Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

fotki całego stada mnie powaliły :ryk:

trzymam kciuki za dziewczyny i za zdrówko :ok:

Fotki śliczne :1luvu:

Troszkę się dziewczynki u Was zasiedziały :wink:

Ale te Wasze króle wielkie

prawie nie różnią się wielkością od kotek :mrgreen:

no i ś.liczne i kłapouchy i kociambry :ok:

Mamy wyniki.. I tak na szybko wiem od doktorek ,że wątroba u Maliny nie wygląda dobrze , cukier też.. Zresztą jak tak patrze na te ich wyniki szału nie ma u obu cotek.. Musimy w związku z tym jakoś złapać kocie siku do badania (podejrzenie cukrzycy)..a wieczorem zeskanuje wyniki i wyślę dr Garncarzowi.. I zobaczymy..

A króliki nie są wielkie..sklepowe miniaturki

.. Pan Królik w porywach do 2,5 kg , Panna Mufka mniej więcej 2,3kg.. grubi nie są - pilnujemy wagi u wszystkich zwierzaków.

z wątrobą po lekach można w miarę szybko do ładu dojść :ok:

Ano miejmy nadzieję ,że to tylko stan po długim leczeniu.. A oto i wyniki..
MALINA
fruktozamina - 2,57 (norma max. 2,37)

morfologia:
leukocyty - 11,9 (norma min. 5,50 max 19)
erytrocyty - 5,35 (norma min. 6,50 max 10)
hemoglobina 16,4 (norma min.8 max 15)
hematoryt 28,02 (norma min.24 max 45)
MCV 47 (norma min.39 max 55)
MCH 18,39 (norma min 13 max17)
MCHC 41,8 (norma min30 max36)
PLT 356 (norma min 200 max 600)
LYM 20 (norma min 20 max 55)
MONO 4 (norma min 1 max 4)
GRAN 76 (norma min 35 max 75)

panel wątrobowy:
ALT 135,9 (norma min 20 max 107 )
AST 40,7 (norma min 6 max 54 )
GGT 4 (norma do 10)
bilirubina całk 0,02 (norma 0,5 - 1,2)
albumina 25 (norma 27-39 )
białko całk 7,19 (norma 6-8 )
cholesterol całkowity 192 (norma 77,4 - 201,2 )

panel nerkowy:
kreatynina 0,83 (norma 1-1,8)
mocznik 39,9 (norma 25-70 )
białko całk 7,19 (norma 6-8 )
glukoza 73 (norma 100-130)
sód 150 (norma143,6 - 156.5)
potas 4,49 (norma 4,1 - 5,6 )
wapń 10,7 (norma 8-11,1)
fosfor nieorganiczny 5,97 (3-6,8)

U Mai z odstępstw od normy
limfocyty 8 , granulocyty 90 , kreatynina 0,75 , glukoza 80 , bilirubina 0,24 ,

Dzisiaj polujemy na kociego szczocha..póki co bezowocnie..

jest taki fajny specjalny "żwirek" do pobierania moczu. W lecznicy można kupić. Wówczas można wsypać do wyparzonej wrzątkiem kuwetki i przelać to co nasikane do pojemnika prosto z tego żwirku, bo on jest ze sztucznego tworzywa.
to jest coś takiego:

http://animalia.pl/produkt,13832,164,ca ... 500ml.html

Obie cotki mają zapalenie pęcherza moczowego , leukocyty w moczu i za wysoki odczyn pH (Maja- 7 , Malina - 8 ).
Maja mocno kicha w związku z tym i z zapaleniem pęcherza dostaje silniejszy antybiotyk niż siostra. Malina oprócz tego wspomagacze wątrobowe. Obie mają też zakwaszany mocz Uropetem.
A ,żeby nam było weselej obie właśnie przechodzą rujkę ze szczególnym akcentem na Malinę ,która najdobitniej dopomina się kawalera..

Wy jesteście aniołami na prawdę :1luvu:

dilah pisze:8O Wy jesteście aniołami na prawdę

Staramy się o tym pamiętać o 3 nad ranem po kolejnej przerwie w spaniu.. :twisted:

i przytulać biedną Malinkę ,którą męczą hormony ,a niedobrzy ludzie nie pozwalają jej się bliżej zapoznać z wielkim ,buro-białym apsztyfikantem (,który objawił nam swą kocią osobę szczając do króliczego domku na balkonie :twisted:

)

Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

Kto przegląda forum