To nie ja napisałam, że chcę wymienic kota!!!!!
Tylko Annskr.....
Szkoda,że nie odpisałas na moje maile wysłane kilka dni temu może byś więcej zrozumiała, mogłabym Ci wytłumaczyć. Kupa w doniczce była raz i to nie jest powód mojej niechęci do Zygmunta bo ja go bardzo lubię. Jak możesz pisac, że kot nie jest dziki jak u Pani D. siedział miesiąc w klatce????
Owszem złapany na ręce mruczy i jak napisałam nie gryzie, nie wyrywa sie nie drapie ale nie lubi pieszczot tak bardzo. Poza tym mysle, ze lepiej że kot posiedzi troche u mnie bo na pewno mu tu lepiej niż w klatce, a ze Stefan jest chory to wybacz prawdopodobnie gdybym nie zaobserwowawła jego zachowania podczas zabawy z drugim kotem pewnie jeszcze długo by sie nie okazało. Nie pamietam rad w stylu że powinnam poczekać, jedynie w kwestii szczepien była taka rozmowa.
Strasznie mi przykro, że tak mnie oceniłaś i dopiero teraz sie odezwałaś, może trzeba było wczesniej, nie wiem . Reasumując: chciałam dobrze ale Stefan jest dla mnie najważniejszy i tego bedę sie trzymac.
A i jeszcze cos Jest szansa, ze Zygmunt może żyć z psem także jak by się znalazł domek dla kota z psem myslę, że to moze sie udać.