trudno mi powiedzieć w jakim stanie psychicznym jest niebieski, podczas mojej wizyty mały spał. Jeśli był zżyty z Murcią, to raczej nie jest mu lekko. Fizycznie wyglądał lepiej niż Murcia. Sierść obojga jest ładna, lśniąca, zdrowa.
Niebieski jest z Lublina
vega013 pisze:Dzisiaj widziałam Murcię. Sprawia na mnie wrażenie wycofanej i zestresowanej. Dlaczego psychika Murci kojarzy mi się z psychiką kota wziętego ze schroniska? A pamiętam ją jako malutkiego kociaka - rozrabiaka wdrapującego się na kolana i łapiącego moją rękę we wszystkie 4 łapki...
Haniu, dziś byłaś u Murci???
Wiesz, mnie się psychiczny obraz Murci kojarzy z zaniedbaniem emocjonalnym, jakby potrzeby koteczki nie zostały zaspokojone. Ona trak się zachowuje jakby bardzo chciała podejść do człowieka, ale nie ma śmiałości. Drobi łapeczkami w miejscu i trzeba ją naprawdę mocno zachęcić, aby podeszła. I dziwi się, że może to zrobić.
Murcia podobno ma ogromny apetyt, a wygląda jak przecinek. U nas prawie w ogóle nie je. Kasia mówiła, że kotka była karmiona rc i czasami sercami kurczaka. U nas nie tyka surowizny. Mięsa gotowanego też nie. Na suche patrzeć nie chce, a podtykaliśmy: rc, purinę cat chow, purinę one, whiskasa. Wszystko be.
Z karm mokrych częstowałam: gourmetami (be), różnymi saszetkami (be), whiskasem - zjada trochę wołowiny w sosie, animondą carny - zjadła pół puszeczki.