SYJAMSKI staruszek Zyzio [']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 25, 2013 12:46 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

gpolomska pisze:I jeszcze coś - nie piszę tutaj różnych rzeczy, żeby komuś udowadniać, że robi źle: po prostu patrzę z boku i z punktu widzenia "drugiej strony barykady", do której - przynajmniej teoretycznie - chcecie dotrzeć. Czasami pomagam różnym firmom w docieraniu do klienta w sieci i raczej dobrze wychodzą na braniu pod uwagę pewnych sugestii. Więc nie odbierajcie mojego pisania jako chęci dokuczenia komuś - po prostu smutno mi jak patrzę, że tak długo czasami bezskutecznie szukacie domków dla kotów, bo ogłoszenie jest takie, że domek musiałby być nie tyle kochający koty, co zdesperowany w wyciąganiu informacji, a wielu ludzi nawet jak ogólnie potrafi coś tam w sieci zrobić, to nie są w tym zbytnio "oblatani" i jak się czegoś nie poda na tacy, to nie dotrze. A to, że ktoś latami się czymś zajmuje, nie znaczy, że wie wszystko - tak jest w każdej dziedzinie (także w mojej pracy - czasami sama uczę się od nowicjuszy w mojej branży i nie widzę w tym nic złego czy obraźliwego).

Cenne rady. Choć nie bardzo wiem do czego mają się odnieść. Ale ja blondynka jestem .Więc nie urażając nikogo zapytam doczego się odnoszą. Do za małej informacji w ogłoszeniach o kocie? Czy też do innych aspektów adopcji? Ciekawa jestem bo pomoc branżowca by się zdała. Trzepię od lat ogłoszenia starając się opisać kota z dobrej i złej strony. W kilku słowach bo elaboratów ludzie nie czytają. A portale mają pojemność ograniczoną. Piszę co lubi, jak lubi i jaki ma charakter. Zaznaczam jakie domy są poszukiwane i jakie warunki należy spełnić...Ale ludzie mając na tacy napisane co i jak, i tak NIE czytają. Dom bez dzieci dzwonią z małymi dziećmi. Jedynaka zagorzałego chcą na dokocenie,kot do domu nie wychodzącego-dzwonią do wychodzącego...Nie odbieram sms-ów - pytania smsowe...I tak się plecie, plecie... Może masz cenne rady jak zmienić to wszystko i przykuć uwagę by ludziska doczytali co i zacz? Byłabym wdzieczna.
I już nie zaśmiecając wątku, zapytam co u syjamka. Kibicuję mu bardzo. Powolutku kocik dojdzie do siebie. Niech tylko do zmian całkiem nawyknie.
Zyziek piękny jest.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 25, 2013 13:52 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Piękny jest......ale informacji brak :(
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2013 13:57 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

EVA2406 pisze:Piękny jest......ale informacji brak :(

Kobieta zajęta pewnie.Czasem trudno znaleźć czas na pisaninę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 02, 2013 18:13 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe choćby D

Kotina pisze:Sama przeszłam koszmar irracjonalych lęków spowodowanych niedoczynnością tarczycy, której lekarze nie potrafili zdiagnozować prze 8 lat ! Ja będąc osobą bardzo energiczną, samodzielną, odważną ... stawałam się z dnia na dzień coraz bardziej lękliwą, histeryczną kobietą :cry:
Co wtedy zrobiłam ? Wzięłam do domu malutką koteczkę, aby troska o nią odwróciła moją uwagę ode mnie samej, abym nie zrobiła ze strachu głupstwa .... Kocina nie wyleczyła mnie z choroby, ale POMOGŁA samą swoją obecnością przetrwać bardzo trudny dla mnie okres, bo ona mnie bardzo potrzebowała a ja potrzebowałam jej. Chorobę wreszcie jakiś nie internetowy lekarz zdiagnozował i wszystkie problemy zniknęły. Kotka ma dzisiaj ma 12 lat i nigdy bym jej nie oddała, bo ja mam rozum i mogę próbować sobie pomóc, dla kotów takie rozstanie to prawdziwa trauma.
Każdą chorobę się leczy, depresję też ...
Żyję już dość długo i wiem, że w 99% zwierzak, któremu się pomaga jest wdzięczy :love:
z ludźmi ... powiedzmy oględnie - bywa różnie :(

Podziwiam Cie, jestes wspaniala, silna osoba....wszystkiego najlepszego

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Czw maja 02, 2013 19:19 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

EVA2406 pisze:Piękny jest......ale informacji brak :(


Czekamy grzeczniutko na wiesci o Zyziu :1luvu: :?: :?: :?:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Czw maja 02, 2013 20:16 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Też nie wiem jak Aga postanowiła- czy zostaje u niej na 100% na zawsze, czy jednak szuka domu...
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw maja 02, 2013 22:50 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

zalgądamy i czekamy na wieści :D
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 03, 2013 6:29 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe choćby D

czarnykapturek pisze:
Kotina pisze:Sama przeszłam koszmar irracjonalych lęków spowodowanych niedoczynnością tarczycy, której lekarze nie potrafili zdiagnozować prze 8 lat ! Ja będąc osobą bardzo energiczną, samodzielną, odważną ... stawałam się z dnia na dzień coraz bardziej lękliwą, histeryczną kobietą :cry:
Co wtedy zrobiłam ? Wzięłam do domu malutką koteczkę, aby troska o nią odwróciła moją uwagę ode mnie samej, abym nie zrobiła ze strachu głupstwa .... Kocina nie wyleczyła mnie z choroby, ale POMOGŁA samą swoją obecnością przetrwać bardzo trudny dla mnie okres, bo ona mnie bardzo potrzebowała a ja potrzebowałam jej. Chorobę wreszcie jakiś nie internetowy lekarz zdiagnozował i wszystkie problemy zniknęły. Kotka ma dzisiaj ma 12 lat i nigdy bym jej nie oddała, bo ja mam rozum i mogę próbować sobie pomóc, dla kotów takie rozstanie to prawdziwa trauma.
Każdą chorobę się leczy, depresję też ...
Żyję już dość długo i wiem, że w 99% zwierzak, któremu się pomaga jest wdzięczy :love:
z ludźmi ... powiedzmy oględnie - bywa różnie :(

Podziwiam Cie, jestes wspaniala, silna osoba....wszystkiego najlepszego


Dzięki, Czarnykapturek, za miłe słowa :D
całe życie musimy być dzielne ... :ok:

Co tam słychać u staruszka ?
Wychodzę z założenia, ze brak wiadomości to dobre wieści :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 09, 2013 8:59 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Widze, że w wydarzeniu na FB Aga&theta wkleiła zdjecie Zyzia:

Obrazek
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob maja 11, 2013 17:50 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Jaki to piękny kot :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 23, 2013 10:17 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw maja 23, 2013 10:54 Re: SYJAMSKI staruszek Zyzio [']

Nie takich wieści się spodziewaliśmy :( . Zyziu [*]
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 23, 2013 11:46 Re: SYJAMSKI staruszek Zyzio [']

Agnieszko, zrobiłaś dla niego wszystko co najlepsze. Żegnaj Zyziu [*] piękny kotku :cry: Bądź szczęśliwy za TM.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 23, 2013 11:54 Re: SYJAMSKI staruszek Zyzio [']

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 23, 2013 12:15 Re: SYJAMSKI staruszek Zyzio [']

Ojej, dlaczego? :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości