Lula nie żyje [']
wczoraj powiesiła się na rurach w pralni
zrobiłam, wydaje mi się, wszystko żeby te koty żyły długo i zdrowo
zaszczepiłam, odrobaczyłam, karmiłam najlepszym jedzeniem
reagowałam natychmiast gdy widziałam że coś się dzieje
w tym zakresie, czyli zdrowiu okrutny los nie miał ze mną szans
ale tym razem mu się udało
zastawił perfidną pułapkę na małą kotkę która właśnie nauczyła się skakać po rurach pod sufitem jak duże koty
albo nie doskoczyła albo się poślizgnęła i spadła między rury co, które się zwężały
nie miała żadnych szans pewnie nawet wtedy gdybym tam była
żegnaj śliczna koteczko [']
tak żałuję że nie udało mi się znaleźć dla Ciebie domku w którym byłabyś bezpieczna
