MALEŃKA LULU, urocza iskierka radości... NOWE ZDJĘCIA :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pt sty 07, 2011 13:19 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Merlin cały czas czeka :( .
Taki piękny z niego kot, w dodatku młody i zero odzewu.
Może ludzi odstasza zabobon o czarnym kocie :twisted: .

Merlin był ulubionym towarzyszem zabaw z Lulu.
Gonili się , uprawiali judo, zapasy, razem spali...
Byliby znakomita parą do końca życia.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt sty 07, 2011 14:10 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

a gdzie on teraz jest? :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 14:11 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

ciekawa.swiata pisze:a gdzie on teraz jest? :)

w lecznicowej klatce :(

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt sty 07, 2011 18:18 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

a oto i obiecane zdjęcia :)
[haha widzę, że mi drabina niezła wyszła z tych zdjęć, każda miniatura w innym rozmiarze :lol: ]

>kliknij aby powiększyć<

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
>kliknij aby powiększyć<


:kotek:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 19:27 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

ona coraz piekniejsza jest! :1luvu: jestesmy jej fanami :)
i tez ma takie piegowaty nosek jak nasza Zarka :)

caluski dla Lulu :kotek:
Obrazek

Gingger

 
Posty: 1363
Od: Śro maja 19, 2010 21:12
Lokalizacja: Cork Ireland

Post » Pt sty 07, 2011 22:06 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Ale Luleńka urosła 8O .
Taka duża jest i taka piękna.
No cud, miód, malina dziewczyna :1luvu: .

No i główka na zdjęciach prosta, ale czy tylko na zdjęciach?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Sob sty 08, 2011 12:11 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

cudna :love:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 08, 2011 14:32 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

drodzy przyjaciele w kocie :)
wróciłam właśnie z tym małym gnomem od weternarza, bo gdyż znowu usłyszałam i poczułam na własnej twarzy gluta (jej zresztą).
no i co wet to opinia, ale z dwojga złego przychylam się bardziej jednak ku dzisiejszej wersji, a jest ona następująca:
zylexis raz
zylexis dwa
zylexis trzy (opcjonalnie)

jako że sterydy są fuj, co powszechnie wiadomo, a antybiotyki też nie są miód malina to zapodamy małej zylexis.
Niestety odkąd nie ma mojej Pani Ewy, która nad wszystkim panowała (urlop macierzyński) to w lecznicy jest bajzel na kółkach i nawet zylexisu nie mieli... zamówią nam na poniedziałek i wtedy oto się zacznie impreza.
Lulu poza glutem i rzężeniem nie przejawia żadnych objawów niedyspozycji... no może odrobinkę psychiczną, ale już taka do mnie przyszła :D
Właśnie uprawia gonitwę za własnym ogonem, póki co wygrywa ogon.
Kicia roztacza, wyobraźcie sobie, taaaaaki urok, że już 3 weterynarz chciał ją brać <gdyby nie miała tuzina własnych i dwóch tuzinów "dochodzących">

No i są nowe poszlaki w sprawie krzywej główki... otóż mi też się wydaje, że nam się kot po sterydzie trochę wyprostował.
I to jest zarówno dobra, jak i zła wiadomość...
dobra dlatego, że to wskazuje na to, że przyczyną skrzywienia najprawdopodobniej była rozległa, długo trwająca infekcja... zmniejsza to prawdopodobieństwo podłoża neurologicznego.
zła dlatego, że skoro po sterydzie nie wyprostowała się całkiem, to może znaczyć, że ten stan jest już nieodwracalny... ale Lulu to raczej nie przeszkadza :)
Polecono mi z neurologów dr Wrzoska (tak jak Wy), ale z drugiej strony podobno dobry jest też Niedzielski i do tego ma jedyny we Wrocławiu tomograf/rezonans (nie jestem pewna które)... ale wiadomo, prywatna praktyka no to pewnie cena też ekskluzywna 8)

No, Lulu ma się dobrze, wcina jak conajmniej tygrys jakiś, i jest wszędzie... jak zwykle :)
Poza tym ona naprawdę pięknieje, c'nie?

o a tu jeszcze na dokładke, ześwirowana wariatka zrobiła napad na koszyk z zabawkami (swoimi zresztą ;) )
>kliknij aby powiększyć<
Obrazek

a kuku :kotek:
Obrazek

a to sem, prosze kochanych Cioć, ja i reklamuję znaną firmę :)
Obrazek


buziaki od krzywuska :kotek:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 09, 2011 20:58 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

a co tu taka cisza? :(
już nie lubicie Luleńki? :kotek:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 09, 2011 21:24 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Lubimy lubimy :1luvu: Zdjęcia śliczne :mrgreen: A za reklamę ile zainkasowała :lol:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie sty 09, 2011 21:56 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

szczerze mówiąc nie wiem, ale mogę zapytać jej agenta :D
ze dwie puszki cosmy pewnie zgarnęła 8)

EDIT:
jesteśmy po pierwszej dawce zylexisu. Trzymajcie kciuki, bo jeśli i to nie pomoże, to małą czeka rynoskopia... czyli badanie laryngologiczne polegające na wprowadzeniu do nosa endoskopu.
A tego byśmy nie chcieli.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 11, 2011 8:55 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Trzymamy kciuki, bo wsadzanie czegokolwiek do nosa to przecież nic przyjemnego!

Edit: mam nadzieję, że jej agentem nie jest agent tomek :mrgreen:
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 11, 2011 9:50 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

haha :mrgreen:
do niedawna jej agentem był Merlin :D

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 11, 2011 17:00 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

A dlaczego do nosa 8O Ja muszę swojego byłego tymczasa zabrać do dr Wrzoska bo też ma taką główkę krzywą, niby ma podejrzenie brodawki usznej ale wolałabym też wykluczyć schorzenia innego rodzaju
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto sty 11, 2011 17:16 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Bo podobno takie przewlekłe stany zapalne mogą być powodowane przez wady w budowie błon śluzowych (czy jakoś tak :P )
ale ja mam nadzieję, że będzie :ok:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 9 gości