Laleczka - JUŻ W DOMKU!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 09, 2010 16:40 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Magaaa uważaj z tym jogurtem, bo możesz mieć niespodziankę w kuwecie!
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 09, 2010 16:44 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Ona popija jogurt już od soboty, od samego początku. Nie daję go jej dużo, trochę tylko; aby osłonić żołądek.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 09, 2010 17:49 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Aaaa to znaczy, że jej służy, myślałam, że pierwszy raz i dość dużo :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 09, 2010 17:53 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Nie, no co Ty...Ja w ogóle z Laleczką jak z jajkiem - wszystko ostrożnie...
Właśnie byłam u niej; spala, ale wstała, pomiziala się (no przecież...) poszła do michy i pojadła, popiła...
Trochę jakby lepiej. Mam nadzieję, ze sobie nie wmawiam...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 09, 2010 18:06 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Po sterylce, to z tego co piszesz, to jest lepiej i niczego sobie nie wmawiasz :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 09, 2010 18:19 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Wracaj do formy Laleczko :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 09, 2010 19:23 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Laleczko słodziaku - zbieraj siły, bo nie ma co leżeć i smarkać!!! :ok: :ok: :ok:

Biedne te kicie po sterylkach - jednak kastracja to zupełnie co innego, jeśli chodzi o zakres i rodzaj zabiegu.... - nawet w kocim świecie nie ma sprawiedliwości... :evil:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt kwi 09, 2010 19:25 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

W żadnym nie ma :evil:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 09, 2010 20:31 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Blusik pisze:Po sterylce, to z tego co piszesz, to jest lepiej i niczego sobie nie wmawiasz :D

Czy ja wiem...
Laleczka nie jest pierwszą kotką jaka u mnie przeszła strylizację. Z reguły kotki nastepnego dnia po były jak nowe (nawet Miećka, ktora bardzo odstawiała zdrowotnie przed sterylizacją); a Laleczka jest bidna taka...
Ona taka jakaś była wygłodzona - nie wiem jak to nazwać: rzucała się na jedzenie, najadała aż do wymiotów; później chodziła z takim brzuchem jak dzieci w Afryce...
Najwyraźniej problemy żołądkowo - jelitowe są poważne. No, albo to tylko ta swinia tasiemiec :evil:
A teraz to już w ogóle cieniuta się zrobiła jak niteczka...
Laleczka i Miećka są w jednym wieku - postawić je obok siebie to jak dorodna matka z zamorzonym dzieckiem...
Chociaż pamiętam, ze zaraz po sterylce to i Miećka była cieniaska...
Ale odpasłam - więc i teraz się uda... :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 09, 2010 20:37 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Mogą też mieć różny poziom odporności na ból i stres - jedna z moich dziewczyn po dwóch dniach od sterylki skakała po szafach (nasz wet nie zaklada kaftaników), a jej siostra kuśtykala po podlodze, a i to niechętnie przez dwa tygodnie, ąż do zdjęcia szwów
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt kwi 09, 2010 20:38 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

taizu pisze:Mogą też mieć różny poziom odporności na ból i stres - jedna z moich dziewczyn po dwóch dniach od sterylki skakała po szafach (nasz wet nie zaklada kaftaników), a jej siostra kuśtykala po podlodze, a i to niechętnie przez dwa tygodnie, ąż do zdjęcia szwów

Też prawda.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob kwi 10, 2010 12:53 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Jak tam Laleczka dzisiaj ?

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 15:05 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Dziś prawie normalnie...
Je, pije, mizia jak szalona.
Nosek mnie trochę martwi, ale do poniedziałku wytrzymamy; dziś wzięła ostatnią doxę...
Na szczęście bezkrwawo - po prostu wrzuciłam do chrupek i... znikło. :mrgreen:

Kupiłam jej intestinala Hill'sa :ok:
No własnie: Kupiłam tę karmę w lecznicy, w Olsztynie będąc.
W moim mieście w żadnej lecznicy jej nie ma. Skąd mam ją wziac, jak się skończy to 400g ktore jej kupiłam>
Gdzies w sieci można te karmy kupić?

Jaka jest różnica między intestinalem Hill'sa a RC?
Bo RC jest u mnie, bez problemu...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob kwi 10, 2010 19:35 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

Wydaje mi się, ze bez problemu możesz dać RC, ale może napisz pw z pytaniem do CoolCaty.
Jakby co to zajrzyj na stronkę krakvetu. Oni mają i przeważnie w bardziej atrakcyjnych cenach niż w lecznicach, tyle, że musisz za 99 zł zrobić zamówienie, ale może przy twoich kociakach to będzie jednorazowy wydatek na dłużej.
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 10, 2010 21:13 Re: Laleczka: Miziator - Terminator

No jasne, na krakvecie jest.
To kupimy.

A chwaliłyśmy się co nam Ciocia Magija zrobiła?
http://www.allegro.pl/item991984900_zie ... ilosc.html

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości