bardziej puchaty... co przesłania rzędy kosteczek :(

ma apetyt dziki! ale kupal dalej nie za bardzo się zmienił. dzisiaj rano dostał ostatni raz antybiotyk. jak nic się nie zmieni w poniedziałek uda się do weta.

a i co ważne Maczek jest w 100% kuwetkowym mistrzem trafień :wink: i dzieki temu w loterii domowej wygrał nową małą kuwetke z kartonika i tacki po gołąbkach :lol:
sam zresztą grucha ciągle jak gołąbek! Ten kociak to cała orkiestra. wydaje wszelkie możliwe dzwieki przypisane kotom :wink:

teraz gdy ciotka zajęła się wreszcie pracą siedzi pod rozpinaną bluzą jak kangur w kieszeni i mruczy. to jedyny sposób,żeby popracować i nie dostać ataku bólu głowy od lamentów ,że się o nim zapomniało.

lekarz zalecił tydzień kwarantanny, wiec jeszcze kilka dni i bedzie mógł zapoznawać się z innymi czterołapymi domownikami :wink:

u moich 2 wetów są prowadzone tez adopcje. wyrazili pewność,ze taki maluch na pewno znajdzie szybko dom... .... .... .... .... .......................
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Sob wrz 29, 2007 15:41

znowu prosze trzymać kciuki!!
zaraz Maczek gna do weta.
krew jest nie tylko w kupie ale i bez niej. :cry:
trzymajcie trzymajcie kciuki!!

a on dziś taki zabawowy miał dzień i humorek i apetyt....
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Sob wrz 29, 2007 15:58

...Boże co się dzieje z tym maluchem... :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob wrz 29, 2007 16:19

co się dzieje ?:( Makuś przestań się wygłupiać!!!!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 29, 2007 17:51

najnowsze wieści.
wszystko się pokomplikowało. Makuś zatruty. Te wredne oocysty częściowo zostały wytrute i się teraz rozkładają w żołądku trując Maczka . Objawem tego jest ta straszna krew (bordowo-czarna mazista).
Maczek dodatkow schudł,mimo,że ma apetyt i wcina z zapałem.
ważył 0,95kg dzisiaj 0,81kg.
Paradoksem jest to,ze go tam w środku truje a nie można go odrobaczyć bo jest za słaby.wiec na razie to jest podtrzymywanie go przy życiu. chociaż on na prawde wydaje sie czuć dobrze z pozoru!
Nie przedłużono mu antybiotyku.
Dostał lek przeciwkrwotocznie Vitacon i Cyclonamine
Dzisiaj dostał 2 kroplówki:
Duphalate i Sole Ringera (czyli zestaw aminokwasów jonów i czego mu tam potrzeba. Skóre ma papierową, igła przebija na wylot...
Dodatkowo zalecono inne karmy (też Royal Canin) Convalescence support dla takich wycieńczonych zwierzaków. Może po niej nabierze wreszcie troche ciała.
Znosi wszystko dzielnie.Na prawdę wspaniały mały kocinek!

TZ powiedział co prawda ,że to "mały krzykacz, wielki smród" ale wierzcie ,ze oni bardzo się zaprzyjaźnili! :wink:

dzisiejsze koszty to :
27zł w tym 19 zł leki a 8 zł karmy. poprzednio 16+12 karmy które chwilowo mają być odstawione.Podaje to też bo nie są to małe koszty.
czyli sumując koszty to
31+4+19= 54 leczenie
16+12+8=36 karmy (to pokryje dt :wink: )

a i jeszcze jedno. Dzisiaj nie było naszego lekarza tylko inna lekarka na dyżurze. Bardzo miła dziewczyna z Kielc :D :D :D
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Sob wrz 29, 2007 19:52

ciotki z wawy nieustannie trzymają kciuki.
biedne kociątko. niech nabiera siły i zdrowieje :ok:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 30, 2007 9:09

uch. Dzisiaj z Maczka leci czarna woda...dostał wczoraj węgiel i teraz niekontrolowanie z niego leci. idzie a za nim strużka...
jutro zapewne znów czeka go kroplówka.
tak strasznie się czuję widząc ze więcej nie można zrobić.
dostaje świetną karme, leki itd. najgorsze ,ze musi się odpaść,żeby mu pomóc dalej. Ale pomimo jego wielkiego apetytu nie jest to możliwe przez tą biegunkę a biegunka przez zarobaczenie i to takie zamknięte koło...
na razie to jest podtrzymywanie Maczka przy życiu.
CHociaż on dalej jest taki szczęśliwy i zadowolony z każdego słowa, dotyku, wspinaczki na fotel, wygrzewania w słońcu...
chyba kupie mu też to specjalne mleczko dla wycieńczonych ale na razie jestem przed wypłatą więc pusto.
na razie ma karmekarma convalescens.

p.s. nawet nie wiecie jaka Ciotka się kryje w _kathrin :idea: wielgachne serce! nie będę się rozpisywac,żeby nie było podlizywania ale panie i panowie czapki z głów :)
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Nie wrz 30, 2007 9:49

Maczku, walcz! Będziesz wspaniałym kotem, nie możesz się poddać!
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie wrz 30, 2007 12:59

Co to za świństwo te oocysty...zeżarły by żywcem biednego Makusia :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie wrz 30, 2007 13:18

uprasza się o niezawstydzanie mojej osoby :twisted:
mną kierują czysto egoistyczne pobudki... chciałbym sobie wypracować pewną miejscówkę w kocim niebie kiedyś tam! o!



ślę ciepłe myśli do Makusia i dla Was.
bardzo się o niego martwimy. jedno jest pewne jeśli mały ma siłę na przytulanki to i będzie miał siłę na walkę z tym paskudnymi oocystami. za dużo osób go pokochało i zbyt wiele kciuków jest zaciśniętych!!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości