Hela i Mietek już w swoich domkach

[jupo2]

Smutno mi

Brak słów. Mogła choc smsa wysłać, że już nie chce ich zobaczyć. Kolejny dzień za nami i nadal nic. Teraz "długi weekend", potem jeszcze wakacje, a potem kociaki już za duże...
@$$^%-to jakieś bardzo brzydkie słowo.

[jupo2]

Wszyscy mają nas gdzieś...

[ola25]

Jedziemy dzisiaj o 21.

[Klaudia]

Jedziemy dzisiaj o 21.

Do tego domku, który miał obejrzeć wczoraj?
Bo została teraz wszczęta akcja drukowania ogłoszeń, ania_36 ma wydrukować i zawieźć Ance do schroniska, mnie wydrukuje ogłoszenia w pracy mąż. Zastanawiam się, czy robić sobie nadzieje tym domkiem czy lepiej już działać z ogłoszeniami..
Może domek wypowie się czy jest szczerze zainteresowany?

[ola25]

Myślę, że jest zainteresowana. Zaczyna się zastanawiać jak powie mężowi, ze zamiast jednego kota są dwa

Rozmawiam sobie z nią na GG. Wygląda na zaangażowaną i rozsądną. Wczoraj jej się goście zasiedzieli i nie podeszła do kompa w ogóle. Dzisiaj mam już jej adres, telefon etc.

[gisha]

Jedziemy dzisiaj o 21.

Do tego domku, który miał obejrzeć wczoraj?
Bo została teraz wszczęta akcja drukowania ogłoszeń, ania_36 ma wydrukować i zawieźć Ance do schroniska, mnie wydrukuje ogłoszenia w pracy mąż. Zastanawiam się, czy robić sobie nadzieje tym domkiem czy lepiej już działać z ogłoszeniami..
Może domek wypowie się czy jest szczerze zainteresowany?

Klaudia, tyle jest kociakow poszukujacych domków, ze nawet jak te mal;uchy u Jupo znajdą (czego życzę z calego serca!) to zawsze mozna ZAINTERESOWANYCH ODESLAC do innych tymczasów!

[Klaudia]

Jedziemy dzisiaj o 21.

Do tego domku, który miał obejrzeć wczoraj?
Bo została teraz wszczęta akcja drukowania ogłoszeń, ania_36 ma wydrukować i zawieźć Ance do schroniska, mnie wydrukuje ogłoszenia w pracy mąż. Zastanawiam się, czy robić sobie nadzieje tym domkiem czy lepiej już działać z ogłoszeniami..
Może domek wypowie się czy jest szczerze zainteresowany?

Klaudia, tyle jest kociakow poszukujacych domków, ze nawet jak te mal;uchy u Jupo znajdą (czego życzę z calego serca!) to zawsze mozna ZAINTERESOWANYCH ODESLAC do innych tymczasów!

Jasne, że tak, ta praktyka mi nieobca ale Ania_36 i Anka mają swoje tymczasy na głowie, nie chciałabym żeby niepotrzebnie angażowały się w akcję drukowania i wieszania ogłoszeń o Mietku i Heli. Dlatego w drugim watku już napisałam, pal licho, że ja rozwieszę ogłoszenia, ale nie chciałabym fatygować bez potrzeby dziewczyn..

Olu to ja zaciskam kciuki, oby to był TEN domek

[jupo2]

[Klaudia, tyle jest kociakow poszukujacych domków, ze nawet jak te mal;uchy u Jupo znajdą (czego życzę z calego serca!) to zawsze mozna ZAINTERESOWANYCH ODESLAC do innych tymczasów!

Gisha ma rację! My ze swojej strony też robimy wszystko, by kociaki znalazły dom.

[Klaudia]

[Klaudia, tyle jest kociakow poszukujacych domków, ze nawet jak te mal;uchy u Jupo znajdą (czego życzę z calego serca!) to zawsze mozna ZAINTERESOWANYCH ODESLAC do innych tymczasów!

Gisha ma rację! My ze swojej strony też robimy wszystko, by kociaki znalazły dom.

oczywiście, że ma rację, ale Ania_36 ma swoje tymczasy na głowie, a Anka nie dość, że tymczasy to wysyp kociąt w Ciapkowie, dziewczyny naprawdę mają co robić, więc jeśli potencjalny domek dla Heli i Mietka jest pewny, to dziewczyny mogą zająć się ogłaszaniem swoich maluchów..
ja mimo wszystko ogłoszenia rozkleję, bo tak jak napisała gisha zainteresowanych co najwyżej się przekieruje w odpowiednie miejsce..

[jupo2]

[ więc jeśli potencjalny domek dla Heli i Mietka jest pewny, .

Do pewności mu daleko! Byłby to chyba dobry domek- odpowiedzialny, ale bardzo się waha. Liczę, że jak zobaczy te dwa pysiaczki, spojrzy im w oczka i weźmie te kluseczki na ręce, to stanie się ICH domkiem. "Wyprawkę też przygotowałam ładną

[Ruach]

Jedziemy dzisiaj o 21.

[Ruach]

oki, juz doczytalam...i kciuki cały czas...

[ania_36]

Ogłoszenia wydrukowałam.
Będę dzisiaj wieszać i dam też Ani.
Jeżeli Hela i Mietek znajdą domki to zawsze można zareklamować maluchy z Ciapkowa.

[ola25]

W sumie przekonałam koleżankę do wzięcia kota, ale wciąż nie mogę jej przekonać do posiadania dwóch. Podrzuciłam jej kilka wątków o dokoceniach i tę stronę http://kocia_stronka.republika.pl/dwa_koty.html
Mam nadzieję, że uwierzy w to co jest tam napisane Bo to święta prawda!

[Ruach]

Ola,
nie uwierzy!!!

Każdemu, kto miał, albo ma jednego kota...wydaje się, że dwa to będzię zupełnie inaczej, a przez inaczej każden myśli: trudniej!!!

Też tak myślałam... Dopoki sie nie dokociłam.
Od chwili decyzji do momentu pojawienia się drugiego kicia w domu, minęło ok 2 tyg....ło matko...osiwiałam z wyimaginowanych problemów

I dopiero doświadczenie pokazalo, że : CUDOWNIE jest mieć dwa, że jest zupełnie inaczej, ale to inaczej to wcale nie trudniej, tylko piękniej, radośniej, szczęśliwiej...

Kto nie doświadczy, nie uwierzy!!!

Zagraj va banque: powiedz ( zdecydowanie prawdę !), że jeżeli cos będzie nie tak, będziemy dla jedengo szukać domku... Sama doświadczy po paru dniach, ze nie będzie już w stanie żadnego z nich oddać