Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 16, 2020 8:26 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Mają któryś tam zmysł... i wiedziały...

Oj szkoda... Również ze względu na koty...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12298
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 16, 2020 13:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Nigdy nie miałam takiej sytuacji, że kot nie dawał się złapać :evil: Czasem to trwało, ale dało się. Nie wiem, dlaczego te kotki są takie oporne. Dzisiaj była tylko Lila, myślę, że kocia mama i Sreberko już urodziły :placz:
Jadzia była, sporo zjadła, bo jednak była głodna, wczoraj nie byłam pod hutą.
Bardzo dziwna jest pogoda. Świeci słońce, jest upalnie, ale gdzieś tam są ołowiane chmury i bardzo grzmi.Tak na sucho. Koty zabrałam z balkonu, tak na wszelki wypadek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 16, 2020 13:04 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Współczuję sytuacji z koteczkami, zazdroszczę pogody. Jadzia :1luvu:

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw lip 16, 2020 13:05 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Dziękuję :1luvu:
Mam serdecznie dość. Znajoma zawiozła mnie z klatką-łapką do Kulek. W południe, czyli o tej porze, o której tam jestem. Ile kotów było? ZERO. Nie zostawiłam jedzenia i podjechałyśmy jeszcze o 18-ej. Była tylko Lila, wysterylizowana, więc nas nie interesowała. Żaden inny kot się nie pojawił. Klatka nastawiana była w dwóch miejscach. U Jadzi nie byłam, nie miałam jak, jutro pojadę.


przeczucie? :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75981
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 16, 2020 13:14 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Nie mam pojęcia. Zraziły się może? Sreberko raz była w klatce, zjadła, wyszła, bo klatka się nie zamknęła. Drugi raz też weszła, pociągnęłam za sznurek, ale chyba za wcześnie i uciekła. Potem już nawet do klatki się nie zbliżała. Kocia mama próbowała raz wejść, ale silny podmuch wiatru klatkę zamknął i też już więcej nie dała się na klatkę "nabrać". Bury kocur nie miał takich doświadczeń, a klatkę omijał z daleka. Ludzie łapią kota, przekładają do transporterka, nastawiają klatkę i kolejny się łapie. Ponoć są jednak takie koty, które złapać się nie dają.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 16, 2020 13:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Ale to by znaczyło, że te kotki mają już drugi miot w tym roku?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 16, 2020 13:53 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Nie. Ostatnim miotem było rodzeństwo Lilusi i ona oczywiście. Kiedy tam się pojawiłam, były cztery już podrośnięte kociaki. Coś się z nimi stało :( , została tylko Lila i tę udało się złapać i wysterylizować. Była we wczesnej ciąży.
Sprawdziłam. Dokładnie rok temu poznałam Kulki. Kociaki miały jakieś dwa miesiące, czyli musiały urodzić się w maju. Od tamtej pory kociąt nie było.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 17, 2020 9:40 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26767
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 17, 2020 12:46 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Byłam u bezdomniaków. Jadzia się nie pojawiła, za to było Sreberko obok podłogi. Była bardzo głodna.
ObrazekObrazekObrazek
Była też Lila. Jak wracałam to pod podłogą posilało się jakieś szare coś. Pierwszy raz to widziałam.
Podobno kocia mamusia urodziła i ma 6 kociąt. Spotkałam panią, która ponoć od kilku lat tam chodzi. Było tam podobno dużo więcej kotów, niektóre znalazła martwe. Jakaś kotka biegała obok kontenera na śmieci i miauczała. Chyba w kontenerze urodziła dzieci, ale nie mogła się do nich dostać i chyba kociaki zostały wywiezione ze śmieciami :( Nie mogę słuchać takich opowieści.
Na stronie fundacji pojawił się taki post.
Cyt:Kul Stalowa Wola! Na terenie akademików i biesiady znajduje się kotka z 2-dniowymi kociakami, prosimy o zaprzestanie łapania kotów do czasu wykarmienia maluchów! Jeśli kotka zostanie złapana bez maluchów, kociaczki nie przeżyją. Kociaki zostaną zabezpieczone jak tylko znajdziemy dla nich miejsce.
Nie wiem, kto te koty widział, ja nie. Miejmy nadzieję, że je złapią, bo rok temu jakoś nie byli zainteresowani kociakami.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 17, 2020 17:13 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Zapraszam na bazarek, link w moim podpisie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 18, 2020 12:43 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Wróciłam od bezdomniaków. Upał okrutny, ale zapowiadają burze i intensywne opady już wczesnym wieczorem. Koty nie powinny być głodne. Jadzia zjadła sporo, przede wszystkim mięsa. Była też Lila. Ona już rzadko przychodzi pod podłogę, chociaż tam zostawiam jedzenie w dwóch miskach. Przychodzi pod koci domek. Tam nie zostawiam mięsa, o ile nie ma żadnego kota, bo sroki od razu wszystko zjadają. Kociej karmy jakoś nie lubią :wink: Zostawiłam tam więc mokrą karmę, suchą i nalałam dwie miski świeżej wody.
Mój czarnuszek przychodzi regularnie na jedzonko. Siedzi przycupnięty na murku i czeka. Ucieka, jak tylko podejdę bliżej, ale zaraz potem odchodzę i z daleka widzę, że je.
Dzisiaj były promocyjne ceny mięsa, nie wołowiny, ale były filety z kurczaka i szynka wieprzowa. Kupiłam też trochę gulaszowego indyka. Coś powinno im smakować.
Wituś nadal je tylko mięso i nabiał. Dałam mu mięso na miskę i obok łyżeczkę mokrej karmy. Powąchał i odszedł. Był głodny, miaukolił o jedzenie, ale tego nie tknął, musiałam nałożyć na czystą miskę samo mięso. We wtorek niosę go na szczepienie, muszę pokazać brzuszek, bo ma na nim taki mały guzek. Pępek? Przepuklina? Nie mam pojęcia. W czwartek też jestem umówiona na sterylkę Nadii. Wyniki ma dobre, ale brzuch wciąż nie taki, jak być powinien. Kotka je, myje się, chodzi do kuwety, nic niepokojącego nie zauważam. Ona je wszystko, nie grymasi za bardzo. Nadal ma mleko, ale już nie karmi Witusia za często.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 18, 2020 19:18 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Nakarmiłam mojego czarnuszka. Jest prześliczny. Znowu siedział przycupnięty na murku, nie uciekł, ale do miski podszedł dopiero, kiedy kawałek odeszłam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 18, 2020 19:27 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

A czy przy sterylce Nadii jest szansa, ze wet obejrzy co tam się w środku dzieje? Przepraszam za moze trochę naiwne pytanie, ale nigdy nie miałam kotki po sterylce, nie wiem jak to wygląda :oops: Wituś będzie chyba musiał trafic albo do domu barfowego albo otwartego na sugestie, ale myslę ze już doswiadczonego i obytego z kotami. Kota nie wolno głodzić, a takie przestawianie na siłę na puszkowe albo suche jedzonko wiadomo jak się może dla kocurka skończyć.
Nadal trzymamy łapcie za koteczki, żeby pozwoliły sobie pomóc i dały się złapać :ok: i za oswojenie Czarnuszka. :ok:

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Sob lip 18, 2020 20:17 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Przy sterylce jest teraz małe cięcie. Oczywiście, jeśli będzie coś podejrzanego, to wet coś zrobi. Kotka jest tak spokojna, że nie zauważa się jej obecności. Kochane stworzenie z niej. Ona i Wituś dostają jedzenie najpierw, w kuchni , bo Wituś miaukoli bardzo i nie może się doczekać, kiedy już pokroję mięso. Dzisiaj Mimek podszedł do miski Nadii, zaczął jej wyjadać, a ona się odsunęła. Zmieniła się bardzo, uspokoiła, wyluzowała, naprawdę nie ta kotka.
Wituś nie je żadnej kociej karmy. Chrupkę sobie wyciągnie, ale się nią bawi. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. On jednak musi pójść do domu z Nadią. Są bardzo do siebie przywiązani, nie chciałabym ich rozdzielać. Śpią przytuleni do siebie, myją sobie futerka..itd. Z pozostałymi kotami są dobre już relacje, ale przytulanek nie ma. Nawet szkoda mi Beni, bo chciałaby bardzo zaopiekować się Witusiem, ale on lgnie tylko do mnie i swojej mamy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 19, 2020 8:33 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Zapraszam na mały bazarek.Link w moim podpisie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56118
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości