
Midasek się coraz lepiej aklimatyzuje i coraz pewniej czuje w nowym domku.
Bawi się zabawkami, ładnie bawi się z Cimim a i pomimo pewnych obaw daje się skusić nawet na zabawę z ludziem

Widać że choć w schronisku troszkę stracił zaufania do ludzi, to był domowy kotek.

Mieliśmy mały problem z apetytem ale, za radą Satyra wyłożyłem zwykłego whiskasa i wcina aż miło

Teraz będziemy stopniowo się przyzwyczajać do wartościowego jedzonka.
To ważne bo trzeba chudzielca sporo podtuczyć

Równie ważna i dobra informacja - pozytywnie zareagował na leki

Ewidentnie dziś jest lepiej niż wczoraj. Gile są ale mniej. Nawet raz nie słyszałem żeby sobie dziś kichnął
