Będę miała małe kotki :))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon kwi 02, 2007 17:42

Agata_2 pisze:
*anika* pisze:kasiu, jeśli Twoi rodzice nie chcą się zgodzić na sterylizację kotki tylko ze względów finansowych - napisz to nam - my postaramy się opłacić koszty zabiegu u weterynarza.

Kasia "chce mieć male kotki" :roll:


wiem :roll:

ale będę naiwna :twisted:
i ... no właśnie widać co robię ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 08, 2007 20:58

Coz Kitką? Wiadomo cos o niej i przyszłych kociakach?

Traska

 
Posty: 18
Od: Wto mar 13, 2007 15:42

Post » Nie kwi 08, 2007 21:53

kociaki rosną w brzuszzku u matki :roll:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie kwi 08, 2007 21:56

Agata, a ta kotka przebywa w domu czy na dworze?

kimi1

 
Posty: 2575
Od: Śro lut 22, 2006 12:09
Lokalizacja:

Post » Nie kwi 08, 2007 22:41

8O
doczytałam wątek i PW

A tak orientacyjne, to za ile mogą się pojawić 'małe, śliczne kuleczki'? :roll:
Ostatnio był wątek Kosmitki, którą sterylka aborcyjna uraatowała.
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 08, 2007 22:54

kimi1 pisze:Agata, a ta kotka przebywa w domu czy na dworze?

No własnie...
:smokin:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon kwi 09, 2007 9:59

Kasia D. pisze:
kimi1 pisze:Agata, a ta kotka przebywa w domu czy na dworze?

No własnie...
:smokin:

Ta kotka jest na "pół domowa". Moze wejsc do domu, ale w kazdej chwili moze wysc gdzie chce (nawet na ulice). W domu kuwety nie mają dla kotka, bo po jedzeniu kotka jest wywalana na dwór. Wiec nie ma problemu zeby kotka zaszla w ciaze.

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pon kwi 09, 2007 10:01

Agata_2 pisze:Ta kotka jest na "pół domowa". Moze wejsc do domu, ale w kazdej chwili moze wysc gdzie chce (nawet na ulice). W domu kuwety nie mają dla kotka, bo po jedzeniu kotka jest wywalana na dwór. Wiec nie ma problemu zeby kotka zaszla w ciaze.


my mamy nieco inny plan :twisted:

kimi1

 
Posty: 2575
Od: Śro lut 22, 2006 12:09
Lokalizacja:

Post » Pon kwi 09, 2007 10:03

kimi1 pisze:
Agata_2 pisze:Ta kotka jest na "pół domowa". Moze wejsc do domu, ale w kazdej chwili moze wysc gdzie chce (nawet na ulice). W domu kuwety nie mają dla kotka, bo po jedzeniu kotka jest wywalana na dwór. Wiec nie ma problemu zeby kotka zaszla w ciaze.


my mamy nieco inny plan :twisted:

tzn?

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pon kwi 09, 2007 10:06

kimi1 pisze:
Agata_2 pisze:Ta kotka jest na "pół domowa". Moze wejsc do domu, ale w kazdej chwili moze wysc gdzie chce (nawet na ulice). W domu kuwety nie mają dla kotka, bo po jedzeniu kotka jest wywalana na dwór. Wiec nie ma problemu zeby kotka zaszla w ciaze.


my mamy nieco inny plan :twisted:

Chyba nawet się domyślam jaki... :roll: :D
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 09, 2007 10:09

Aniołek_ pisze:
kimi1 pisze:
Agata_2 pisze:Ta kotka jest na "pół domowa". Moze wejsc do domu, ale w kazdej chwili moze wysc gdzie chce (nawet na ulice). W domu kuwety nie mają dla kotka, bo po jedzeniu kotka jest wywalana na dwór. Wiec nie ma problemu zeby kotka zaszla w ciaze.


my mamy nieco inny plan :twisted:

Chyba nawet się domyślam jaki... :roll: :D

Ja nie :roll:
Coś mam ostatnio problemy z kojarzeniem :evil:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pon kwi 09, 2007 10:11

jeśli planujecie to o czym myślę, to trzymam za Was kciuki :ok: :ok: :ok:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Pon kwi 09, 2007 10:12

ekhem ...
Ostatnio edytowano Pon kwi 09, 2007 12:24 przez kimi1, łącznie edytowano 1 raz

kimi1

 
Posty: 2575
Od: Śro lut 22, 2006 12:09
Lokalizacja:

Post » Pon kwi 09, 2007 10:16

Agata a ta kotka Cie zna? podchodzi do Ciebie bez problemu?
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 09, 2007 10:54

Oo,właśnie.Ale Agatka sie tego nie podejmie, tak myślę-ze wzgledu na to, że Kasia to jej bliska przyjaciółka.ja bym tego kota zwineła, wypusciła po zabiegu...


dziewczyny, a moze ona wchodzi na forum?
:roll:

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości