Koty z Kielc czekają na pomoc przekaż im 1 % swojego podatku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 22, 2009 23:50 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

lolobrigida pisze:Dziekuje za PW.
Prosbe o kontakt napisalam 16 X 2009, chyba po nieudanej probie kontaktu telefonicznego, jak piszesz jeden z nich wlasnie umarl 15 X 2009 przypadek ?

Sugestia, szczerze mówiąc, obrzydliwa.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt paź 23, 2009 0:22 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Nie wiem co obrzydliwego jest w wiezi emocjonalnej ze swoimi bylymi podopiecznymi i zwiazanym z tym odczuwanym niepokojem , w przypadku pogarszajacego sie stanu zdrowia lub smierci ktoregos z nich.
Jak rowniez checi sledzenia ich losow - przykro mi, ale ja tak mam.
Dlatego uwazam , ze nie jest w porzadku nie informowanie , mimo ponawianych prob nawiazania kontaktu.
Byc moze jesli ktos zajmuje sie rescue , ze tak sie wyraze na pelen etat , nie ma mozliwosci sledzenia losow wszytkich swoich podopiecznych , byc moze nawet wszystkich nie pamieta , ja zajmuje sie tym tylko okazyjnie a ostatnio wcale i kazdy zwierzak ktory przejdzie przez moje rece zapada mi w pamiec i serce na zawsze.

lolobrigida

 
Posty: 4
Od: Wto mar 10, 2009 1:13

Post » Pt paź 23, 2009 8:01 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Lotosik jedzie dzisiaj do Krakowa :1luvu:
Zawozi go Pan ze sklepu z karmą :mrgreen:

Jutro szykujemy się na większy transport kotów do Warszawy ile kotów pojedzie to się okaże :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt paź 23, 2009 8:22 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Kto zawozi?
Tacie powiedzieć, że Nelly jedzie z Wami?

Mam kontakt do osoby która z Wwy może zabrać futra do Wrocka :lol: Pisać pw?

Serdecznie pozdrawiamy z miziakiem Fokusem :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt paź 23, 2009 8:26 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Fionka, pan z Wałbrzycha pyta o wizytę, chciałby jak najszybciej być z Fokusikiem. Odbierze go z Wrocławia, tylko musi wcześniej znać termin. Gu :1luvu: rzutem na taśmę przeprowadzi dziś wizytę w domu dla Albina - kciukamy.
Niteczko, w życiu nie zgadniesz, kto zawozi :wink: Nelly jedzie z nami jutro :ok:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Pt paź 23, 2009 9:06 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Wygłaskajcie futra ode mnie :1luvu:

Fiona, kupiłaś karmę dla Bezo? Ja cały czas czekam na ...wiesz co... :lol:

Dołączamy się z Fokusem do apelu o wizytę w Wałbrzychu :lol: To cudowny kocur i chciałabym aby jak najkrócej siedział w klatce. Jak go wypuszczam na chwilę, przytula się skubaniec jak dziecko, głowę pakuje pod brodę, leży na kolanach a łapulką wbija mi pazurki w ramię :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt paź 23, 2009 14:31 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

lolobrigida pisze:Nie wiem co obrzydliwego jest w wiezi emocjonalnej ze swoimi bylymi podopiecznymi i zwiazanym z tym odczuwanym niepokojem , w przypadku pogarszajacego sie stanu zdrowia lub smierci ktoregos z nich.
Jak rowniez checi sledzenia ich losow - przykro mi, ale ja tak mam.
Dlatego uwazam , ze nie jest w porzadku nie informowanie , mimo ponawianych prob nawiazania kontaktu.
Byc moze jesli ktos zajmuje sie rescue , ze tak sie wyraze na pelen etat , nie ma mozliwosci sledzenia losow wszytkich swoich podopiecznych , byc moze nawet wszystkich nie pamieta , ja zajmuje sie tym tylko okazyjnie a ostatnio wcale i kazdy zwierzak ktory przejdzie przez moje rece zapada mi w pamiec i serce na zawsze.

Obrzydliwa była Twoja sugestia w stosunku do Fiony, a nie to, że troszczysz się o los zwierząt.
Odpowiedź na resztę złośliwości sobie daruję.
Masz prawo być zła, ale to nie jest usprawiedliwieniem dla tego typu aluzji.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt paź 23, 2009 20:24 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Czy Lagos szuka nadal domu?
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt paź 23, 2009 20:34 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Lagosik już grzeje dupkę w swoim domku w Krakowie ;)

Jutro jedziemy do Warszawy z kotami ale wciąż nie mozemy się doliczyc ile ich jedzie...chyba 8 !!!

Na transporty czekaja wciąż Igraszka i Fokusik !!

Jest szansa na domek dla Ibsena i siostry Lagosa. DT gdzie mieszka Lagos zaadoptował Lidkę. Ludzie nie mogą zostawic 4 kotów i zdecydowali, ze wydadza tego kociaka dla którego sie szybciej znajdzie domek.
Jest szansa na domek dla Lidki w związku z czym automatycznie Lagosik miałby domek.

Mam też zapytanie o Amelkę ale to jeszcze daleko za mgłą wszystko...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt paź 23, 2009 20:45 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

A ja myślałam że Lidka z Lagosem są w Kielcach :oops:

Jeśli szuka się transport dla Fokusa, znaczy że wizyta już była? Będzie jechał z Luną?

Kciuki za domki :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt paź 23, 2009 20:55 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Wizyty jeszcze nie b yło ale transportu można szukac bo domek bardzo fajny i wizyta w tym przypadku będzie raczej formalnością ;)

Luna nie jedzie do domku. Dzisiaj jeszcze bede miała potwierdzenie ale doszłysmy do wniosku, że Lunka potrzebuje bardziej spokojnego domku.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt paź 23, 2009 21:03 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Za chwilę pójdę na piechotę do Morawicy i poproszę o hospitalizację... :roll:
Pragnę też napisać, że Gu jest niesamowita... :aniolek:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Pt paź 23, 2009 21:28 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

A tam hospitalizować :lol: Do mnie przyjedź ... :lol:

Powodzenia jutro :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt paź 23, 2009 23:33 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Odezwę sie i ja, DT Zorka. Bardzo się cieszę czytając, ze tyle kotów znalazło domki :) :) :)
Z Zorkiem nie ma tragedii na razie. problem jest w tym, ze on chce się bawić, szaleć z innym kotem. Moja Lolusia jest stateczną kotką i na sam jego widok robi w oka mgnieniu malowniczego irokeza po czym zwija się gdzie pieprz rośnie. U mnie "pieprz rośnie" na balkonie, więc dziewczyna kroku do domu nie zrobi, póki jest w nim Zorro.. Dopóki było ciepło - nie było problemu, na balkonie jest wszystko co kotce potrzeba, łącznie z cieplutkim posłaniem. Ale idzie zima, szkoda mi jej, bo mimo, że balkon zabudowany i oszklony, to kot powinien w domu, na kanapie..
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Sob paź 24, 2009 9:17 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Wczoraj byliśmy na wizycie poadopcyjnej u Kaya. Obecnie ma na imię Čiko Mačka, czyli po chorwacku Pan Kot ;)
Čiko czuje się świetnie, urósł i przytył. Gdy przyszliśmy, spał właśnie na kanapie, bezwstydnie pokazując brzuszek ;)
Pozwolę sobie zamieścić jedno z jego zdjęć (mam nadzieję, że nie naruszam praw autorskich):

Obrazek
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 309 gości