Morela wreszcie u siebie - Morelowy Dwór istnieje.

I śmiem twierdzić, ze nie jeden szczyt przed Tobą.

Mnie ostatnio rozwalił koleś którego oburzyło, ze oczekujemy zwrotu za sterylizację. NO JAK TO?
Moment - skoro ktoś podpisuje umowę w której zobowiazuje się do sterylizacji - kota tym samym wydatku rzędu 250 - 300 zł.....to powinien skakać do góry z radości, kiedy mu się daje kota PO sterylce, za która ma oddać 150 zł - tak?
Moim zdaniem TAK. Skoro go nie stać..... to jak mam do diaska uwierzyć, ze sam by to zrobił???? I jak go będzie stać na szczepienia.....ew.leczenie?!
Pan mi powiedział, ze jestem chora - bo on sobie na allegro kupi kota za 200 zł i nikt mu żadnych pytań nie zadaje. Noo i nie będzie musiał ani szczepić ani sterylizować ani okien zabezpieczać.

Oburza mnie niemożebnie to, ze ludzie uważają, ze mają dostać kota czyściutkiego, zdrowego, odrobaczonego, zaszczepionego, sterylizowanego - z dostawą do domu.
A oni w swej łaskawości przecież go pod swój dach przyjmują.........to nam powinno wystarczyć.

a ja się będę nadal upierać i trwać przy swoim, że Morela będzie miała swój domek na stałe - mimo chwilowych niepowodzeń :ok:

andrzej780 pisze:a ja się będę nadal upierać i trwać przy swoim, że Morela będzie miała swój domek na stałe - mimo chwilowych niepowodzeń

Bardzo by mi ta wersja odpowiadała.

Korzystając z chwilki czasu

Morela miała zrobionę rinoskopię........ale
nie pobrano ŻADNYCH wycinków, bo z badania wynika, ze wszystko u niej w górnych drogach oddechowych jest jak najbardziej OK. Nie ma polipów, ani guzów......Wszystko wydaje się być idealnie.

Niestety jest też i druga strona medalu - nadal nie wiadomo skad nacieki na płucach oraz specyficzny sposób oddychania.
Moja p. wet rozkłada rece.

Być moze należy przyjąć wersję, ze Ruda się np. zachłysnęła w dzieciństwie, ze przechodziła nieleczony katar koci, że coś tam smośtam. W efekcie czego jest jak jest.

Mnie pomysłów na diagnostykę brak, mojej p. wet też. A Morela jak to Morela..........w nosie ma to wszystko:-)

bo to jest zuch dziewczyna

widac juz taka jej uroda, pozostaje tylko dbać o nią i nie pozwolić się przeziębiać :ok:

Ano jest........
Zdjęcia poszły w kolejne dwa miejsca i przeraźliwa cisza dalej......

wszystko będzie dobrze :ok:

Własnie! Morkę udostępniamy, publikujemy, podajemy w świat, nie może być źle

Szalony Kot pisze:Własnie! Morkę udostępniamy, publikujemy, podajemy w świat, nie może być źle

to mi się podoba - tak trzymać :ok:

podczytuję, zaznaczam i trzymam kciuki...

Wysłałam kilka zdjęć Morelki do Jasdor - jak się ulituje to moze wstawi......

bardzo prosimy o " zlitowanie się " i wstawienie fotek koteczki :kotek:

Jak coś, to ja też mogę wstawiać

To ja w takim razie poproszę Twojego maila na pw. Dostałam od byłej Pani Morci kupę fajowych zdjęć..........widać na nich ze kot był bardzo kochany.

I znajdę jej taki dom........taki, który będzie jej chciał, kochał.......Inaczej nie oddam. Wiecej do takich durnych bab już nie pojedziemy. Kot sie okazał mądrzejszy od nas.....kurde.

Neigh pisze:Wysłałam kilka zdjęć Morelki do Jasdor - jak się ulituje to moze wstawi......

Już się lituje :ryk:

proszę o chwilkę cierpliwości

Morela wreszcie u siebie - Morelowy Dwór istnieje.

Kto przegląda forum