Pń: młodziutka przymilna Trisia z działek pojechała do DS :)

Super. Powodzenia Trisulko :ok:

Daj znać za parę dni jak aklimatyzacja i napisz parę słów o domku. Chodzi mi głównie, czy jest tam sama itp.

Gratuluję i zazdroszczę!

:ok:

Przyszłam pocierpieć razem i potrzymać kciuki za naszą dwójkę :ok:

super

blackobsession pisze:Przyszłam pocierpieć razem i potrzymać kciuki za naszą dwójkę

Dzieki!
Trzymajmy sie :ok:

Avian pisze:
blackobsession pisze:Przyszłam pocierpieć razem i potrzymać kciuki za naszą dwójkę

Dzieki!
Trzymajmy sie

Nie martwcie się dziewczyny, będzie dobrze. Czekam na wieści jutro. :1luvu:

Oby były super :ok:

Gdyby Tuptuś poszedł do domu bez kota nie martwiłabym się. On jest tak specyficzny i łatwy do pokochania ze.... :1luvu:

Ale Balbina jest... kawał złośnicy.

Trisia będzie jedynaczką, chyba będzie jej to odpowiadać

... ciekawe, czy już znalazła łóżko ...

Ciekawe kiedy zacznie mruczeć swoim nowym opiekunom :ok:

Tuptuś lgnął u mnie nawet do psów. Szczególnie do Luśki chociaz ona akurat wolała jak trzymał się od niej z daleka :lol:

Dlatego jak się uda to będzie to dla niego najlepsze wyjście

blackobsession pisze:Oby były super
Gdyby Tuptuś poszedł do domu bez kota nie martwiłabym się. On jest tak specyficzny i łatwy do pokochania ze.... Ale Balbina jest... kawał złośnicy.

Koty różnie się zachowują w stosunku do innych kotów. Dam inny przykład. Niedawno przez 1 dobę miałam tę koteczkę co jest obok Pusi na banerku. Znalazłam jej nowy domek, więc wzięłam ją wcześniej aby ją wykąpać i choć troszkę aby poczuła ciepło domowe. I tak Pusią, która jest przywódcza i raczej pierwsza na Sisi fukała tym razem zachowywała się idealnie, natomiast Sisi ta do tej pory potulna, fukała na 4 miesięczną koteczkę i nie pozwoliła bliżej jej podejść. Może Tuptuś zachowa się jak prawdziwy chłopak i szybko kotka go zaakceptuje. Życzę im tego. :lol:

Tak po cichu myślę, ze już mruczy :kotek:

Ona mruczała nawet podczas szczepienia, a w poczekalni u weta mruczała tak głośno, ze aż psiarze zastanawiali sie, co to za dźwięk sie rozchodzi :twisted:

Avian pisze:Tak po cichu myślę, ze już mruczy
Ona mruczała nawet podczas szczepienia, a w poczekalni u weta mruczała tak głośno, ze aż psiarze zastanawiali sie, co to za dźwięk sie rozchodzi

Jest śliczna, w nowym domku będzie jej bardzo dobrze. A jak się rozmruczy to nowi będą mieć radochę. :ryk:

Wiem że czekasz na wieści. Zadzwoń i zapytaj co słychać

I to teraz bo za chwilkę będzie ciut późno na dzwonienie

Trzymam mocno dalej za kocię :ok:

Niech się zakocha na zabój domek :ok:

Mam wieści

Chyba nie jest źle. Chociaż Trisia jest na razie wystraszona - trochę jednak pojadła i nawet poszła przy nowej Dużej do kuwety

Ma jednak momenty, kiedy chowa sie w czarną dziurę i tam siedzi wyraźnie przerażona

Wczoraj zwiedziła całe mieszkanie, ale chyba za wcześnie na taką przestrzeń, wiec na razie ma być tylko w jednym pokoju.

Przed chwilą jej Duża wróciła po paru godzinach do domu, zajrzała do pokoju - a Trisia rozwalona na jej łóżku

Tyle po pierwszym dniu.

he he, przejmuje "teren"

:ok:

Pń: młodziutka przymilna Trisia z działek pojechała do DS :)

Kto przegląda forum