Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 08, 2010 17:50 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

no ja rozumiem jesli nie ma kasy, ale czy w takim razie można policzyc ile jest kotow ktore mogłyby byc od razu zaszczepione i taka informacje podac? :roll: a dodatkowo ustalic, ze jesli bedzie taka sytuacja, ze ktos bedzie chcial kota, to niech schronisko krzyczy, ze nie ma na szczepienie, to sie zorganizuje szybko.

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Wto cze 08, 2010 19:09 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

kasiatatry pisze:no ja rozumiem jesli nie ma kasy, ale czy w takim razie można policzyc ile jest kotow ktore mogłyby byc od razu zaszczepione i taka informacje podac? :roll: a dodatkowo ustalic, ze jesli bedzie taka sytuacja, ze ktos bedzie chcial kota, to niech schronisko krzyczy, ze nie ma na szczepienie, to sie zorganizuje szybko.

ja nie wiem jak jest naprawdę
tak sobie głośno myślałam :D
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Wto cze 08, 2010 19:19 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

no ja tez nie wiem, tylko gdybam :)
po prostu szkoda kotow...

tyle chorych kociakow tam jest... to przykre... :cry:

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Wto cze 08, 2010 21:28 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Dziewczyny, a czy któraś z Was wie ile nasz Maciuś ma lat ? :oops:

Bo tak szukam po wątkach i nie widzę info
po_prostu_kaska
 

Post » Wto cze 08, 2010 21:31 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Asia, Basia
a co z Białaskiem ? Jak jego zdrowie, był u weta?
po_prostu_kaska
 

Post » Wto cze 08, 2010 21:45 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Wet powiedział że jakieś 4-5 lat.Dziewczyny a o jakie szczepienia wam chodzi?Przed wydaniem szczepią koty p/wściekliźnie,tylko pewnie nieraz trzeba poczekać bo weta w schronisku nie ma tylko trzeba jechać do lecznicy.Innych szczepień się nie wykonuje ,myślę że chodzi o koszty ale nie wiem na pewno.Mamy problem z białym kocurem ,właśnie byłam go nawodnić i podać antybiotyk,kot nie je ,nie pije ,chyba nie sika i wymiotuje.Rozmawiałyśmy z lekarzem telefonicznie ale nie miałyśmy możliwości kolejny raz jechać do Olsztyna, czekamy co przyniesie jutro.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto cze 08, 2010 21:56 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

horacy 7 pisze:Mamy problem z białym kocurem ,właśnie byłam go nawodnić i podać antybiotyk,kot nie je ,nie pije ,chyba nie sika i wymiotuje.Rozmawiałyśmy z lekarzem telefonicznie ale nie miałyśmy możliwości kolejny raz jechać do Olsztyna, czekamy co przyniesie jutro.


Basia,
czy osoba, u której jest grzecznościowo nie ma możliwości zabrać go rano do weterynarza ? A jakiś wet na miejscu w Szczytnie ?
Boję się bo to nie brzmi dobrze...
po_prostu_kaska
 

Post » Wto cze 08, 2010 22:08 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Właśnie nie bo pracuje od rana, ma trochę przerwy po południu i znów jest w pracy do 20 ,ja pracuję do 16,Asia też,więc jedynie jutro wieczorem.W Szczytnie naprawdę nie ma weta ,który np;poda kroplówkę dożylnie ,zresztą szkoda gadać.Przed chwilą dostałam prywatną wiadomość w sprawie adopcji Maciusia ,odpisałam ale nie jestem pewna czy dobrze wysłałam wiadomość bo robię to pierwszy raz,do tej pory mało interesowałam się komputerem .Gdyby pani pisząca ją nie otrzymała odpowiedzi proszę o telefon.784016809
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro cze 09, 2010 7:22 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Jak coś będzie wiadomo, dajcie znać...Będę czekać
po_prostu_kaska
 

Post » Śro cze 09, 2010 9:27 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Jest domek chętny dla Maciusia.Pani z Susza koło Iławy,ma 2 starsze kotki,niedawno straciła kocurka,mieszkanie w bloku,koty niewychodzące.Pani ta dzwoniła już do mnie w sobotę,ale Maciek nie miał jeszcze testów,a Pani ta pytała o to,bo nie chce zarazic swoich kotów.
To jeszcze nic pewnego,ostatecznie mam dostać telefon w sobotę.Jesli Pani ta zorganizuje transport 20 czerwca przyjedzie po Maćka.
Na razie nie będę odmawiać innym dzwoniącym,jakby był jeszcze jakiś dobry dom skontaktuję się z Panią z Susza i zapytam,czy zdecydowała się na 100%na Maćka.Domek wydaje się dobry,kobietka nie ma nic przeciwko wizycie po-adopcyjnej.

Dostałam też maila w sprawie czarno-białego kocurka....zobaczymy co z tego wyjdzie.

Białasek dzisiaj zrobił koopkę,ale nadal wymiotuje,wizyta u weta dzisiaj.

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Śro cze 09, 2010 10:18 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Właśnie rozmawiałam z Basią(horacy 7)i dowiedziałam się,że zadzwoniła do niej wczoraj pewna Pani z Rzeszowa,która jest zakochana w Maćku i chce go adoptować.Basi bardzo spodobała się ta kobieta i to jak mówiła o Maćku,tak z miłością.Pani może pod koniec miesiąca przyjechać po kota,zgadza się na wizyty przed lub po-adopcyjne.Dobre jest jeszcze to,że pracuje w domu i Maćko mógłby cały czas być przy niej.
Basia jest pod wielkim wrażeniem po tej rozmowie i czuje,że to jest TEN dom.

To teraz zostało nam tylko podjąć decyzję,bo dom z Iławy też jest zdecydowany.

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Śro cze 09, 2010 10:39 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Może macie link do strony z umowami adopcyjnymi,które można wydrukować?

Być może jutro jeden z maluszków pojedzie do domku w Olsztynie;)

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Śro cze 09, 2010 10:58 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

ACHA13 pisze:Właśnie rozmawiałam z Basią(horacy 7)i dowiedziałam się,że zadzwoniła do niej wczoraj pewna Pani z Rzeszowa,która jest zakochana w Maćku i chce go adoptować.Basi bardzo spodobała się ta kobieta i to jak mówiła o Maćku,tak z miłością.Pani może pod koniec miesiąca przyjechać po kota,zgadza się na wizyty przed lub po-adopcyjne.Dobre jest jeszcze to,że pracuje w domu i Maćko mógłby cały czas być przy niej.
Basia jest pod wielkim wrażeniem po tej rozmowie i czuje,że to jest TEN dom.

To teraz zostało nam tylko podjąć decyzję,bo dom z Iławy też jest zdecydowany
.


Dziewczyny, to trzeba pomaglować i wypytajcie m.in. o:

- zabezpieczenie okien i balkonu jeśli panie takowe posiadają (ludzie zupełnie nie zdają sobie sprawy jakim niebezpieczeństwem dla kota jest niezabezpieczone okno, z którego może wypaść czy wyskoczyć np. za ptakiem)
- jedzenie - czym kot jest karmiony. Czy to tylko marketowe jedzenie czy też bardziej wartościowa dieta.
- świadomość odnośnie zdrowia kotów, dostępność dobrego weta, robienie badań profilaktycznych zwierzakom.
- jaka jest sytuacja rodzinna ? czy wszyscy domownicy zgadzają się na Maćka ? (a z tym różnie bywa, niestety ... :(). czy któraś z pań nie planuje powiększenia rodziny, a jeśli tak to czy kot nie będzie potem nieporzebnym balastem.
- czy jeśli są samotne to czy mają kogoś, kto zajmie się kotami na czas ich dłuższej nieobecnosci (np. pobytu w szpitalu tfu, tfu, odpukać).

Te dwa powyże pytania mogą się wydawać mało delikatne, ale niestety zbyt wiele kotów widziałam w naszym schronisku, ktore trafiały tam, bo na świecie pojawiło się dziecko albo opiekun się ciężko rozchorował, o innych, gorszych opcjach nie wspominając. Na mnie na szczęście jakoś nikt się nie obrażał przy rozmowach przedadopcyjnych, gdy delikatnie pytałam o powyższe kwestie.

Po zgromadzeniu takiej "konkretnej" wiedzy trzeba dać dość do głosu intuicji :wink:. Czasem niby wszystko w rozmowie jest super-hiper, a mimo to człowiek ma jakieś wątpliwości. A czasem domek jest nie do końca wyedukowany, nie wszystko wie, ale jakiś wewnetrzny głos czlowiekowi mówi: że to jest ten dom, tu kot będzie bardzo, bardzo kochany, mimo, że będzie jadł głównie Whiskasa. I to mi się zawsze sprawdzało :D.

Jeśli p. Basia ma przeczucie, ze to będzie kochający dom dla Maćka, to niech posłucha swojej intuicji. Pani z Iławy była pierwsza, ale jeśli to ta babka z Rzeszowa bardziej jej odpowiada to niech przekaże kota w lepsze jej zdaniem ręce.
A tamtej pani można zaproponować innego kociastego, w końcu kotów do kochania nie brakuje ...

edit: wzór umowy adopcyjnej mogę przesłać po południu, z domu.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 13:35 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

:dance: :dance2: :dance: :dance2:

Nie żebym zapeszała, ale i tak strasznie się cieszę :lol:

Jak zobaczyłam zdjęcia Macka pierwszy raz...gdyby można mieć dowolną ilość kotów... :roll:

I teraz cieszę się, że szykuje mu się ciepły, dobry dom, gdzie będzie kochany. Bez względu na to, który dziewczyny wybiorą.

Też dostałam wiadomość od Pani z Rzeszowa bo trafiła na Maciusia przez mój wątek. Ustaliłyśmy, że skontaktuje się bezpośrednio z Basią. I nie ukrywam, że również zrobiła ta wiadomość na mnie bardzo dobre wrażenie.

Domek z Iławy z kolei bardzo doświadczony skoro ma już koty, niewychodzący.

Trudna decyzja. Trzymam kciuki :ok:


Super lista pisiokot :ok:
Niby tak oczywiste rzeczy, a zwyczajnie ja sama bym nie pomyślała. Skopiowałam sobie bo może się kiedyś i mi przydać.
po_prostu_kaska
 

Post » Śro cze 09, 2010 13:44 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Asia, Basia
kupiuję z wątku Białaska bo być może nie miałyscie okazji widzieć, może sie przydać:

"Myślę, że najpierw należałoby zrobić mu badania krwi - pełną morfologię z profilem nerkowym i wątrobowym. Oczywiście można robić wszelkie mozliwe badania jeśli są pieniądze, ale jeśli trzeba coś wybrać to ja bym się zdecydowała na badania krwi, które dadzą ogólny obraz pracy organizmu.
Z parametrów nerkowych i wątrobowych widać będzie jak pracują te organy.
Takie objawy jak Białaska mogą dawać różne choroby - np. stan zapalny jelit, wszelkie infekcje itp.
A z poziomu leukocytów (spadek ilości białych krwinek) będzie widać czy można podejrzewać pp. i wtedy ew. będzie można zrobić ten test. Widziałam wiele kotów w naszym schronisku, które chorowały i odchodziły na pp., ale w 100% były to maluszki. Nie spotkałam się z pp. u dorosłego kota w naszym schronisku, ale nigdy nic nie wiadomo ... mam jednak wielką nadzieję, że w przypadku Białaska to nie to.

A przyczyną tego, że kot nie sika może być zatkanie"


info od pisiokot
po_prostu_kaska
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 342 gości