Aga.k pisze:Nie wygląda w ogóle na opuchniętą. Tylko raz ją złapałam, to zaczął miałczeć, więc raczej go boli. Teraz nie chciałam dotykać, żeby odpoczywał zamiast się denerwować.
Do weta na_ten _tychmiast. I modlić się żeby to był uraz mechaniczny ale mój nos mi mówi że to może być Calciviroza (oby się mój nos mylił)

Sprawdź w pyszczku czy nie ma nadżerek (takich małych czerwonych ranek na języku albo na wnętrzu policzków).
EDIT: Stres robi swoje i o ile Calci nie wychodzi w DT gdzie kić jest obeznany ze wszystkim to może się uaktywnić przy stresie, jeśli kić jest np. nosicielem.