4 miesięczny Toluś szuka DS!Już nie szuka:) JUŻ MA SWÓJ DOM!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 08, 2011 21:49 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

anna_s pisze:Nareszcie jesteście :D Wieści aktualnych żądam :wink: Tęsknię za małym łobuzem.


Aktualne wieści są takie, że moje koty mają już dość pyrdusia, wszystkie wieją przed nim na strategiczne punkty, gdzie mały nie wyskoczy. Ale niestety maleństwo urosło i takich miejsc, gdzie nie dosięgnie jest coraz mniej :( Najgorsza sprawa jest z Alusią, bo nawet przejść nie może, zaraz pyrdek skacze na nią, a Alusia to kotka specjalnej troski, musi mieć spokój.

Nigdy już chyba nie wezmę malucha, ze względu na Alusię właśnie :x (no chyba że w akcie desperacji wezmę mu drugiego malucha, może wtedy da spokój starym kotom :? oj, chyba w wielkiej desperacji jestem i nie wiem, co mówię... :evil: )

Ciociu Aniu, a może chcesz na trochę małego łobuza, co??? :D chociaż na tydzień, hi, hi, hi :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw wrz 08, 2011 22:40 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

Ogłaszam KONIEC tymczasowania!! no, chyba że same staruszki

Właśnie pyrduś wyżarł całego indyka, który stał w kuchni na najwyższej szafce :evil: Jak on tam się dostał nie mam pojęcia, bo wszystko jest zabezpieczone, taborety poodsuwane ze względu na Tolusia właśnie :twisted: Alusia pójdzie spać bez kolacji, bo nic już nie zdąży się rozmrozić :(

A przed chwilą Maksiu rozwalił nowy drapak :evil: bo uciekał przed pyrdusiem i w akcie desperacji skoczył z całym impetem na najwyższe piętro drapaka i z takim samym impetem spadł razem z całym rusztowaniem :( wyłamało się całe ustrojstwo, które podtrzymywało najwyższą część drapaka, nie wiem, czy da się z tym jeszcze coś zrobić :evil:

Toluś-demolka ma teraz "karnego jeżyka", czyli siedzi w sypialni, żeby stare koty miały chociaż chwilę oddechu.

Oj, zbiera się pyrdusiowi, zbiera... :evil: A taki był grzeczny, jak miał te cztery tygodnie :?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw wrz 08, 2011 23:11 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

Psuje się Toluś wraz z wiekiem ........... :lol:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt wrz 09, 2011 7:03 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

Może jakieś błędy wychowawcze popełniłaś? :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 10, 2011 21:48 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

Oj, psuje się Toluś, psuje :strach:
Zawsze go chwaliłam, że taki grzeczny, ale odkąd trochę podrósł z Tolusia aniołeczka zrobił się Toluś demolka. Teraz nie prześpi już całej nocy, od świtu lata po nas i szuka jakiegoś ogona do zabawy, a jak nie znajdzie, to mogą być ewentualnie moje stopy. Do podgryzania oczywiście :x Nie wiem, czy czasami nie zmienia już zębów, bo wszystko gryzie. Wszędzie też wskakuje, nauczył się wspinać po człowieku aż na ramię, a pazurków cwaniaczek nie da sobie obciąć, walczy jak lew :strach:

No i Toluś nie ma szczęścia w adopcji :(
Jak zadzwoni jakiś telefon, to gorszy od poprzedniego :evil: Kiedyś zadzwonił Ukrainiec, ponoć przyjechał do Polski na studia, mieszka w wynajmowanym mieszkaniu i chce kotka. Miał już wcześniej psa i kotka, ale "dał rodzinie". Na moje pytanie, co zrobi z kotkiem, jak będzie wyjeżdżał na ferie, wakacje, odpowiedział, że będzie kotka woził z sobą. Na Ukrainę.
A najlepszy był facet, który zadzwonił, czy ogłoszenie aktualne, bo dzisiaj chciałby przyjechać po "tego przytulaka" :roll: :roll:
Na moje pytanie, czy miał już jakiegoś zwierzaka powiedział, że miał, ale... dzisiaj (tu już czerwona lampka mi się zaświeciła!) musieli uśpić kociaka bo miał wadę genetyczną. A na pytanie czy kotek był adoptowany, pan z rozbrajającą szczerością odpowiedział "nie, był od naszej kotki". Nie tylko ręce opadają!!!!

Obaj panowie byli bardzo zawiedzeni, że kotka nie dostaną 8O

Ale nic to, znajdziemy Tolusiowi jeszcze domek najlepszy z najlepszych :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob wrz 10, 2011 21:57 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

zuzia96 pisze:Ogłaszam KONIEC tymczasowania!! no, chyba że same staruszki

Właśnie pyrduś wyżarł całego indyka, który stał w kuchni na najwyższej szafce :evil: Jak on tam się dostał nie mam pojęcia, bo wszystko jest zabezpieczone, taborety poodsuwane ze względu na Tolusia właśnie :twisted: Alusia pójdzie spać bez kolacji, bo nic już nie zdąży się rozmrozić :(

A przed chwilą Maksiu rozwalił nowy drapak :evil: bo uciekał przed pyrdusiem i w akcie desperacji skoczył z całym impetem na najwyższe piętro drapaka i z takim samym impetem spadł razem z całym rusztowaniem :( wyłamało się całe ustrojstwo, które podtrzymywało najwyższą część drapaka, nie wiem, czy da się z tym jeszcze coś zrobić :evil:

Toluś-demolka ma teraz "karnego jeżyka", czyli siedzi w sypialni, żeby stare koty miały chociaż chwilę oddechu.

Oj, zbiera się pyrdusiowi, zbiera... :evil: A taki był grzeczny, jak miał te cztery tygodnie :?


Rrrrany, ale wesoło u Ciebie :ryk: :ryk: :ryk: Weselej by było, jakbyś miała trzy takie demolki równocześnie - mówię Ci, boki można wtedy zrywać ze śmiechu :ryk: :ryk: :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto wrz 13, 2011 17:32 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

zuzia96 pisze:
Ale nic to, znajdziemy Tolusiowi jeszcze domek najlepszy z najlepszych :D


:ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto wrz 13, 2011 23:47 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

bubor pisze:
zuzia96 pisze:
Ale nic to, znajdziemy Tolusiowi jeszcze domek najlepszy z najlepszych :D


:ok: :ok: :ok:

I to jest najważniejsze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro wrz 14, 2011 20:07 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

Dobry wieczór :lol:
Obrazek
oglądam telewizję :lol:
Obrazek

Toluś wczoraj był u pana doktora, zrobiliśmy badania krwi. Kotecek bardzo dzielnie walczył o swoje :D żeby tylko nie kłuli :strach: Pan doktor chciał go jeszcze osłuchać, ale przy trzeciej próbie pan doktor się poddał, bo Toluś tak głośno mruczał :lol: :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro wrz 14, 2011 20:17 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

Słodziaczek :P

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon wrz 26, 2011 17:26 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon wrz 26, 2011 22:26 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

Na facebooku dziennikarka, osoba zaufania publicznego , jak sama o sobie napisala pod ogloszeniem Tolusia wylewa żale na Zuzie :( bo jej sie nie podoba umowa adopcyjna, ze wymaga osiatkowania okien i wizyty :
https://www.facebook.com/pages/Schronis ... 6570993983
Pomózcie wytłumaczyc jak wazne są siatki w oknach.
Ostatnio edytowano Pon wrz 26, 2011 22:27 przez GuniaP, łącznie edytowano 1 raz
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon wrz 26, 2011 22:27 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

GuniaP pisze:Prezentacja Tolusia:
http://www.youtube.com/watch?v=O_XG0kHH1L4


Guniu, dziękuję :love:

Toluś dalej grzeje doopkę u mnie, zasiedział się okrutnie. Ale Toluś dalej nie ma szczęścia w miłości, tym domom co go chcą nie oddałabym nawet mrówki, a co dopiero Tolusia :evil:

Ostatnio napisała pewna pani z zapytaniem, czy Toluś korzysta z kuwety i prosiła o przesłanie więcej zdjęć. A potem okazało się, że Toluś u nich mieszkałby w stodole :strach: lub pomieszczeniu gospodarczym :strach: (oczywiście miałby do wyboru :evil: fajnie, nie?), bo w domu mąż ma terrarium :twisted:
Ja chyba zupełnie nie rozumiem ludzi! bo po co było pytanie o kuwetę? do obory kotu wstawi kuwetę?

Takie to oferty ma mój malutki Tolusiek! no, już nie taki malutki, bo wielki chłop z niego, niedługo skończy 4 miesiące 8O

to o mnie piszesz?
Obrazek
idę spać
Obrazek
śpię
Obrazek
i miłych snów życzę :D
Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon wrz 26, 2011 23:30 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

GuniaP pisze:Na facebooku dziennikarka, osoba zaufania publicznego , jak sama o sobie napisala pod ogloszeniem Tolusia wylewa żale na Zuzie :( bo jej sie nie podoba umowa adopcyjna, ze wymaga osiatkowania okien i wizyty :
https://www.facebook.com/pages/Schronis ... 6570993983
Pomózcie wytłumaczyc jak wazne są siatki w oknach.


Tak, to ta pani która chciała adoptować Tolusia ale nie wyobraża sobie, żeby mogła założyć jakąś siatkę w oknie dla kota!! I nie miało dla niej znaczenia moje tłumaczenie, że to dla dobra kota!
Wizyta poadopcyjna też się tej pani nie podoba, bo nie wyobraża sobie, żeby ktoś ją nachodził w jej domu i też nie pomogły żadne tłumaczenia, że nikt nikogo nie ma zamiaru nachodzić. Ona uważa, że zapis o wizycie poadopcyjnej to jest adopcja kota wraz z jego poprzednim właścicielem (!)

Ja już z tą panią nie będę dyskutować, bo szkoda mi mojego czasu. Ja po prostu do takich domów kotów nie daję.

Nie wiem Guniu, czy tej osobie jest ktoś w stanie cokolwiek wytłumaczyć. Ona i tak jako dziennikarka wie lepiej!
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto wrz 27, 2011 6:51 Re: Znalazłam maleńkie burasiątko.Toluś zaszczepiony, szuka DOMU

No cóż, to najwyraźniej nie był TEN domek. A TEN jeszcze się znajdzie :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości