*LT*Koniec 4 części wątku. Zapraszamy do części piątej,

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 22, 2009 10:40 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

:?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 22, 2009 11:04 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Nie mogę się dodzwonić do Tiger. Miała o piątej rano gdzies jechać a wczoraj po połnocy utulała jeszcze Szaja, bo płakał.(moja koleżanka bierze ten dopalacz (ma chemie i spadają jej leukocyty) i mówi że po tym bardzo bola kości)

Dostałam smsa, ze mały zyje, ale jest kiepsko .
Boimy się bardzo.

Napisałam jej żeby napisała co z Kacprem.
Ja wiem tyle, że noga ma być usztywniona. Ma mieć ograniczona możliwośc skakania po krzesłąch itd.
Ma jeść, kupac i zrastać się.
Żadnych leków, zmiany opatrunków.

Jak tylko czegos się dowiem więcej to zaraz dam znać.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 22, 2009 11:12 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

W dalszym ciągu kciuki za SZaja i resztę kociaków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 22, 2009 11:38 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Jestem rozgoryczona , rozżalona .....Traktowanie tak chorego kota ...
Oni go skazali .........nie mam siły teraz pisać , wieczorkiem może opiszę syt. ze szpitala wczoraja wieczorek i dziś rano ....

On cierpi ...boli go , ale żyje
Nie ma biegunki , tylko wymiotuje wodą ..

NIC nie można podać mu do pydia , bo dostaje nadludzkiej siły i wyrywa się i pluje i ślini :(Tomnie bardzo martwi . bardzo .....
Bo chciałabym go troszkę dopajać siemieniem lnianym , podać mu no-spę , czy kropelki na jelita ..........nie mogę NIC :(:(
Przy każdej próbie wlania mu kropli czegokolwiek do pysia on szaleje , tak jakbym mu wlewała kwas solny .....:(
Nadżerek nie widzę , żanych ran nie widzę .........co to może być ?!
On umrze z głodu , jak tak dalej pójdzie ..
W kropówkach dostaje glukozę + płyn Ringera + duphylyte........


Boże .............mój mąz znalazł kota .jakieś kociątko malutkie przebiegło mu drogę ........idę się poweisić :(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 22, 2009 11:48 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

tak mi przykro.....ale czy te kroplówki na razie nie wystarczą by podtrzymać go przy zyciu? krew z ozdrowieńca miał podaną? echhhhhhhhhh :( :( :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 22, 2009 11:49 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Nie dostał nic przeciwwymiotnego?
Metoclopramid...

A, i jeszcze - z moich aktualnych doświadczeń pączkowych odnośnie karmienia: jak przestanie wymiotować mozna by mu podawać viyo vet - taki "napój" z aminokwasami.
Do jedzenia świetnie nadaje się gerberek ale nie ten "samo mięso" tylko taki "Obiadek" - kurczak w potrawce z podwójną porcją mięsa (16%).
Dobrze przechodzi przez strzykawkę.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 22, 2009 12:00 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

pixie65 pisze:Nie dostał nic przeciwwymiotnego?
Metoclopramid...


dostaje ponoć właśnie Metoclopramid
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 22, 2009 12:05 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

pixie65 pisze:Nie dostał nic przeciwwymiotnego?
Metoclopramid...

A, i jeszcze - z moich aktualnych doświadczeń pączkowych odnośnie karmienia: jak przestanie wymiotować mozna by mu podawać viyo vet - taki "napój" z aminokwasami.
Do jedzenia świetnie nadaje się gerberek ale nie ten "samo mięso" tylko taki "Obiadek" - kurczak w potrawce z podwójną porcją mięsa (16%).
Dobrze przechodzi przez strzykawkę.


Problem polega na tym , że nic nie można mu włożć do pysia :( On umrze z głodu ......:(


Burania siedzi w samochodzie u TZ ....rzuciła się na jedzenie .
Obydwoje mieliśmy kontakt z pp.....:(
Ale ona przebiegała przez ulicę :( W miejscu gdzie nie ma zabudowań ... Nie mógł jej zsotawić , bo za minutę coś byją rozjechało ...

Ma lekko tylko załzawione oczka .....

Jedzie z TZ do pracy ....nie wiem, co dalej :(:(:(
Niech ją ktoś weźmie na DT ......

Wg mnie to ktoś ją wyrzucił .....bo ona mruczy jak traktor , jak tylko się na nią spojrzy i ugniata .........cały czas ....
Jest fantastyczna .....Niech ją ktoś zabierze ......U TZ będzie siedziała samiuteńka w łazience w pracy :(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 22, 2009 12:23 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Co do Kacpra : Kacper będzie bezobbsługowy .........będzie miał unieruchomioną łapkę , albo drutami zewn. , albo samym opatrunkiem
W łapce ma dwa druty ....
Najlepiej jakby był w małym pokoju , w klatce nie trzeba go zamykać .....Głownie chodzi o to żeby nie móógł skakać i nie uszkodziłsobie tej łapki ...żeby robił się zrost ...

Mam napradę teraz wielki problem .......:(
Manię i Bobika mam w łazience , Szaj w pokoju , swoich 6 kotów , dwa psy i jeszcze burania teraz .....Boże , żeby ona chociaż była zdrowa .jutro pewnie podjadę jakoś w dzień i zrobię jej zdjęcia.

Kacper jutro jest do odbioru z kliniki , tak się umawiałam z dr I.
Nie wiem co robić ...
NIE MIAŁAM do tej pory z kim porozmaiwać na temat przeciwciał dla Kacpra .Caniserinu mu nie podam , bo to bez sensu , w jego przypadku .......boję się ....
Krwi ozdrowieńca nie mamy ......
A co do skuteczności krwi kota szczepionego .....nie wiemy tak naprawdę czy to działa .....
nie mam gdzie Kacpra zabrać .....
Nie mam .... :(


Trzymajcie kciuki za Szaja , błagam ....oin tak cierpi ...boli go brzuszek ......
ale bieguki nie ma , to dobry znak .....
Tylko ta buzia ..........:(:(:(:(:(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 22, 2009 12:24 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Tiger_ pisze:Jedzie z TZ do pracy ....nie wiem, co dalej :(:(:(
Niech ją ktoś weźmie na DT ......

Wg mnie to ktoś ją wyrzucił .....bo ona mruczy jak traktor , jak tylko się na nią spojrzy i ugniata .........cały czas ....
Jest fantastyczna .....Niech ją ktoś zabierze ......U TZ będzie siedziała samiuteńka w łazience w pracy :(

Niech na razie tam siedzi - wieczorem dostanę odpowiedź czy potencjalny DT wyraził zgodę.

O DT dla Kacpra też pytam.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 22, 2009 12:40 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Tiger, a lekarze też nie widzą nadżerek w pysiu? Bo jakby jednak były to rewelacyjny jest balsam Szostakowskiego na nadżerki, pięknie się goją....
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 22, 2009 12:47 Re: LUBLIN LT4:Feliks,Franek i in.PILNY DT/DS DLA TRIKOLOREK!!!

Anda pisze:Krople ida fatalnie - sa obrzydliwe - mały charcze, pluje i mlaska - nie chciał rano nic jeśc ( pewnie ma zmasakrowane w buzi od tych kropel. Fuj.


Ciągle się zastanawiam, co sie stało z ta buzią. On już na jedzenie bardzo źle zareagował we wtorek. jak dotykałam zmielonym kurczakiem do pyszczka to odskakiwał, jak wsadzałam do buzi, wypluwał i trząsł głową. Jak dawałam sos z whiskasa z wodą, łukał ale memlał językiem i chciał wypluwać.

Kojarzę to z tymi kroplami Tropicamidum lub tymi robionymi.
Wiem, że to mało prawdopodobne
W końcu jeżeli można do oka, to nie powinno zrobić rany w gardle.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 22, 2009 13:01 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Bardzo proszę o DT dla Kacpra - miałam go zabrać ja :( a teraz mam pp w domu.
Szukam dookoła, ale na razie nic z tego :|

Kupię mu i żwirek i jedzenie, albo będę dawać pieniądze na utrzymanie. Proszę :cry:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 22, 2009 13:06 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Dzięki Pixie !!! :1luvu: Trzymam kciuki !!!!

U Szaja z tą buzią jest bardzo źle ......kazałąm dokładnie obejrzeć ...
Ja się martwię , czy to nie jest tak , że oni np. boją się go dotykać ....
Będę wracała po 16-tej , jak zawiozę córkę na trening , to zajadę na Stefczyka i będę męczyć ....



Malutka już u męża w pracy , rzuciła się na suche , chociaż sporo zjadła kurczaka ...
Tż mówi , że ona jest niesamowitą przylepą , a mruczy tak głośno , że bez problemu słyszę ją przez telefon , jak z nim rozmiawiam .....
Dałam mu sulfacetamid do oczu , żeby zapuszczał
Te oczka wyglądają mi jednak na robale ....Może ją odrobaczę jutro leciutko ?
Danusiu , nie wiesz jak dziś dr Rębiarz ? jest po południu ? może bym zajechała po fenbendazol ? bo jakoś jego najmniej się boję .....

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 22, 2009 13:24 Re: LUBLIN LT4:Panleukopenia. Szaj chory.

Tiger_ masz PW.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości