Mały, wesoły Proxi - już w DS :))

śliczny kotek szuka domku... :1luvu:

Dlaczego ja jeszcze nie mam domku?

I do Ciebie maleństwo los się uśmiechnie,czasem trzeba troszkę poczekać!-a wierz mi ,że warto!

Śliczny

Pozdrawiamy popołudniowo ślicznego Proxiego :1luvu:

!

Jeśli nic się nie znajdzie na dniach to mogę wziąć czarnucha na DT; żebym wiedziała o nim wcześniej to już byłby u mnie;czy on ma szczepienia? sorki nie doczytałam :oops:

J.D. pisze:Jeśli nic się nie znajdzie na dniach to mogę wziąć czarnucha na DT; żebym wiedziała o nim wcześniej to już byłby u mnie;czy on ma szczepienia? sorki nie doczytałam

cudnie

Asia!

Najlepsze wieści pojawiają się wtedy, keidy nie ma mnie przy komputerze :mrgreen:

J.D. -

Bardzo ci dziękuję za tę propozycję :piwa:

A teraz wyjaśniam:
Proxi ma tylko pierwsze szczepienie, był szczepiony w połowie minionego tygodnia. Czy to byłby problem?
Proxi jako kot znaleziony i przywieziony przez służby miejskie jest pod opieką lecznicy i to ona decyduje o adopcji. Gdyby chodziło o adopcję przez ds, wszystko byłoby jasne. Ale o adopcji do dt trzeba porozmawiać z którymś z bardziej zaprzyjaźnionych wetów. Będziemy to z Aleksandrą59 załatwiać (ona najlepiej i najdłużej zna tę lecznicę). Myślę, że powinno się to wyjaśnić najpóźniej w poniedziałek.
No i pozostawałaby jeszcze kwestia transportu - tu też potrzebna by była burza mózgów.

Mam nadzieję, że uda się jakoś ułożyć te "puzzle" i Proxi dostanie swoją szansę :ok:

Bazyliszkowa pisze:Najlepsze wieści pojawiają się wtedy, keidy nie ma mnie przy komputerze

J.D. -
Bardzo ci dziękuję za tę propozycję
A teraz wyjaśniam:
Proxi ma tylko pierwsze szczepienie, był szczepiony w połowie minionego tygodnia. Czy to byłby problem?
Proxi jako kot znaleziony i przywieziony przez służby miejskie jest pod opieką lecznicy i to ona decyduje o adopcji. Gdyby chodziło o adopcję przez ds, wszystko byłoby jasne. Ale o adopcji do dt trzeba porozmawiać z którymś z bardziej zaprzyjaźnionych wetów. Będziemy to z Aleksandrą59 załatwiać (ona najlepiej i najdłużej zna tę lecznicę). Myślę, że powinno się to wyjaśnić najpóźniej w poniedziałek.
No i pozostawałaby jeszcze kwestia transportu - tu też potrzebna by była burza mózgów.

Mam nadzieję, że uda się jakoś ułożyć te "puzzle" i Proxi dostanie swoją szansę

-ja wsio poniał-jeśli chodzi o decyzje lecznicy co do DT;
-jesli przyjedzie do mnie to doszczepimy-no problem;
-z transportem też się uda bo mnie się zawsze udaje :mrgreen:

chyba,że chodzi o transport z Darłowa od kinia98

od niej nie udało mi się ani razu

J.D. pisze:-ja wsio poniał-jeśli chodzi o decyzje lecznicy co do DT;
-jesli przyjedzie do mnie to doszczepimy-no problem;
-z transportem też się uda bo mnie się zawsze udaje

To brzmi optymistycznie :mrgreen:

I mam nadzieję, że optymistyczny będzie finał :ok:

to

i łapki i pazurki i ogonki...za finał :1luvu:

od całego puszatkowa

Bazyliszkowa pisze:
J.D. pisze:-ja wsio poniał-jeśli chodzi o decyzje lecznicy co do DT;
-jesli przyjedzie do mnie to doszczepimy-no problem;
-z transportem też się uda bo mnie się zawsze udaje

To brzmi optymistycznie
I mam nadzieję, że optymistyczny będzie finał

no chyba,żeby okazało się,że maluch to krwiożercza bestia i zechce zjeść moje strachliwe tymczasy :wink:

to wtedy byłby problem.....

J.D. pisze:no chyba,żeby okazało się,że maluch to krwiożercza bestia i zechce zjeść moje strachliwe tymczasy to wtedy byłby problem.....

Na krwiożerczego nie wygląda. Ale na ciekawskiego tak. Myślę, że miałabyś go WSZĘDZIE. :mrgreen:

Mały, wesoły Proxi - już w DS :))

Kto przegląda forum