Kociaki z Radlina-Willow i Pepper w DS :) Śnieżek odszedł :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 19, 2010 22:16 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

fiona.22 pisze:(...) Mała tak się darła, że jak stałam przed lecznica to ją słychać było :roll:
Jak się najadła i poprzytulała to się uspokoiła. (...)


tęskniła za Wami :)

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5915
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie cze 20, 2010 1:03 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

One muszą być siostrami :D Ten sam charakterek diabelski ;)

zerduszko

 
Posty: 1048
Od: Nie sie 23, 2009 15:35
Lokalizacja: Rybnik


Post » Nie cze 20, 2010 10:34 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Przypominam link do aukcji cegiełkowej dla kociaków z Radlina: http://allegro.pl/item1079578103.html
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie cze 20, 2010 11:53 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Kociaki szczególnie biały i szarak co raz lepiej. Urządzają sobie dzikie szaleństwa w lecznicowej wannie :ryk: Wierzgają jak dzikie mustangi i polują jeden na drugiego jak prawdziwe tygrysy :ryk:
a mała przycupnie sobie na środku i dla odmiany się drze :mrgreen:
Pani doktor wczoraj się z niej śmiała i powstała pewna teoria pt co Willow sobie myśli siedząc w tej wannie. "O Boże!!! Widzę biały tunel...Ratunku !!!"
Oczko białego było sklejone ale bez problemu udało się go otworzyć.
Mała pochłania co raz większe ilości jedzenia na jeden posiłek. Powinno być dobrze :ok:
Kombinujemy powoli, żeby oddzielić szaraka bo on w zasadzie jest zdrowy. Trzeba mu powoli domku szukać :piwa:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie cze 20, 2010 12:47 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

zerduszko pisze:
fiona.22 pisze:Nie wiem co robić z małą :( Praktycznie nic nie przybiera na wadze. Je i pije, brzusio pełny a ona w miejscu stoi :cry:
Szarak waży już prawie kilogram, biały go goni a malutka wygląda jak krasnoludek 0,4 kg i nic w górę :cry:
Rozdarta jest strasznie, ciągle płacze, dopiero jak się przytuli do człowieka to się uspokaja po ok 20 min wrzasków. Nie wiem czy coś ja boli czy po prostu taki rozdarciuch z niej...
Niby czuje się dobrze, jest kontaktowa, apetyt ma, kupy bardzo ładne ale nos ciągle załadowany :cry:

Może ten typ tak ma? Wypisz wymaluj siostrunia Jagódka, czy to może być przypadek?

To ja dorzucę braciszka Willy'ego.
Wije się toto, wydziera, drapie przy czyszczeniu noska i rozklejaniu powiek. Jest koszmarny w obsłudze :twisted:
Ale jak wchodzę do łazienki to tupta za mną, próbuje wdrapywać się na ręce, a jak go wezmę to wspina się na ramię i wtula we włosy.

Nie wiem co to za świństwo wyhodowało się w tej szopie, ale kataru kociego z takim przebiegiem i tak opornego na leczenie jeszcze nie miałam.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Nie cze 20, 2010 13:09 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Podczytuję sobie ten temat i trzymam :ok: za kociaki.
bluerat pisze:Nie wiem co to za świństwo wyhodowało się w tej szopie, ale kataru kociego z takim przebiegiem i tak opornego na leczenie jeszcze nie miałam.


U mojej kotki KK był leczony dobrze ponad pół roku,nic nie działało,po tygodniu-dwóch wracał :evil:
przeszło definitywnie dopiero po sterylce (dostała chyba wreszcie odpowiedni antybiotyk )

Będzie dobrze :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 20, 2010 23:15 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Troszkę fotek z dzisiejszego szaleństwa. Przepraszam za jakość ale kiepskie światło było a maluchy szybkie strasznie.
Lepsze zdjęcia postaram się zrobić jak tylko cieplej będzie bo dzisiaj stanowczo za zimno, żeby gnojki wynieść na zewnątrz.

Biały i szary
Obrazek

Śnieżek przyczajony
Obrazek

Mała Willow i Pepper
Obrazek

Pepper wylegujący się
Obrazek

Śnieżek podczas wspinaczki :kotek:
Obrazek

Pepper i Willow- różnica wielkości bardzo widoczna :roll:
Obrazek

Cała trójka
Obrazek

Rozdarta Willow
Obrazek

Pepper i rozdarta Willow na pierwszym planie
Obrazek

Walka Śnieżka z Pepperem
Obrazek

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon cze 21, 2010 8:24 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

"Ale fajne dziabągi" :mrgreen:
Fiona, wczoraj przelałam bazarkowe :ok: Jak zwykle
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pon cze 21, 2010 9:50 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Willow po nocy w tragicznym stanie :cry:
Pojawiły się nadżerki na języku, kotka rano była bardzo słaba, mimo wszystko troszkę zjadła. Temperatura nie mierzalna :crying:
Mała dostała kroplówkę, antybiotyk i leży w inkubatorze :crying:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon cze 21, 2010 9:55 Re: Kocięta w tragicznym stanie...Willow w inkubatorze ;(

Mała trzymaj się :!: - świat jest piękny, więc nie możesz się tak łatwo poddać :kotek:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pon cze 21, 2010 9:57 Re: Kocięta w tragicznym stanie...Willow w inkubatorze ;(

Rany.... a już zaczynało być lepiej... :(
Trzymam mocno, mocno kciuki za Willow!

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5915
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon cze 21, 2010 10:02 Re: Kocięta w tragicznym stanie...Willow w inkubatorze ;(

Kciuki, ciepłe myśli i modlitwy do Św. Franciszka i innych Świętych bardzo potrzebne....
Z kotką jest bardzo źle... :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon cze 21, 2010 10:24 Re: Kocięta w tragicznym stanie...Willow w inkubatorze ;(

trzymam z całej siły kciuki za maleńką Willow!

malawaszka

 
Posty: 1023
Od: Pon maja 24, 2004 23:58
Lokalizacja: ok Siewierza

Post » Pon cze 21, 2010 12:18 Re: Kocięta w tragicznym stanie...Willow w inkubatorze ;(

Obrazek

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości